Kampania społeczna "Bałtyku oddychaj" ma uświadomić Polaków, z jakimi zagrożeniami możemy się spotkać w najbliższych latach, jeśli nie zostaną podjęte kroki związane z zanieczyszczeniem Morza Bałtyckiego przez broń chemiczną i inne substancje ropopochodne. - Wyrzuty broni chemicznej mogą pojawiać się coraz częściej - prognozuje Łukasz Porzuczek, prezes Grupy GeoFusion.
- Chcemy uświadomić polskiemu społeczeństwo jaka jest skala zagrożeń dotyczących Morza Bałtyckiego - mówi Łukasz Porzuczek, prezes Grupy GeoFusion. - Dla większości Polaków nasze morze to plaża, parawan i urlop. Niestety tak naprawdę ten obraz w niedługim czasie może się zmienić - przestrzega.
Jak wskazuje Porzuczek, Bałtykowi zagraża zatopiona broń chemiczna, broń konwencjonalna oraz wraki wypełnione ropą i innymi substancjami niebezpiecznymi.
CZYTAJ też: Broń chemiczna i konwencjonalna. Co nam tak naprawdę zagraża?
- Jeżeli tego problemu nie rozwiążemy w najbliższym czasie, to nie tylko nasze dzieci, ale także osoby z pokolenia 30, 40-latków przekonają się, że Bałtyk nie będzie nadawał się już do odpoczynku - apeluje.
Prezes Grupy GeoFusion przypomina również, że obecnie rozpoczyna się intensywna eksploatacja dna morskiego - w związku z budową farm wiatrowych, pogłębiania torów podejścia, rozbudowy portów.
- Te inwestycje są potrzebne i w pełni je popieramy, m.in. za to, że to inwestycje w odnawialne źródła energii - mówi Łukasz Porzuczek i dodaje, że muszą być jednak prowadzone odpowiedzialnie. - W innym przypadku będą miały wpływ na nas wszystkich.
Za przykład podaje powstanie farmy wiatrowej w miejscu zrzutu broni chemicznej.
- Przeprowadzenie inwestycji w sposób niezabezpieczony, może doprowadzić do sytuacji, w której ta broń chemiczna zacznie częściej lądować na naszych plażach, zatruwać organizmy żywe, m.in. ryby - tłumaczy.
- Jeszcze 10 lat temu naukowcy uważali, że substancje z broni chemicznej nie gromadzą się w rybach. Niestety najnowsze badania potwierdzają, że jednak jest odwrotnie - wskazuje.
Porzuczek apeluje, że realne działania związane z zanieczyszczeniem Morza Bałtyckiego powinny nastąpić w ciągu najbliższych pięciu lat. Wszystko jest to możliwe dzięki współpracy samorządów, Klastra Grupa Bezpieczny Bałtyk czy kampanii społecznych, takich jak "Bałtyku Oddychaj".
- Inaczej może być za późno. Mało kto słyszał o wyrzutach broni chemicznej na plażę, chociaż one się zdarzały. Niestety takie wyrzuty mogą powtarzać się coraz częściej - prognozuje prezes Grupy GeoFusion.
W rybach i owocach morza jest więcej PFAS niż by się wydawało
Młode foki na plażach. Co robić?
Szwedzki Greenpeace przeprowadził akcję przeciwko tankowaniu rosyjskiej floty cieni
MI: żeby pomóc armatorom rybołówstwa rekreacyjnego kluczowe będą zmiany ustawowe
Ruszyły zapisy na 24. Marsz Śledzia
Europarlament przyjął przepisy, które uderzą w polskie przetwórstwo rybne