Wczoraj w okolicach godziny 13:30 gdyńska policja otrzymała zgłoszenie o odnalezionych pod klifem w Orłowie zwłokach mężczyzny w wieku około 60 lat. Znajdowały się one w trudno dostępnym miejscu. Czynności na miejscu były wykonywane pod nadzorem Prokuratury Rejonowej w Gdyni. Okoliczności tego zdarzenia są wyjaśniane.
O sprawie pierwsze poinformowało Radio Gdańsk. Jak udało się dowiedzieć, mężczyzna nie miał przy sobie żadnych dokumentów. Ratownicy mieli problemy z dotarciem do poszkodowanego, bo spadł w trudno dostępne miejsce, dlatego w akcji ratunkowej brało udział aż 6 zastępów straży pożarnej.
Nie wiadomo, dlaczego mężczyzna spadł. Ze względu na pogarszający się w ostatnim czasie stan orłowskiego klifu, mogła osunąć się pod nim ziemia. W lutym z powodu trudnych warunków pogodowych wzrosło zagrożenie dalszego osuwania się ziemi na gdyńskim klifie.
Wówczas, Sławomir Kitowski, prezes Towarzystwa Przyjaciół Orłowa zamieścił na portalu społecznościowym nagranie pokazujące, jak żywioł podmywa grunt na klifie, w związku z czym jego części spadają do morza.
- Spacerowicze powinni mieć świadomość, że wchodzenie na koronę klifu jest nie tylko wielce niebezpieczne, lecz działa na szkodę tego cudu przyrody, bo każdy nas dociąża ledwo trzymający się klif. Niestety, osunęła się północna ściana klifu, o miękkiej sypkiej strukturze, która wskutek opadów deszczu, wód gruntowych, wiatru, temperatury, itp spłynęła jak lawa wulkaniczna w dół i zagrodziła przejście brzegiem morza w kierunku Polanki Redłowskiej - poinformował.
Norwegowie potwierdzili: morsy umierają na ptasią grypę
Dochód z licytacji ekskluzywnego rejsu wędkarskiego wesprze ukraińskich uchodźców w Gdańsku
Eksperci z PAN: jest bezdyskusyjne, że to człowiek poprzez emisję gazów cieplarnianych spowodował ocieplenie
Rusza akcja zarybiania i sprzątania Odry
Torqeedo chce produkować elementy do statków wykonane w 100% z recyklingu plastikowych odpadków wydobytych z oceanu
Marzec z rekordem temperatury oceanów – ponad 21 st. C