PMK
Stawki frachtu największych jednostek przewożących ropę i paliwa (VLCC) spadła w tym tygodniu do najmniejszego poziomu od 4 miesięcy. Trudno oczekiwań w najbliższym czasie zmiany tego trendu, gdyż na rynku pojawiło się za dużo tonażu.
W styczniu dostarczono armatorom rekordową w historii liczbę tankowców o łącznej nośności 5,5 mln dwt. To o 220 proc. więcej niż w styczniu zeszłego roku - wyliczają eksperci z BIMCO (Baltic and International Maritime Council).
Sam styczeń tego roku stanowi 22 proc. wszystkich tankowców, które weszły do służby w całym 2016 roku. W porównaniu do poprzednich lat ta liczba jest jeszcze bardziej imponujące - 48 proc. dla 2015 roku i 51 proc. dla 2014 roku.
- Ten rekord jest dosyć problemowy, bo mocno zachwiewa równowagę między popytem i podażem, gdyż złomowanie w tym segmencie jest bardzo mało - stwierdził Peter Sand, czołowowy analityk żeglugi w BIMCO.
Przez ostatnie 3 lata zezłomowano tylko 8 mln dwt tanowców - to odpowiada raptem 2,2 proc. obcnej floty tych jednostek. W takiej sytuacji armatorzy mają prawo obawiać się ciężkiego roku, pamietając jak duża liczba nowych statków fatalnie wpłynęła na rynek kontenerowców i masowców.
Kryzysy powodują wzrost kosztów w żegludze, ale frachty znów spadają. Analiza rynku frachtowego i czarterowego (tygodnie 8-11/2024)
Paliwo uzyskane z orzechów nerkowca szansą na uczynienie żeglugi bardziej "zieloną"?
Pierwszy duży kontenerowiec na metanol już w Europie
Bezpiecznie do portu mimo niepogody
Biden chce jak najszybciej otworzyć port Baltimore i odbudować most Key
Śmiertelny wypadek na terenie portu w Gdyni