sons
Nie żyje pilot amerykańskiego myśliwca F-15C, który w poniedziałek rozbił się nad Morzem Północnym - poinformowała armia Stanów Zjednoczonych. To wielka strata dla społeczności pilotów - napisano w jej oświadczeniu.
Wcześniej brytyjska straż przybrzeżna zlokalizowała wrak samolotu, który runął do morza u wybrzeży północno-wschodniej Anglii. Akcja poszukiwawcza prowadzona była przez helikopter i kilka morskich jednostek ratowniczych.
Samolot pochodził z bazy RAF Lakenheath, jednej z dwóch głównych amerykańskich baz lotniczych w Wielkiej Brytanii i jedynej w Europie, używającej tego typu myśliwców. Przyczyny wypadku na razie nie są znane.
W poniedziałek maszyna brała udział w rutynowej misji szkoleniowej z jednym pilotem na pokładzie. (PAP)
Rosyjskie okręty wkraczają na Morze Czerwone. Niekomfortowa sytuacja dla wszystkich
Wojsko USA: zniszczyliśmy cztery drony wystrzelone przez Huti
Rosyjski myśliwiec runął do morza koło Krymu. Maszynę mogli omyłkowo zestrzelić Rosjanie
HNLMS Vlaardingen kończy służbę w siłach morskich Holandii. Zostanie przekazany Ukrainie
Rosyjska korweta przybyła do Sewastopola. Będzie kolejnym celem dla ukraińskich rakiet i dronów?
Atak Huti na chiński statek. Czy Pekin zaprowadzi porządek na Morzu Czerwonym?