Paweł Kuś
O 13,6 proc. wzrosły przeładunki w Porcie Gdańsk w tym roku. Ogółem wolumen obsłużonych towarów w tym czasie wyniósł 26,8 mln ton (23,57 mln ton w zeszłym roku).
Paliwa na topie
Największy wzrost (o blisko 30 proc.) zauważono w przeładunku paliw płynnych, które zwiększyły się z 8,6 do 11,1 mln ton.
- Już poprzedni rok był bardzo dobry pod tym względem, bo przeładowaliśmy 12,5 mln ton paliw. To był trzeci najlepszy wynik w historii portu. W tym roku jak widać, ten wynik zostanie pobity – mówi Monika Wszeborowska, dyrektor Biura Marketingu w Zarządzie Morskiego Portu Gdańsk.
Znakomity wynik potu to lustrzane odbicie świetnej sytuacji na rynku tankowców. Dynamicznie rozwija się też gdański Naftoport, gdzie otworzono w czerwcu nowe stanowisko T1. Obiekt został zaprojektowany do przeładunku produktów naftowych (paliw) transportowanych statkami o nośności do 50 tys. ton, co odciąża dotychczasowo eksploatowane stanowiska P, R i T od obsługi tych jednostek. Zwiększając tym samym zdolności operacyjne tych stanowisk w zakresie obsługi dużych zbiornikowców z ropą naftową.
Mniej kontenerów, ale towarów tyle samo
Gdańsk zdaje się omijać także kryzys kontenerowy. Mimo spadku w liczbie kontenerów (z 932 do 789 tys. TEU) przeładunki drobnicy wzrosły z 8,3 do 8,5 mln ton.
- O ile liczba kontenerów (TEU) rzeczywiście dość znacznie spadła w roku bieżącym, o tyle ich tonaż pozostał niemal na identycznym poziomie. Po prostu trafiają do nas większe jednostki z większymi kontenerami – informuje Monika Wszeborowska.
Gdańsk skorzystał także na pojawieniu się nowych klientów z branży kontenerowej. Do terminala DCT Gdańsk zaczęły w tym toku zawijać statki aliansu G6 oraz 2M: Maerska, MSC i jednostki arabskiego armatora UASC.
Gdańsk jako jedyny z dużych portów polskich zanotował wzrost przeładunków węgla, z 2,8 do 3,5 mln ton, z czego 2,2 mln to eksport, reszta import. Spadły za to obroty zbożem (minimalnie, z 1,19 do 1,15 mln ton) oraz grupy towarów inne masowe (z 2,7 do 2,5 mln ton).
Więcej cargo, mniej pasażerów
W Gdańsku w tym roku pojawiło się za to mniej pasażerów. Ich liczba spadła z 115 do 99 tys. Ta zmiana wynika z zastąpienia na trasie do na Nynäshamn dotychczasowego promu Scandinavii, promem Wawel. Obie jednostki należą do Polskiej Żeglugi Bałtyckiej.
- Wawel ma większe możliwości przewozowe cargo, ale kosztem właśnie części pasażerskiej. Stąd spadek liczby pasażerów w naszym porcie. To jednak dobre rozwiązanie, gdyż trasa do Nynäshamn jest najdłuższą z polskich połączeń promowych. To aż 18 godzin rejsu. Dlatego częściej niż do podróży wybiera się ją do transportu cargo – tłumaczy Monika Wszeborowska.
Trwa oczekiwanie na terminal naftowy
Obecny rok w Porcie Gdańsk obfitował w ważne wydarzenia. Taki było między innymi przeniesienie lokalizacji Bazy Promowej Polskiej Żeglugi Bałtyckiej z nabrzeża Ziółkowskiego na Terminal Promowy Westerplatte. To dużo nowocześniejszy od dotychczasowego obiekt gwarantujący armatorowi sprawniejszą obsługę ruchu towarowego oraz zapewniający możliwość obsługi dużo większych statków o długości do 225 metrów.
Ważne dla portu było także poszerzenie Wolnego Obszaru Celnego. Istniejący dotąd w Porcie Gdańsk WOC został poszerzony o teren Terminalu Naftowego PERN w Porcie Zewnętrznym. Tym samym łączna powierzchnia wolnego obszaru celnego wzrosła z dotychczasowych blisko 31 ha do ponad 58 ha.
- Tym samym, z chwilą uruchomienia terminalu naftowego PERN możliwe będzie importowanie produktów naftowych do terminalu i ich składowanie bez gwarancji celnych, cła oraz podatku przez nieograniczony czas, co sprzyjać będzie zwiększeniu atrakcyjności samego terminalu oraz wzmocnieniu pozycji Gdańska jako ważnego bałtyckiego hubu dla płynnych ładunków masowych – tłumaczy Monika Wszeborowska.
Nowa baza zbożowa
Z kolei we wrześniu największy operator portowy w Polsce OT Logistics S.A. (OTL) sfinalizował z zarządem Portu Gdańsk umowę 30-letniej dzierżawy nieruchomości w Porcie Zewnętrznym. Na działce o pow. ok. 26 ha OTL planuje zrealizować niezwykle ważną dla polskiej gospodarki inwestycję – budowę największego w regionie terminala przeładunkowo-składowego wyspecjalizowanego w ładunkach agro.
- Teren o powierzchni 26 ha wraz z przyległym doń Pirsem Rudowym będzie doskonałym miejscem na budowę profesjonalnego terminalu, dzięki któremu możliwe będzie nie tylko zwiększenie konkurencyjności samej spółki OT Logistics w obsłudze towarów agro, ale również zapewnienie w Porcie Gdańsk infrastruktury terminalowej dla tego typu ładunków na taką skalę, jakiej w chwili obecnej nie ma żaden inny okoliczny port – zapewniała na uroczystości podpisania umowy Dorota Raben, prezes Portu Gdańsk.
Spółka oczekuje, że w pierwszym etapie realizacji inwestycji w latach 2016-2018 terminal osiągnie zdolność przeładunkową na poziomie 2,7 mln ton rocznie, oraz że w wyniku realizacji drugiego etapu w latach 2018−2020 zdolność ta zostanie podwojona.
Polski sektor transportu wodnego podkreśla znaczenie współpracy w obszarze badań i rozwoju
Nabrzeże Hanzy– nowa nazwa Nabrzeża Wyspy Spichrzów w Gdańsku
Rynek kontenerowy nadal w dołku
Oceanarium w kołobrzeskim porcie – nowa, całoroczna atrakcja?
Hongkong wypada z czołówki najbardziej zatłoczonych portów świata
Jest wyrok Trybunału Konstytucyjnego ws. nieruchomości portowych