• <
Kongres Polskie Porty 2030 edycja 2024

Kościuszko powraca do kraju po półrocznej misji

Strona główna Marynarka Wojenna, Bezpieczeństwo Morskie, Ratownictwo Kościuszko powraca do kraju po półrocznej misji

Partnerzy portalu

Fot. GospodarkaMorska.pl

Od stycznia do czerwca polska fregata rakietowa typu Oliver Hazard Perry ORP Gen. Tadeusz Kościuszko wykonywała zadania w składzie Stałego Zespołu Okrętów NATO Grupa 1 (Standing NATO Maritime Group 1, SNMG-1). W czwartek powróci do macierzystej jednostki, Dywizjonu Okrętów Bojowych 3. Flotylli Okrętów, stacjonującego w Porcie Wojennym Gdynia.

Okręt ten jest jedną z dwóch polskich fregat tego rodzaju, która pomimo lat pokazuje swoje zdolności, jak i gotowość polskiej Marynarki Wojennej do działania w ramach stałych zespołów morskich sojuszu. Przypomnijmy, że okręt rozpoczął służbę w 1980 roku wpierw jako USS „Wadsworth” (FFG-9) w US Navy. Zbudowano go w stoczni Todd Pacific. Wraz z bliźniaczą jednostką USS Clark (FFG-11), późniejszym ORP Gen. Kazimierz Pułaski, rozpoczął w 2002 roku służbę pod biało-czerwoną banderą. Transfer był związany z zapewnieniem zdolności sił morskich RP zgodnie z wymaganiami i zadaniami NATO. 

W trakcie przeszło 21 lat służby z polską załogą okręt brał udział w wielu ćwiczeniach i operacjach, a jego historię przybliżamy w tekście pt. "Kościuszko w gronie wojowników", który ukazał się przy okazji rozpoczęcia przez niego służby w SNMG-1, a także "Marynarka Wojenna utwierdza znaczenie Polski w NATO". 

Udział fregaty w działaniach poza granicami w kraju wynikał zgodnie z postanowieniem Prezydenta Rzeczpospolitej Polskiej z dnia 22 grudnia 2022 roku o użyciu Polskiego Kontyngentu Wojskowego (PKW) w składzie Stałego Zespołu Morskiego Organizacji Traktatu Północnoatlantyckiego Grupa 1 w działaniach na Morzu Bałtyckim, Morzu Północnym, Morzu Norweskim, Morzu Śródziemnym oraz we wschodniej części Oceanu Atlantyckiego. Jako przewidziany okres wskazano czas od 1 stycznia do 30 czerwca br.  W tym czasie Polski Kontyngent Wojskowy "Kościuszko" operował w składzie SNMG-1.

Do głównych zadań zespołu należało przede wszystkim monitorowanie ważnych, strategicznych szlaków żeglugowych, zapewniając swobodny przepływ surowców do krajów europejskich. W ramach Polskiego Kontyngentu Wojskowego "Kościuszko", załoga okrętu wraz z komponentem lotniczym (śmigłowiec SH-2G) odbyła wspólnie z sojusznikami z NATO intensywne szkolenie morskie. Przećwiczyli wszystkie elementy morskiego rzemiosła niezbędne do prawidłowego funkcjonowania zespołu okrętów i wykonywania przez nie zadań. Uczestniczyli w kilkunastu międzynarodowych ćwiczeniach morskich m. in. w Arctic Dolphin 23, Dynamic Mongoose 23, Dynamic Guard 23, a także największych, odbywających się już od 50 lat manewrach pod kryptonimem Baltops 23. Polska fregata wchodziła także w skład zespołu okrętów ochraniającego amerykański lotniskowiec USS Gerald R. Ford w trakcie obecności na wodach nieopodal Norwegii. Na krótko wraz z resztą SNMG-1 weszła do Gdyni pod koniec maja, o czym wspominaliśmy w poświęconym temu artykule.

Fakt, że polski okręt, był zdolny przez pół roku współdziałać z dala od macierzystego Portu Wojennego Gdynia w najlepiej wyszkolonym międzynarodowym zespole uderzeniowym tego rodzaju na świecie, miał dla Polski i jej sił morskich ogromne znaczenie. Takie sytuacje dają okazję zaprezentowania polskiej Marynarki Wojennej, jako dobrze przygotowanego i efektywnego partnera NATO, a także prezentować biało-czerwoną banderę w wielu portach, państwach i morzach. Jest to jeden z elementów wywiązywania się z sojuszniczych obowiązków, a zarazem prezentowania sił i możliwości sojuszu do realizacji zadań na akwenach znajdujących się w jego strefie odpowiedzialności.

Standing NATO Maritime Group 1

Partnerzy portalu

Dziękujemy za wysłane grafiki.