Specjaliści OSINT zwrócili uwagę, że kilka niewielkich ukraińskich okrętów wojskowych zostało przejętych przez Rosjan i co najmniej jeden został włączony do działań.

Rosjanie mieli przejąć kilka ukraińskich jednostek przede wszystkim w Berdiańsku. Ukraińska flota była stosunkowo niewielka i nie miała żadnych szans w starciu z rosyjską Flotą Czarnomorską, toteż nie odegrała żadnej poważniejszej roli w wojnie. Rosjanom udało się tym samym przejąć kilka ukraińskich jednostek jeszcze w pierwszych dniach działań. W internecie pojawiły się zdjęcia dowodzące, że przynajmniej jedna z nich jest aktywnie wykorzystywana przez armię rosyjską. Opublikowane zostały na kanale rosyjskiej Floty Czarnomorskiej na Telegramie. Informacje te są o tyle ważne, że w ostatnich dniach ukraiński wywiad ostrzegał przed możliwymi prowokacjami ze strony rosyjskiej w okolicach Wyspy Węży – Rosjanie mieli planować ostrzelanie cywilnego statku obcej bandery, wybrzeża Ukrainy lub innego kraju z przejętego ukraińskiego okrętu.

Pośród jednostek, jakie na pewno padły łupem Rosjan, znajdują się dwa ukraińskie kutry artyleryjskie Gjurza-M projekt 58155: P-174 Akkerman i P-179 Vishgorod. Były to jednocześnie jedne z najmocniejszych i najsprawniejszych okrętów w ukraińskiej flocie. Na opublikowanych w sieci zdjęciach widać, że jeden z nich – prawdopodobnie P-174 Akkerman – pływa już pod rosyjską flagą. Zdjęcia zostały wykonane w Sewastopolu, gdzie mieści się główna baza rosyjskiej marynarki na Morzu Czarnym.

Rosjanie najprawdopodobniej przejęli także leciwy okręt desantowy projektu 770, kilka patrolowców projektu 1400 Zhuk i uzbrojony holownik. W rękach agresorów znalazły się także dwie kolejne kanonierki Gjurza-M – P-177 Kremenchuk i P-178 Lubny, przejęte prawdopodobnie w Mariupolu.