Gdański żaglowiec Generał Zaruski wyruszył w najdłuższy i najdalej sięgający rejs w swojej historii, którego celem jest Spitsbergen. W poniedziałek, 30 czerwca, statek opuścił nabrzeże Wyspy Ołowianka, a jego wypłynięciu towarzyszyła uroczysta ceremonia z udziałem orkiestry Morskiego Oddziału Straży Granicznej. Na miejscu obecni byli także bliscy członków załogi, przyjaciele oraz przedstawiciele władz Gdańska.
Podróż potrwa ponad trzy miesiące i obejmie przepłynięcie przez cztery morza, odwiedziny w dziesięciu portach oraz pięciu polskich stacjach polarnych. Na trasie znajdą się m.in. Longyearbyen na Spitsbergenie, Tromsø, Lofoty, norweskie fiordy oraz Bergen, z którego żaglowiec zacznie etapowy powrót do Gdańska. Celem wyprawy jest upamiętnienie 50-lecia pierwszego rejsu na Spitsbergen, jak również kontynuacja tradycji morskiej edukacji.
Rejs podzielono na etapy, z różnymi załogami na pokładzie. Pierwszą grupę stanowią uczniowie uczestniczący w projekcie „Gdańska Szkoła pod Żaglami”. W jej trakcie odwiedzą m.in. stację polarną w Hornsund, wzorując się na historycznym rejsie Zaruskiego sprzed półwiecza. Następnie odbędzie się dwutygodniowa ekspedycja badawcza z udziałem naukowców z Uniwersytetu Wrocławskiego, a później żaglowiec ruszy w drogę powrotną wzdłuż wybrzeża Norwegii. Do poszczególnych etapów dołączać będą załogi różnych instytucji, w tym także uczestnicy wyłonieni w otwartym naborze. Planowany powrót do Gdańska przewidziano na 8 października.
Tegoroczna edycja projektu jest wyjątkowa – to już dziesiąta odsłona Szkoły pod Żaglami, a także pierwszy rejs jednostki tak daleko na północ. W jego trakcie poruszane będą istotne tematy, takie jak zmiany klimatu, cyfrowe uzależnienia, nowe technologie czy ochrona środowiska. Realizowany będzie także projekt „Zaruski Analog Zoom”, stawiający na odłączenie od technologii w otoczeniu natury.
W skład kadry dydaktycznej Szkoły wszedł m.in. Tomasz Rożek, popularyzator nauki i twórca serwisu „Nauka To Lubię”. W trakcie rejsu będzie rozmawiał z młodzieżą m.in. o odpowiedzialnym korzystaniu z zasobów Ziemi, wykorzystując warunki panujące na żaglowcu jako model mikroświata planety.
Wyprawa nie doszłaby do skutku bez współpracy z wieloma instytucjami, w tym Instytutem Oceanologii PAN z Sopotu oraz Instytutem Geofizyki PAN z Warszawy. Żeglarze będą prowadzić obserwacje ptaków oraz dokumentację zanieczyszczeń środowiska. Dodatkowo, dzięki wsparciu stacji polarnej w Hornsund, możliwe było wcześniejsze dostarczenie na Spitsbergen niezbędnych zapasów i sprzętu.
Generał Zaruski popłynął pod trzema banderami – Polski, Gdańska i Pomorza. Symbolicznie tę ostatnią kapitanowi przekazał przedstawiciel samorządu województwa pomorskiego, podkreślając regionalne znaczenie tej wyjątkowej ekspedycji.
00:04:03
Rekordowy tunel dnie Bałtyku połączy Niemcy i Danię w 2029 roku (wideo)
00:04:15
Największe kontenerowce świata - przegląd
Polski masowiec zderzył się z suwnicą i żurawiami
Grupa OTL podsumowuje III kwartał. Trudna sytuacja rynkowa
Znamy laureatów IV edycji Grantu Dzielnicowego Busole organizowanego przez Baltic Hub
Hapag-Lloyd: biznes urósł, ale zyski mocno spadły
Wietnamskie porty na liście rankingu Lloyd’s List. Refleksje po Port Gdańsk Business Mixer w Wietnamie
Prezydent Świnoujścia popiera rozwój portu, ale nie utworzenie Przylądka Pomerania
Porzucony w Basenie Północnym w Świnoujściu kuter zatonął