Nowoczesny system pilotowo-dokujący PNDS, stworzony przez Akademię Morską w Szczecinie, będzie miał swoją premierę w słoweńskim porcie Koper. Dzięki tej technologii kapitan statku nie powinien mieć problemu z idealnym zacumowaniem na wybrzeżu.
PNDS pozwala na precyzyjne określanie w czasie rzeczywistym odległości oraz kąta burty statku względem nabrzeża. Jest to istotne podczas ostatniej fazy cumowania statków do nabrzeża. Duża liczba zbiornikowców czy promów w porcie powoduje, że w razie błędnie przeprowadzonego manewru może dojść do uszkodzenia statku czy nabrzeża. Ponadto, transport ciekłego gazu ziemnego (LNG) wiąże się ze zwiększonym ryzykiem pożaru bądź eksplozji.
Zadaniem systemu PNDS jest dostarczanie pilotowi lub kapitanowi statku dokładnej informacji o odległości i prędkości zbliżania się do nabrzeża. System składa się z lądowego czujnika pomiaru z głowicą laserową i połączonego z nim łączem bezprzewodowym przenośnego modułu pilotowego.
Koper jest największym słoweńskim portem. Zakup systemu PNDS nie nadszarpnie zbytnio jego budżetu, gdyż technologia kosztuje raptem 20 tys. euro. To mała kwota, biorąc pod uwagę ile milionów trzeba zapłacić za remont po zderzeniu statku z nabrzeżem. Instalację systemu poprowadzi jedna ze szczecińskim firm.
MI przygotuje projekt rozporządzenia ws. planu zagospodarowania przestrzennego wód portu morskiego w Dziwnowie
Port Elbląg liczy na większy przeładunek
Masowce i tankowce na fali. Analiza rynku tonażowego (tygodnie 11-14/2024)
Przygotowania do bazy offshore. Jak wygląda budowa?
Dzień Kierowcy Zawodowego z udziałem gdyńskich terminali
Polski sektor transportu wodnego podkreśla znaczenie współpracy w obszarze badań i rozwoju