• <
Kongres Polskie Porty 2030 edycja 2024

Unijni kontrolerzy krytykują podejście do poprawy jakości wód Bałtyku

12.04.2016 12:54 Źródło: PAP
Strona główna Ekologia Morska, Ochrona Bałtyku, Rybołówstwo Morskie Unijni kontrolerzy krytykują podejście do poprawy jakości wód Bałtyku

Partnerzy portalu

Unijni kontrolerzy krytykują podejście do poprawy jakości wód Bałtyku - GospodarkaMorska.pl

Działania UE na rzecz zmniejszenia zanieczyszczania Morza Bałtyckiego przez ścieki są niewystarczające, a plany przygotowane w tej sprawie przez zainteresowane państwa za mało ambitne - uznał Europejski Trybunał Obrachunkowy (ETO).

W opublikowanym we wtorek raporcie instytucja wskazała, że inwestycje w infrastrukturę ściekową - na którą wydano miliony euro z unijnej kasy - były tylko częściowo skuteczne, natomiast działania dotyczące ograniczenia zanieczyszczeń z rolnictwa nie przystają do skali problemu, jakie ono powoduje.

Morze Bałtyckie jest jednym z najbardziej zanieczyszczonych mórz na świecie. Leży nad nim osiem państw członkowskich UE: poza Polską jeszcze Dania, Estonia, Finlandia, Litwa, Łotwa, Niemcy i Szwecja, a także nienależąca do UE Rosja.

Europejski Trybunał Obrachunkowy podał, że w latach 2007-2013 wkład UE na rzecz projektów odbioru i oczyszczania ścieków w pięciu państwach członkowskich położonych nad Morzem Bałtyckim wyniósł 4,6 mld euro. Ponadto wartość działań dotyczących rozwoju obszarów wiejskich, w tym ochrony wód,realizowanych we wszystkich ośmiu państwach członkowskich graniczących z Bałtykiem wyniosła 9,9 mld euro. Dodatkowo, mając na celu poprawę jakości wód, w latach 2001-2014 UE współfinansowała projekty w Rosji i na Białorusi o wartości blisko 50 mln euro.

Z raportu unijnych audytorów wynika, że największym źródłem zanieczyszczeń Bałtyku jest rolnictwo, a do najpoważniejszych problemów należą niewystarczające działania i ich słabe ukierunkowanie. "W Polsce na przykład zaledwie 5 proc. powierzchni kraju zakwalifikowano jako ‘obszary szczególnie narażone na zanieczyszczenia azotanami’, co oznacza, że intensywną ochroną wód nie jest objęty wystarczająco duży obszar" - wskazano w komunikacie ETO.

Zupełnie inne podejście zastosowała Finlandia, która całe swoje terytorium uznała za szczególnie narażone na zanieczyszczenia azotanami. Kontrolerzy skrytykowali jednak i to, zwracając uwagę, że intensywne działania nie są ukierunkowane na te obszary, na których są one najbardziej potrzebne.

Trybunał zwrócił też uwagę, że choć znaczne środki unijne przeznaczono na projekty dotyczące ścieków komunalnych, we wdrażaniu dyrektywy dotyczącej ich oczyszczania wystąpiły opóźnienia, a Komisja Europejska nie rozpoczęła na czas odpowiedniego monitoringu. Kontrola wykazała jednak, że udało się ograniczyć ścieki z obszarów miejskich.

We wszystkich trzech państwach członkowskich, w których kontrola była prowadzona na miejscu, czyli w Polsce, Finandii i na Łotwie, plan redukcji "substancji biogennych" miał charakter jedynie ogólnego dokumentu programowego. Polski rząd nie przyjął żadnego planu, mimo że jego projekt został opracowany w 2010 r. przez Główny Inspektorat Ochrony Środowiska - czytamy w raporcie.

Częściowo pozytywnie oceniono projekty w Rosji i na Białorusi, podkreślając, że - zważywszy na koszty - wydają się one efektywne. W raporcie zwrócono jednak uwagę, że ich realizacja przebiega powoli, a skala tych projektów jest nieproporcjonalnie mała w stosunku do rzeczywistych potrzeb. Przykładowo, choć poziom zanieczyszczenia substancjami biogennymi pochodzącymi z Kaliningradu jest drugi co do wysokości po Petersburgu, wciąż nie ukończono żadnego z projektów dotyczących usług wodnych i środowiskowych zatwierdzonych dla Kaliningradu w 2005 r.

Trybunał zarekomendował, by Komisja Europejska wymagała od państw członkowskich wyznaczenia odpowiednich obszarów szczególnie narażonych na zanieczyszczenia azotanami,a także szybciej oceniała zgodność działań z dyrektywą dotyczącą oczyszczania ścieków komunalnych.

Z kolei państwa członkowskie zdaniem ETO powinny ukierunkowywać programy rolnośrodowiskowe na obszary, na których ich wpływ na zmniejszenie ładunków substancji biogennych jest największy, a także planować i budować infrastrukturę ściekową w jak najbardziej wydajny sposób.

Z Brukseli Krzysztof Strzępka

 
 

Partnerzy portalu

Dziękujemy za wysłane grafiki.