Morsa arktycznego mogli oglądać w czwartek spacerowicze plaży na odcinku między Mielnem a Łazami. To pierwsze takie zjawisko nad Morzem Bałtyckim.
W całym zjawisku nie byłoby nic nadzwyczajnego, gdyby nie fakt, że gatunek morsa arktycznego występuje w wodach przybrzeżnych Arktyki, wzdłuż wybrzeży Ameryki Północnej i Rosji. Informacja o obecności morsa arktycznego została przekazana wolontariuszom Błękitnego Patrolu WWF.
Zgodnie z doniesieniami medialnymi na odludnej plaży widziano to samo zwierzę, które kilka dni temu pojawiło się na plaży na niemieckiej wyspie Rugia. Naukowcy ustalili, że mors nie jest chory ani ranny, tylko odpoczywa przed dalszą podróżą.
Dr Iwona Pawliczka, ekspert biologii i ekologii ssaków morskich, kierownik Stacji Morskiej w Helu w rozmowie z Gazetą Wyborczą podkreśliła, że prawdopodobnie jest to pierwsza taka wizyta morsa na Bałtyku. Dodała, że stacja stara się zebrać więcej informacji na ten temat od Błękitnego Portalu WWF, który monitoruje polskie wybrzeże.
Dodała również, że samica wygląda na wychudzoną i nie wiadomo, jak radzi sobie ze znajdowaniem pożywienia. Dodała, że morsy żywią się głównie tym, co żyje przy dnie, m.in. bezkręgowcami.
Na plaży w gminie Mielno pojawił się mors arktyczn
— Marcin (@Marcin124034191) June 24, 2022
Ten potężny ssak wylegiwał się na piasku pomiędzy kanałem jamneńskim a miejscowością Łazy.
prawdopodobnie mors arktyczny, wyjątkowy w tej części świata, na polskiej, bałtyckiej plaży, chyba jeszcze nigdy takiego nie było pic.twitter.com/zGk6uBqhtT
Raport ONZ. Czy oceany nas wyżywią?
Żaglówka Manta wyłowi i przetworzy plastikowe odpady zalegające w morzach
W pełni żeńska załoga wyruszyła na połów tuńczyka
Akcja protestacyjna rybaków rekreacyjnych. Początek już 15 czerwca
Zełenski: inwazja Rosji może spowodować niebezpieczne zanieczyszczenie mórz
Fiordy emitują tyle metanu co wszystkie głębiny oceanów