PMK
Na Morzu Północnym pojawia się coraz więcej tankowców, których zadaniem jest magazynowanie ropy. Oznacza to, że słabnie popyt na te paliwo.
Obecnie tylko na tankowcach u wybrzeży Wielkiej Brytanii zmagazynowano 9 mln baryłek ropy wydobytej na Morzu Północnym - wynika z danych agencji Bloomberg. To o 2 mln baryłek więcej niż w maju tego roku.
Na całym świecie ta liczba sięgnęła w czerwcu 95 mln baryłek ropy. To największy wynik od recesji z lat 2008-2009.
– W przeciwieństwie do 2009 roku, kiedy zapasy na morzu rosły, bo cena ropy pozwalała na tym zarobić, dzisiaj spowodowane jest to problemami logistycznymi i marketingowymi – poinformowała Międzynarodowa Agencja Energii.
Popyt na ropę, napędzany wcześniej jej niską ceną, zaczyna powoli słabnąć. Widać to chociażby po spadku popytu na benzynę w USA. Powoduje to, że ropa zmagazynowana na Morzu Północnym musi dłużej czekać na kupca. Jeden z tankowców czeka już od 23 kwietnia na sprzedaż swojego surowca.
Unimot przygotowuje dodatkową infrastrukturę importową dla LPG
W Baltimore otwarto trzecią, tymczasową trasę w pobliżu zniszczonego mostu
MI przygotuje projekt rozporządzenia ws. planu zagospodarowania przestrzennego wód portu morskiego w Dziwnowie
Port Elbląg liczy na większy przeładunek
Masowce i tankowce na fali. Analiza rynku tonażowego (tygodnie 11-14/2024)
Przygotowania do bazy offshore. Jak wygląda budowa?