• <
szkoła_morska_w_gdyni_980x120_gif_2020

Latarnia morska Rozewie kończy 200 lat! 10 września br. w południe spotkają się osoby pasjonujące się morską historią

Strona główna Edukacja Morska, Nauka, Szkoły Morskie, Praca na Morzu Latarnia morska Rozewie kończy 200 lat! 10 września br. w południe spotkają się osoby pasjonujące się morską historią

Partnerzy portalu

Latarnia morska Rozewie kończy 200 lat! 10 września br. w południe spotkają się osoby pasjonujące się morską historią - GospodarkaMorska.pl
Fot. Latarnia morska w Rozewiu/rozewie.pl

10 września 2022 r. w samo południe  przy zabytkowej latarni w Rozewiu Towarzystwo Przyjaciół Narodowego Muzeum Morskiego organizuje obchody  200-lecia tego pięknego, morskiego obiektu.  Będzie okazja do poznania jednej z ciekawszych budowli na polskim morzem.

Od kiedy człowiek zaczął żeglować i budować porty i przystanie, od tego czasu na wybrzeżu zaczęto budować latarnie. W dawnych czasach każdy żeglarz, wracając do macierzystego portu, wypatrywał światła bijącego od ogniska rozpalanego na plaży, a później na szczycie specjalnej budowli.

Pierwszy był Egipt

- Pierwsze latarnie powstawały już w Egipcie, najstarszy, pewny przekaz o istnieniu ogni stałych, pochodzi z około 400 roku p.n.e. z Aten. Pierwsze światło latarni morskiej, zwane garnkiem wulkanu, pojawiło się na naszych terenach w X wieku n. e. – informuje portal Latarnie.pl

Wraz z rozwojem żeglugi latarnie wskazywały drogę do portu albo informowały o przeszkodach nawigacyjnych. Wraz z rozwojem ludzkości stosowano coraz lepsze źródła światła. Najpierw było ognisko, potem wykorzystywano świece, węgiel kamienny, oleje roślinne i mineralne. Doskonalono systemy skupiania i odbijania światła.

 Gdy zastosowano gaz węglowy i propan, a następnie prąd, można było dokładniej ustalać okresy i zakresy światła. Charakterystyka wysyłanych świateł i impulsów oraz siła wysyłanego światła pozwalała odróżniać latarnie jedne od drugich.

Latarnie to morskie dziedzictwo

- Latarnie  morskie są najbardziej znanymi obiektami dziedzictwa morskiego. Stanowią nieodłączny element pejzażu nadmorskiego. Swoją „służbę” rozpoczęły 2500 lat temu. Od Mezopotamii, poprzez Morze Śródziemne, znalazły się na brzegach wszystkich kontynentów – mówi kmdr rez. Apoloniusz Łysejko,  Wiceprezes Towarzystwa Przyjaciół Narodowego Muzeum Morskiego.

Dostrzeżone pierwsze „mrugnięcie” „swojej” latarni sprawiało, że każdemu marynarzowi czy rybakowi drgnęło serce, nawet w czasach, gdy na statkach i okrętach pojawiły się radary. Dziś w czasach map elektronicznych, GPS i globalnego internetu latarnie morskie wciąż budzą zainteresowanie, a u wielu marynarzy sentyment. Dla marynarzy i żeglarzy to wciąż ważny obiekt nawigacyjny.

- Najdawniejsza informacja o świetle w tym miejscu pochodzi z locji flamandzkiej z XV wieku. Wspomniano w niej, że w miejscu zwanym Rosehoned „na wysokim brzegu palono ognisko dla żeglarzy”. Średniowieczne ognisko stale udoskonalano. W 1808 roku zbudowano nową latarnię morską w królewskim lesie oddaloną 3000 kroków od Tupadeł. Jest to poprzedniczka rozewskiej „blizy”, której aktywność rozpoczęła się w 1822 r. To ona od ponad 73 tys. dni ostrzega przepływające statki – wyjaśnia kmdr  Apoloniusz Łysejko.

Najstarsza latarnia na polskim wybrzeżu

Latarnia morska na Przylądku Rozewie jest  na polskim wybrzeżu najstarszym tego typu obiektem. Jest ona położona na najdalej na północ wysuniętej części Polski.  Dotrzemy do niej, jadąc z Władysławowa do Jastrzębiej Góry.  Latarnia usytuowana została na wysokim brzegu. Budynek jest wysoki na  32,7 m. Latarnia była wielokrotnie podwyższana. Dlatego nawigator na statku dostrzeże światło na wysokości 83,2 m n.p.m.

We wnętrzu latarni znajduje się małe muzeum. Znajdują się tu zbiory  latarni morskich od starożytności do dzisiaj. Z laterny, czyli miejsca, gdzie znajduje się punkt świetlny I soczewki, można obserwować morze i ląd aż po daleki horyzont.

W maju br. odbyła się uroczystość otwarcia, latarni Rozewie II. To obiekt sąsiadujący  z  „Blizą Rozewską”.  Pięć lat temu dokonano nadania jej imienia polskiego poety Jana Kasprowicza i było to też zapowiedzią przygotowania obiektu do zwiedzania.

Wodowanie  książki i nowy znaczek

- W trakcie uroczystości będą wydarzenia, które na długo pozostaną w pamięci jej uczestników. Mało znaną historię latarni przedstawią sympatycy latarni – informuje kmdr Łysejko.

Potem nastąpi symboliczne „wodowanie” książki poświęconej pierwszemu polskiemu kierownikowi latarni morskiej Rozewie, Leonowi Wzorkowi. Wydanie książki oprócz tego, że odbywa się w 200-lecie latarni, to upamiętnia także 100 rocznicę objęcia stanowiska kierownika latarni w dniu 1 marca 1922 r. Autorką książki jest prawnuczka popularyzatora latarni Rozewie i pisarza Stefana Żeromskiego.

Kolejnym punktem uroczystości będzie wprowadzenie do obiegu pocztowego przez Pocztę Polską ciekawego wydawnictwa filatelistycznego. Rosnąca popularność latarni zainspirowała Towarzystwo do uczczenia jej 200-lecia emisją znaczka pocztowego. Tematem nie mogło być nic innego, jak rozewska jubilatka.

Znaczek, ukazuje dwukrotnie podwyższaną latarnię i błysk emitowanego światła. Barwne wydanie będzie przez lata przypominało o Rozewiu.

Uroczystość zakończona zostanie prezentacją w „Stodole” kolekcji pocztówek ukazujących zmiany latarni na przestrzeni lat, której właścicielem jest kmdr Łysejko, kolekcjoner kart pocztowych i zdjęć latarni wykonanych przez przedwojennych fotografów.

Będzie również niepowtarzalna okazja obejrzeć dokumenty archiwalne związane z latarniami polskiego wybrzeża. Unikalnym obiektem kolekcjonerskim jest przedwojenna pocztówka stereoskopowa ukazująca latarnię Rozewie.  


Zdjęcia: Apoloniusz Łysejko, wiceprezes Towarzystwa Przyjaciół Narodowego Muzeum Morskiego

Partnerzy portalu

Dziękujemy za wysłane grafiki.