Na niewielkim lotnisku na wyspie Bornholm w poniedziałek po raz pierwszy wylądowały dwa samoloty bojowe F-35 sił powietrznych Danii. Myśliwce będą mogły podejmować interwencje w regionie Morza Bałtyckiego.
Według głównodowodzącego duńskiego wojska gen. Michaela Wiggersa Hyldgaarda obecność F-35 na Bornholmie oznacza, że „myśliwce są gotowe do działania na pierwszej linii w przypadku naruszenia duńskiej przestrzeni powietrznej lub interwencji w imieniu NATO”.
Samoloty F-35 pozostały na lotnisku na Bornholmie, zostały umieszczone w hangarach. Rząd Danii zgłosił udział swojego wojska w operacji NATO Wschodnia Straż, zarządzonej po ataku rosyjskich dronów na Polskę.
Na Bornholmie czasowo stacjonowały do tej pory jedynie starsze wersje myśliwców F-16.
Dania jest w trakcie stopniowego zastępowania F-16. Z zamówionych w USA przez Danię 27 samolotów F-35 dostarczonych zostało 15 sztuk. Maszyny stacjonują na co dzień w Skrydstrup w południowej Jutlandii. Część floty F-16 rząd w Kopenhadze przekazał Ukrainie.
Daniel Zyśk
zys/ mal/
Przełożony start rakiety z polskimi satelitami. Pozwolą skuteczniej monitorować sytuację na Bałtyku
Rosyjska Flota Pacyfiku ćwiczyła na Oceanie Indyjskim. Kreml szuka partnerów w Azji
Władze Iranu zwolniły tankowiec zatrzymany wcześniej przez Strażników Rewolucji
Ostatni okręt kontrowersyjnej serii już w służbie w siłach morskich USA. Co dalej z serią Independence?
Uroczyste otwarcie wystawy „Pod misyjną banderą” już 27 listopada przed Centrum Weterana
Polski wiceadmirał z wizytą w litewskiej Marynarce Wojennej