Na północno-wschodnim, należącym do Kazachstanu wybrzeżu Morza Kaspijskiego powstanie rezerwat zagrożonej foki kaspijskiej, zwanej też nerpą, o powierzchni niemal 110 tys. ha, czyli 1100 km kw. - poinformowały w czwartek kazachstańskie media rządowe.

Projekt uchwały kazachstańskiego rządu został opublikowany na stronie poświęconej legislacji legalacts.egov.kz. Akt prawny ma wejść w życie w czerwcu. Strefa ochronna rezerwatu ma wynosić niemal 70 tys. ha.

Nerpa kaspijska występuje endemicznie w Morzu Kaspijskim. Samice osiągają długość 140 cm, samce nawet 150, mogą osiągać wagę do 86 kg. Jest drapieżnikiem; od czasu do czasu pojawiają się doniesienia o pogryzieniu przez przedstawicieli gatunku ludzi plażujących na wybrzeżu Morza Kaspijskiego. Jest jednak gatunkiem zagrożonym, w związku z czym postanowiono utworzyć rezerwat, który ma na celu jego zachowanie.

"Biologiczną cechą tego gatunku jest sezonowa zmienność siedliska. Należy także zauważyć, że foki kaspijskie potrzebują pokrywy lodowej do rozmnażania, która tworzy się tylko w kazachstańskim i rosyjskim sektorze północnego Morza Kaspijskiego. W związku z tym kazachstańska część Morza Kaspijskiego odgrywa ważną rolę w ochronie tego gatunku" - czytamy w uzasadnieniu potrzeby utworzenia rezerwatu. Obszar będzie finansowany z budżetu centralnego Kazachstanu.

Fokom zagraża głównie człowiek. Osobniki często wpadają w sieci rybackie, padają także na skutek zanieczyszczeń przemysłowych. Tylko pomiędzy 29 marca a 25 kwietnia tego roku doliczono się 182 martwych nerp, które padły z winy człowieka.

Władze wielkiego Kazachstanu, dziewiątego pod względem powierzchni państwa świata, robią dużo dla ochrony przyrody. Niektóre rezerwaty są ogromne - największe mają powierzchnię ponad pół miliona km kw. Kilka znajduje się na Liście Światowego Dziedzictwa UNESCO.

Z Astany Sebastian Markiewicz
sm/ mms/