Spółki z udziałem Skarbu Państwa, jak PGNiG mogą na Ukrainie utorować drogę innym, również prywatnym firmom - ocenia dyrektor Centrum Analiz Klubu Jagiellońskiego Paweł Musiałek. PGNiG podpisało kilka dni temu umowę z ukraińską agencją prywatyzacji.
Umowa z ukraińskim Funduszem Mienia Państwowego dotyczy zachowania w poufności informacji o ukraińskich aktywach państwowych, przeznaczonych do prywatyzacji.
W ocenie Pawła Musiałka, ostatnie zmiany na Ukrainie, w połączeniu z pewną stabilizacją otwierają możliwości inwestycyjne, także w obszarach, które do niedawna wydawały się zupełnie abstrakcyjne, jak właśnie np. sektor gazowy. Wskazał m.in. na sukcesywne wdrażanie w tym sektorze regulacji, wzorowanych na unijnych.
„W sektorze gazowym, czy energetycznym potencjalnymi polskimi inwestorami są podmioty państwowe. To daje pewną przewagę, bo duże państwowe podmioty mają mniejsze ryzyko inwestycyjne” - powiedział PAP Musiałek. Jako jeden z czynników obniżania ryzyka wymienił możliwość przeniesienia dyskusji w razie ewentualnych problemów na poziom polityczny.
Prezes PGNiG Jerzy Kwieciński, już po podpisaniu umowy zaznaczył, że strona ukraińska nie zdecydowała jeszcze, co chce prywatyzować, zatem i polski koncern nie wie, gdzie mógłby inwestować. Zastrzegł, że PGNiG nie ma zamiaru interesować się aktywami wytwórczymi w sektorze elektroenergetyki, a raczej widzi perspektywy w zakupie aktywów wydobywczych. Przypomniał, że PGNiG wraz ze swoim partnerem ERU kontynuuje wspólny projekt poszukiwawczy na Zachodniej Ukrainie i w I kwartale 2021 r. powinny tam zacząć się pierwsze wiercenia.
W ocenie Pawła Musiałka, to właśnie spółki z udziałem Skarbu Państwa są firmami, które dobrze torują drogę dla inwestycji zagranicznych innym podmiotom. „Firmy prywatne chętniej inwestują, jeśli widzą, że w danych kraju są już obecne spółki państwowe z ich kraju” - powiedział dyrektor.
Jego zdaniem, Ukraina może stać się też świetnym poligonem zagranicznej ekspansji polskich firm, niezwykle ważnej z punktu widzenia dalszego rozwoju gospodarczego.
Zadaniem dla polskiej administracji, PGNiG, ale i służb specjalnych jest dokonanie pewnego rozeznania i identyfikacja obszarów, gdzie ryzyko inwestycyjne jest najmniejsze - wskazał Paweł Musiałek.
"Na pewno korupcja czy jakość rządów prawa są czynnikami ryzyka, ale wiadomo, że są na wiecie kraje, które również mają z tym problemy, a gdzie są duże inwestycje zachodnie" - dodał. Z drugiej strony, obraz Polski na Ukrainie jest ostatnio bardzo dobry, co powoduje wzrost zaufania generalnie do Polski, ale także i do polskich firm.
Od 01.01.2019 roku sprzedaż nieruchomości przed upływem 5 lat bez podatku?
Uwaga! Od 1.08.2020 r. nowe zasady rejestracji jachtów!
Reguły INCOTERMS 2010 w praktyce
Morski list przewozowy – charakter prawny i funkcje w transporcie morskim
Wypełnianie Deklaracji Ładunku Niebezpiecznego krok po kroku
Od 09.07.2018 roku nowe terminy przedawnienia roszczeń majątkowych
Rozliczenia marynarzy: „zasada 183 dni” w 2020 roku, a opodatkowanie marynarza w Polsce
Reguły Hasko-Visbijskie w nowoczesnym transporcie morskim
3
Konwencja MLI a Dania – czy cokolwiek zmieni się w 2021 roku?
Rekonstrukcja rządu - likwidacja Ministerstwa Gospodarki Morskiej i Żeglugi Śródlądowej
Zasady reprezentacji w spółkach prawa handlowego
Nie będzie elektrowni jądrowej nad Zatoką Botnicką. Finowie wypowiedzieli umowę Rosjanom
Nowe stanowisko organów podatkowych w kwestii eksploatacji w transporcie międzynarodowym statków z sektora offshore
Co z tą „Orką”? Poselska interpelacja prezentuje wątpliwości wokół transparentności wyboru oferenta
Czarter na podróż – przewóz ładunku do portu przeznaczenia
Zmiany w Zarządzie Energi S.A. Magdalena Kamińska będzie pełnić obowiązki prezesa
MSC przerejestruje statki pod indyjską flagę
Konosament – „Bailment” – jako tajna broń systemu common law
Gospodarka morska ważnym tematem w programach największych partii politycznych