Najprawdopodobniej słynne jajo Fabergé, dzieło sztuki złotniczej, znaleźli amerykańscy funkcjonariusze. Dziś to jedno z niewielu takich jaj, które pozostało na świecie. Jego wartość szacowana jest na na ok. 300 milionów dolarów.
Znalezisko odkryto na jachcie rosyjskiego oligarchy, Sulejmana Kerimowa, który jest na liście osób objętych sankcjami. Obecnie trwa ustalanie autentyczności jaja Fabergé.
Jak poinformowało CNN, warty 300 milionów dolarów jacht, został przetransportowany przez amerykańskich funkcjonariuszy organów ścigania z Fidżi do zatoki San Diego pod koniec zeszłego miesiąca, gdzie pozostaje zacumowany.
O cennym odkryciu poinformowała na Forum Bezpieczeństwa w Aspen Lisa Monaco, zastępca prokuratora generalnego Stanów Zjednoczonych. Nie podała, na pokładzie którego jachtu dokonano znaleziska.
Jaja Fabergé, czyli kolekcjonerska gratka
Jak przypominają media, na świecie są tylko 42 sztuki takich jaj. Ich historia sięga przełomu XIX i XX wieku. Te unikatowe, niezwykle rzadkie i poszukiwane dzieła sztuki złotniczej były tworzone przez Dom Fabergé w Petersburgu. Nazwa jajek Fabergé pochodzi od nazwiska ich twórcy, złotnika Petera Carla Fabergé. Powstawały w okresie rosyjskich carów Aleksandra III Romanowa i Mikołaja II.
Jajo Fabergé / Fot. Stan Shebs, CC BY-SA 3.0, Wikimedia
Rosjanie przerzucają systemy S-300 przez okupowany Mariupol
Zełenski: wiem, że wrócimy na ukraiński Krym
Amerykanie wydobyli myśliwiec, który spadł z lotniskowca
Chińczycy ćwiczą niszczenie lotniskowców
Amerykański okręt wojenny trafił do indyjskiej stoczni
Napięcie w Cieśninie Tajwańskiej. Chińskie i tajwańskie okręty w pobliżu linii mediany