Rosyjski okręt wojenny znajdujący się na międzynarodowych wodach Morza Czarnego, przy północnej granicy wyłącznej strefy ekonomicznej Rumunii, zatrzymuje lub przekierowuje statki handlowe kierujące się do portów ukraińskich - podało w czwartek po południu rumuńskie ministerstwo obrony.
W oświadczeniu zamieszczonym na profilach resortu na Facebooku i Twitterze Minister Obrony sprecyzował, że informację uzyskał od rumuńskiej marynarki wojennej.
“Nie potwierdzamy informacji o możliwej rosyjskiej agresji w rejonie Wyspy Węży” - napisał w komunikacie rumuński MON.
Wyspa ta położona jest na Morzu Czarnym ok. 140 km na południowy zachód od Odessy.
Wcześniej Rosja wstrzymała ruch cywilnych statków na Morzu Azowskim, ale jej porty na Morzu Czarnym pozostały otwarte. Głównie za ich pośrednictwem odbywa się eksport zbóż, których Rosja jest największym producentem na świecie. Jedna z firm handlujących zbożem przekazała jednak Reutersowi, że na płytszym Morzu Azowskim ruch cywilnych jednostek został wstrzymany.
Z kolei Ukraina zwróciła się do Turcji i zamknięcie cieśnin Bosfor i Dardanele dla rosyjskich okrętów. Ukraiński ambasador Wasyl Bodnar przekazał odpowiednie żądania Turkom. Zgodnie z paktem z 1936 roku mogą oni ograniczyć przepłynięcia okrętów wojennych. Turcja jeszcze nie odpowiedziała.
Fot. Depositphotos
Bezpieczeństwo morskie: klucz do stabilności. Międzynarodowe seminarium w Brukseli
Wyjątkowe remont i przeobrażenie JS Kaga. Niszczyciel staje się lotniskowcem
W Neapolu statek pasażerski uderzył o nabrzeże, około 30 rannych
Warsztaty nurkowe służb zorganizowane przez WZD MOSG
Morze pod nadzorem mikrosatelitów. Kongsberg zbuduje satelity. Dla Polski również?
Rosja ulepsza bazę Floty Czarnomorskiej w Noworosyjsku