Główna myśl płynąca z poświęconej polskim wodom śródlądowym konferencji WaterWays jest jasna; transport śródlądowy otrzymał zielone światło na rozwój i może spodziewać się poważnego wsparcia ze strony rządu. Po dziesięcioleciach stagnacji rozpoczną się poważne prace mające na celu przywrócenie żeglowności na Odrze i Wiśle, co ściśle łączy się także z gospodarką morską.

- Odbywa się ostatnio wiele konferencji, na których poruszane są podobne tematy i jestem przekonana, że za chwilę przynajmniej kilka osób, których akurat nie ma na tej sali zada mi te same pytania - stwierdziła na Konferencji WaterWays Expo 2016 Dorota Arciszewska–Mielewczyk, Przewodnicząca Sejmowej Komisji Gospodarki Morskiej i Żeglugi Śródlądowej. - Staramy się jednak dotrzeć do różnych środowisk i jesteśmy otwarci na argumenty płynące z ich strony - dodała.

Rzeczywiście; od IV Kongresu Morskiego w Szczecinie, na którym wiele uwagi poświęcono między innymi sprawom żeglugi śródlądowej, minął zaledwie tydzień i trudno byłoby oczekiwać istotnego przełomu w tej dzedzinie w tak krótkim czasie. Na podstawie wysłuchanych prezentacji i rozmów z obecnymi na targach, kongresie i konferencji, gośćmi można jednak podsumować pewne istotne informacje dotyczące perspektyw rozwoju polskiej żeglugi śródlądowej w najbliższych latach.

Najważniejszą informacją jaką wielokrotnie usłyszeliśmy ze strony przedstawiieli Ministerstwa Gospodarki Morskiej i Żeglugi Śródlądowej to podjęta już decyzja, że dwie najważniejsze polskie rzeki mają zostać uregulowane i stopniowo doprowadzone do IV klasy żeglowności w takim zakresie by stworzyć korytarze transportowe wpisujące się docelowo w sieć TEN-T. Transport odrzański ma otworzyć możliwość handlu i spedycji towarów z Węgier i Czech przez Port Szczecin-Świnioujście, zaś Wisła wpisać się w wodną sieć transportową łączącą nas z Białorusią i Ukrainą.

Wskazane przez Ministra Marka Gróbarzyka 75 miliardów złotych, które mają zostać zainwestowane w polskie śródlądowe drogi wodne to suma, która oparta jest na szacunkowych wyliczeniach budowy między innymi progów wodnych na Wiśle wraz z hydroelektrowniami, o których szczegółowo mówił na WaterWays Expo 2016 Adam Kaźmierski, Dyrektor Departamentu Energii Odnawialnej Ministerstwa Energii.

Budowa tych progów ma docelowo oprzeć się na partnerstwie państwowo-prywatnym (zgodnie z europejskim Planem Junkera), dzięki któremu przedsiębiorstwa z branży energentycznej zyskają prawo czerpania korzyści w postaci sprzedaży energii.

Trudno w chwili obecnej przewidzieć czas, w jakim zrealizowane zostaną inwestycje w progi na Wiśle. Według optymistycznych szacunków może być to 15 lat, najbardziej pesymistyczny z panelistów mówił o 45 latach, o ile nie zostaną usprawnione procedury prawne. Dla wszystkich jest natomiast oczywiste, że regulacja polskich rzek powinna odbywać się na podstawie specustawy, co przyczyni się do usprawnienia procedur. Ostatecznie termin realizacji wszystkich zakłądanych inwestycji zależny będzie od rzeczywistego finansowego zainteresowania sektora energetycznego.