pc
W efekcie szalejącego na Atlantyku sztormu Miguel przy zachodnim wybrzeżu Francji wywróciła się w piątek łódź ratownicza, wskutek czego zginęły trzy osoby. Wiatry w Zatoce Biskajskiej, zarówno u wybrzeży Francji, jak i Hiszpanii, osiągają prędkość nawet 147 km/h.
Jak podaje portal BBC News, trzej zabici wchodzili w skład 7-osobowej grupy ratowników, którzy wyruszyli na pomoc innej jednostce zmagającej się na morzu z porywistymi wiatrami.
Najsilniejsze podmuchy, dochodzące do 147 km/h, zarejestrowano w czwartek wieczorem u północnych wybrzeży Hiszpanii. Wiatry uszkodziły kilka budynków w hiszpańskim regionie Galicja.
Dalej sztorm przesuwał się na północ, w kierunku Francji. Na wyspie Ile d'Yeu wiatr wiał z prędkością 129 km/h. Władze niektórych francuskich departamentów w związku ze sztormem ogłosiły pomarańczowy alert; występowały utrudnienia w ruchu kolejowym.
Ostrzeżenia przed silnym wiatrami i ulewnymi deszczami ogłoszono również w zachodniej części Holandii, gdzie wichury dotarły już w czwartek. Umożliwiły one jednocześnie holenderskiej policji dokonanie niecodziennego odkrycia: policjanci w południowo-zachodniej prowincji Zelandia, wezwani na interwencję z powodu zwalonego drzewa, przypadkiem trafili na wytwórnię kokainy - jedną z największych wykrytych w tym kraju.
BBC zauważa, że sztorm Miguel uderzył na początku letniego sezonu turystycznego, co jest w tym rejonie rzadkością.
Koniec operacji "Open Spirit 24" na Bałtyku. Siły morskie państw NATO zneutralizowały niebezpieczne pozostałości wojenne
Tragiczny finał poszukiwań żołnierza sił specjalnych. Służby odnalazły ciało
Po miesiącu przerwy z Cypru wyruszył okręt Royal Navy z pomocą humanitarną
Huti wrócili do ataków na żeglugę. Siły USA ponownie zneutralizowały pociski i drony bojowników
Włoska policja znalazła kokainę o wartości 27 mln dolarów ukrytą na statku
Holandia wspiera bezpieczeństwo na Morzu Czerwonym. HNLMS Tromp kończy misję, na swoją wyrusza HNLMS Karel Doorman