Pierwszy odcinek Drogi Czerwonej gotowy w 2032 roku. Ministerstwo Infrastruktury przedstawiło harmonogram prac

W odpowiedzi na zapytanie posła Jarosława Wałęsy z dnia 12 listopada br., Ministerstwo Infrastruktury przekazało, jak ma wyglądać przebieg prac nad Drogą Czerwoną, która zapewni bezpośrednie połączenie Portu Gdynia z siecią dróg krajowych, w tym z trasą ekspresową S6. 21 listopada ukazał się dokument, w którym pojawiło się wiele informacji na ten temat.

Przypomnijmy, że w lipcu tego roku wiele zamieszania wywołała podana w mediach informacja, że budowa ma ruszyć w 2029 roku. Podczas zebrania Komisji Gospodarki Morskiej i Żeglugi Śródlądowej w tym samym miesiącu, zarówno przedstawiciele Portu Gdynia jak i Ministerstwa Infrastruktury wskazali, że najbardziej oczekiwanym rokiem na rozpoczęcie prac miałby być 2026 rok, biorąc także pod uwagę przeprowadzenie przetargu. Długość trasy ma wynosić 6,2 km, a koszt całej inwestycji wyniesie ok 2 mld zł.

Kluczowa inwestycja na start

Odpowiadając na zapytanie posła Jarosława Wałęsy, sekretarz stanu Stanisław Bukowiec podkreślił, że resort infrastruktury dostrzega niezwykle istotne znaczenie Drogi Czerwonej w systemie transportowym kraju, jako poprawiającego dostępność od strony lądu do Portu Gdynia, co pozwoli na zwiększenie jego możliwości przeładunkowych i rozwojowych. Docelowo Droga Czerwona zostanie włączona do sieci dróg krajowych. Przypomniał też, że proces przygotowawczy dla budowy rozpoczął się październiku 2022 roku, gdy Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad podpisała umowę z firmą Mosty Katowice Sp. z o.o. na opracowanie dokumentacji przygotowawczej dla tej inwestycji. 

Sekretarz stanu wskazał, że prace przygotowawcze zostały zaplanowane na lata 2022-2025 i dotyczą docelowej drogi krajowej klasy GP (głównej ruchu przyspieszonego) w podziale na trzy odcinki:

- odcinek I: Gdynia Chylonia – Trasa Kwiatkowskiego;
- odcinek II: Trasa Kwiatkowskiego – węzeł Ofiar Grudnia 70;
- odcinek III: Węzeł Ofiar Grudnia 70 – Terminal Promowy.

Budowa od 2029?

W dalszej części odpowiedzi zostały podane konkretne daty związane z rozwojem inwestycji. Dla pierwszego odcinka wykonawca aktualnie ma opracowywać koncepcję programową wraz z dokumentacją umożliwiającą złożenie wniosku o wydanie decyzji o środowiskowych uwarunkowaniach (DŚU). Zakończenie prac nad koncepcją programową jest planowane na IV kwartał 2025 roku. Następnie jest wymagane uzyskanie decyzji o środowiskowych uwarunkowaniach dla tej inwestycji. 

Złożenie wniosku o wydanie DŚU jest z kolei zaplanowane na I kwartał 2026 roku, a uzyskanie DŚU na I kwartał 2027 roku. Z kolei ogłoszenie postępowania przetargowego na wyłonienie wykonawcy w systemie P&B ma nastąpić w II kwartale 2027 roku. Co należy przypomnieć, w trakcie zebrania komisji podawano, że przetarg miał rozpocząć się jeszcze w 2026 roku. Z kolei najbardziej interesujący wiele osób etap, czyli rozpoczęcie robót budowlanych ma nastąpić w II kwartale 2029 roku, a ich zakończenie w II kwartale 2032 roku.

Co z II i III odcinkiem?

Podany harmonogram wskazuje, że cała inwestycja nie zakończy się do 2032 roku. Jak przekazał Stanisław Bukowiec, dla kolejnych odcinków Drogi Czerwonej jest opracowywane studium komunikacyjne, które ma na celu ustalenie zakresu rzeczowego i finansowego dla inwestycji. Zakończenie prac nad koncepcją programową dla pierwszego odcinka pozwolić ma na kompleksowe podejście do całości przedsięwzięcia, z uwzględnieniem newralgicznych aspektów w zakresie technicznym, społecznym czy ekonomicznym. Jak dalej przekazuje polityk, determinuje to także dalszy harmonogram prac dla tych odcinków.

Budowa zbyt późna?

Jak wspominaliśmy wcześniej, podawana już w lipcu data rozpoczęcia budowy w 2029 roku była powodem wielu kontrowersji i krytyki w związku z aktualnie prowadzonymi pracami przy budowie Portu Zewnętrznego w Gdyni oraz potrzeby udrożnienia tras ruchu celem zwiększenia możliwości przeładunkowych i transportowych. Stanisław Bukowiec na obronę Ministerstwa Infrastruktury podaje, że „przygotowanie inwestycji to proces złożony, długotrwały i uzależniony od wielu czynników, w tym terminów wydawania przez właściwe organy niezbędnych decyzji administracyjnych, wnoszonych odwołań, udziału społeczeństwa i zgłaszanych przez różnych interesariuszy wniosków czy postulatów co do zaproponowanych rozwiązań”. Podał też, że Droga Czerwona jest „projektowana w trudnych uwarunkowaniach terenowych, gdzie występuje gęsta zabudowa mieszkaniowa, handlowo-usługowa, przemysłowa, portowa, obiekty strategiczne (np. ciepłownia w Gdyni), gęsta sieć drogowa i kolejowa kolidująca z planowanym przebiegiem inwestycji, gęsta sieć infrastruktury różnych gestorów kolidująca z planowanym przebiegiem drogi, znacząca liczba inwestycji innych Inwestorów (m.in. PKP, Miasto Gdynia, Port Gdynia) będących na etapie przygotowania a także realizacji robót, kolidujących z planowanym przebiegiem drogi, wysoki poziom wód gruntowych”. 

Kolejną kwestią są także koszty inwestycji, dla której środki finansowe miały zostać przewidziane w określonej wysokości. To one kształtują szczególne rozwiązania projektowe, "uwzględniające występujące w stanie istniejącym uwarunkowania", jak podano w odpowiedzi na interpelację.

Koniec inwestycji po 2032 roku

„Należy podkreślić, że resort infrastruktury z pełną determinacją podchodzi do realizacji tej ważnej inwestycji. Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad organizuje cykliczne rady projektu, na które zapraszane są zainteresowane podmioty, m.in. PKP PLK S.A., Zarząd Morskiego Portu Gdynia S.A., Prezydent Miasta Gdynia, Wójt Gminy Kosakowo, CPK Sp. z o.o., gdzie omawiane jest zaawansowanie prac oraz konkretne rozwiązania projektowe”, podkreślił Stanisław Bukowiec w dokumencie dodając, że inwestycja została objęta „szczególnym nadzorem” Ministerstwa Infrastruktury, a sytuacje wymagające podjęcia kluczowych decyzji czy też działań są „rozstrzygane niezwłocznie tak, aby proces przygotowawczy dla Drogi Czerwonej przebiegał sprawnie, a po jego zakończeniu można było rozpocząć prace budowlane”. Nie wyjaśnia to jednak kontrowersji w związku z tym, że kilkukrotnie padały wcześniej daty zarówno 2026 jak 2029 związanych z początkiem budowy. W trakcie lipcowego zebrania Komisji Gospodarki Morskiej i Żeglugi Śródlądowej Agnieszka Krupa z Ministerstwa Infrastruktury podała, że ogłoszenie przetargu na zaprojektowanie i budowę pierwszego odcinka Drogi Czerwonej, która połączy Port Gdynia z trasą S6, będzie możliwe w 2026 roku, „jeśli nie wpłyną odwołania od decyzji środowiskowej”. Aktualnie podany harmonogram wskazuje, że nawet jeśli przetarg zostałby rozpoczęty w 2026 roku, „wbicie łopaty” pod inwestycję nastąpi najszybciej trzy lata później, a jej koniec, biorąc pod uwagę wszystkie odcinki, pozostaje nieznany. 

Rozpiętość czasowa ma wynikać także z konieczności uzyskania wymaganych decyzji administracyjnych, niezbędnych do rozpoczęcia realizacji inwestycji, które w dużej mierze mają determinować harmonogram prac dla Drogi Czerwonej. GDDKiA przy wsparciu Ministerstwa Infrastruktury ma „na bieżąco współpracować z właściwymi organami w celu ograniczenia do minimum czasu niezbędnego na ich wydanie i uprawomocnienie”.

Podsumowanie

Odpowiedź podana na stronie Sejmu RP przez sekretarza stanu Stanisława Bukowskiego podaje wiele szczegółów i informacji dotyczących prac nad Drogą Czerwoną. Jak się okazuje na ten moment, podawany w lipcu okres 2029-2032 na budowę I odcinka pozostaje jednak bez zmian, co nie pozostanie bez wpływu na przeładunki oraz transport samochodowy i ciężarowy w Gdyni, biorąc pod uwagę wspomniany już intensywny rozwój tamtejszego portu. 

Z treścią dokumentu można się zapoznać tutaj.