• <
PGZ_baner_2025

Kanada rozwija swoje siły morskie. Resort obrony podpisuje umowę na dostawę nowych niszczycieli

11.03.2025 13:34 Źródło: Ministerstwo Obrony Kanady
Strona główna Marynarka Wojenna, Bezpieczeństwo Morskie, Ratownictwo Kanada rozwija swoje siły morskie. Resort obrony podpisuje umowę na dostawę nowych niszczycieli
Fot. MW Kanady

Resort obrony Kanady poinformował o podpisaniu kontraktu na dostawę niszczycieli typu River. W ten sposób tamtejsza marynarka wojenna ma zostać dostosowana do wymagań i wyzwań XXI wieku. Zyskać na tym ma również krajowa branża stoczniowa i zbrojeniowa.

Informację o podpisaniu umowy na nowe okręty przekazali Bill Blair, minister obrony, Jean-Yves Duclos, minister usług publicznych i zamówień publicznych oraz gubernator porucznik Quebecu i Darren Fisher, minister ds. weteranów i zastępca ministra obrony narodowej.

Budowa pierwszej z zaplanowanych na ten moment trzech jednostek ma ruszyć jeszcze w tym roku w stoczni Irving Shipbuilding mieszczącej się w Halifaxie. Władze planują dostarczenie do sił morskich łącznie 15 okrętów, które zastąpią starsze typu Halifax i Iroquois. Co trzeba zauważyć, to całe przedsięwzięcie ma potrwać do 2050 roku, pokazując też ile pracy oraz kosztów wymaga modernizacja sił morskich w wyniku lat zaniedbań, przy jednoczesnych, krajowych możliwościach i ambicjach.

Inwestycja w obronność i gospodarkę


Nowe niszczyciele zostaną zbudowane w krajowej stoczni Irving Shipbuilding, wpisując się aktualnie prowadzoną politykę obronną Kanady, Our North, Strong and Free (ONSAF), gdzie obok zwiększenia zdolności sił zbrojnych przedsięwzięcia zbrojeniowe zapewnią utrzymanie miejsc pracy w krajowym przemyśle, napędzając gospodarkę.

Po przeprowadzeniu szeroko zakrojonej analizy, rząd Kanady ustalił koszt budowy i dostarczenia pierwszych trzech okrętów na 22,2 mld dolarów (bez podatków). Szacunki te obejmują koszty, które zostaną zapłacone w ramach umowy wdrożeniowej, a związane z dostawą sprzętu, systemów i amunicji, które kraj nabędzie w celu wprowadzenia pierwszych trzech okrętów do służby. Na ten moment zaplanowano przeznaczenie w związku z tym 8 mld dolarów (licząc z podatkiem), wspierając w ten sposób początkowy zakres budowy przez sześć lat i wsparcie dostawy tych okrętów, ale też szkolenie kadr i tworzenie infrastruktury w związku z modernizacjami, naprawami i serwisem tych jednostek w trakcie ich służby.

Inicjatywa w zamierzeniu zapewni znaczące i długoterminowe inwestycje w kanadyjską gospodarkę. Szacuje się, że wniesie 719,3 mln dolarów rocznie do produktu krajowego brutto i stworzy lub utrzyma 5 250 miejsc pracy rocznie w okresie 2025-2039. Ponadto szacuje się, że wydatki konsumenckie powiązane z pracownikami przyczynią się do wzrostu PKB o 191 mln dolarów rocznie i stworzenia kolejnych 1 545 dodatkowych miejsc pracy rocznie w tym samym 15-letnim okresie. Inicjatywa ta będzie szczególnie istotna dla obszaru leżącego nad Atlantykiem, tworząc więcej miejsc pracy i możliwości w regionie, na które pracownicy mogą liczyć. Dotyczy to branży stoczniowej, zbrojeniowej oraz łańcucha dostaw.

– Inwestując w nasz własny przemysł, kanadyjscy pracownicy pomagają budować flotę przyszłości, wyposażając Marynarkę Wojenną w nowoczesne i wszechstronne okręty, których mają stanowić ważny wkład Kanady w pokój i bezpieczeństwo w kraju i za granicą. Stworzy to ponad 5 000 miejsc pracy w Halifaksie i całej Kanadzie, wspierając lokalne gospodarki od wybrzeża do wybrzeża – przekazał Bill Blair.

– W tym roku przypada 15. rocznica Narodowej Strategii Budowy Okrętów i z dumą świętujemy ten znaczący kamień milowy w dostarczaniu kanadyjskich okrętów wojennych nowej generacji. Przyznając kontrakt wykonawczy na budowę pierwszej partii niszczycieli typu River, nasz rząd dokonuje długoterminowej inwestycji, aby zapewnić członkom sił morskich sprzęt, którego potrzebują do obrony naszego kraju, jednocześnie tworząc dobrze płatne miejsca pracy i generując wzrost gospodarczy w całej Kanadzie – zaznaczył Jean-Yves Duclos.

– Podobnie jak dla Kanadyjczyków w całym kraju, bogata historia kanadyjskiej marynarki wojennej jest powodem do dumy dla tego rządu. Dzisiejsze przyznanie kontraktu Irving Shipbuilding jest prawdziwym dowodem zaangażowania naszego rządu we wspieranie naszego krajowego przemysłu stoczniowego i zapewnienie Królewskiej Kanadyjskiej Marynarce Wojennej nowoczesnych, światowej klasy zdolności potrzebnych do ochrony naszej suwerenności, ochrony naszych wód i obrony naszych interesów na arenie międzynarodowej. Inwestujemy w Kanadzie i dla Kanady, a projekt niszczyciela typu River wzmocni krajowy sektor morski i pomoże rozwijać naszą gospodarkę w nadchodzących latach – wskazał François-Philippe Champagne.

– Mieszkańcy Nowej Szkocji wiedzą, jak budować okręty, a nasi wykwalifikowani stoczniowcy przygotowują się do budowy niszczycieli typu River dla Kanadyjskiej Królewskiej Marynarki Wojennej. Ta pokoleniowa inwestycja w naszą przyszłą flotę stworzy miejsca pracy w stoczni i zapoczątkuje nową falę możliwości w sektorze obrony morskiej, rozwijając naszą gospodarkę. Każdy stoczniowiec i pracownik zatrudniony przy tym projekcie będzie dumny, wiedząc, że jego kunszt bezpośrednio wspiera dzielne kobiety i mężczyzn Królewskiej Kanadyjskiej Marynarki Wojennej, którzy służą w kraju i za granicą – zaznaczył Darren Fisher.

– Dzisiejsze ogłoszenie jest ważnym krokiem naprzód w dostarczeniu pierwszych trzech niszczycieli typu River. Te imponujące okręty dostarczą niesamowitą zdolność Królewskiej Kanadyjskiej Marynarce Wojennej i Kanadzie, zapewniając, że możemy bronić naszych wód przed każdym przeciwnikiem i zapewnić siłę bojową na pierwszej linii frontu w dowolnym miejscu na świecie – powiedział wiceadm. Angus Topshee, dowódca Royal Canadian Navy.

– Dzisiejszy dzień jest kamieniem milowym dla Irving Shipbuilding i dla Kanady. Ten kontrakt potwierdza ponad dekadę ciężkiej pracy przemysłu i rządu oraz zapewnia stabilność ciężko pracującym mężczyznom i kobietom, którzy projektują, budują i utrzymują kanadyjską flotę nawodną – podkreślił Dirk Lesko, prezes Irving Shipbuilding.

W 2023 roku rząd Kanady ogłosił, że zainwestuje 463 mln dolarów w infrastrukturę stoczni Irving Shipbuilding, aby zapewnić jej możliwość zwiększenia wydajności budowy w celu dotrzymania terminów dostaw niszczycieli. Władze stoczni oraz rząd uzgodniły strategię finansowania i ulepszania infrastruktury stoczniowej w ramach kolejnych etapów. W maju 2024 roku zapewniono dodatkowe fundusze na wsparcie pozostałych etapów prac. Skorygowana całkowita wartość inwestycji jest szacowana na 871,7 mln dolarów. W obu przypadkach władze podkreślają, że w cenie są brane pod uwagę stawki podatkowe.

Nowy trzon sił morskich


Kanadyjskie władze zapewniają, że okręty umożliwią marynarce wojennej wykonywanie zadań zgodnie z przeznaczeniem i realizację stawianych przed nimi celów w zakresie obrony i bezpieczeństwa. Zmodernizowana flota będzie w stanie wykonywać szeroki zakres misji z Dowództwem Obrony Północnoamerykańskiej Przestrzeni Powietrznej (North American Aerospace Defence Command, NORAD), czy też Organizacją Traktatu Północnoatlantyckiego, partnerami koalicyjnymi oraz innymi kanadyjskimi departamentami i agencjami rządowymi. zastąpi zdolności czterech wycofanych niszczycieli klasy Iroquois i 12 fregat klasy Halifax pojedynczym okrętem zdolnym do walki, który może sprostać wielu zagrożeniom zarówno na otwartym oceanie, jak i w bardzo złożonym środowisku przybrzeżnym.

Zapowiadane jednostki mają charakteryzować się szybkością, zwrotnością i dużą wytrzymałością. Cechować je ma zdolność do prowadzenia operacji w środowisku wielodomenowym, w tym takich działań jak eskorta statków i okrętów transportowych oraz obrona przed zagrożeniami znajdującymi się w powietrzu, na wodzie i pod wodą. Otrzymają nazwy na cześć najważniejszych kanadyjskich rzek, docierających do Pacyfiku, Atlantyku i Morza Arktycznego, stąd nazwa typu brzmu River. Na ten moment zaplanowane okręty będą się nazywały Fraser, Saint-Laurent i Mackenzie.

Podstawowy projekt zakłada budowę okrętów bazujących na projekcie od BAE Systems. Jest on wzorem dla okrętów sklasyfikowanych jako fregaty, odpowiednio dla wielkiej Brytanii jako typ 26 i Australii jako typ Hunter. Kanadyjskie będą miały 151,4 metrów długości, 20,75 metra szerokości i pełną wyporność ponad 8000 ton. Załoga ma liczyć 210 osób. Prędkość okrętów wyniesie do 27 węzłów, a przy jej ograniczeniu do ok. 15 maksymalny zasięg działania wynosiłby 7 000 mil morskich. Hybrydowy napęd dieslowo-gazowy (CODLOG) mają tworzyć dwa silniki elektryczne General Electric, turbina gazowa Rolls-Royce MT30, cztery silniki wysokoprężne Rolls-Royce MTU 20V 4000 M53B i dwa wały napędowe z zainstalowanymi śrubami o zmiennym skoku.

W swoim wyposażeniu każdy z okrętów ma posiadać system dowodzenia walką Lockheed Martin Canada CMS 330 wraz z systemem Aegis CTI (Canadian Tactical Interface), zintegrowany system obrony cybernetycznej, zintegrowany system dowodzenia i nawigacji OSI Maritime Systems, radar Lockheed Martin AN/SPY-7(V)3, sieć czujników w ramach USN Cooperative Engagement Capability, półprzewodnikowy radar dalekiego zasięgu 3D AESA Lockheed Martin Canada AN/SPY-7, półprzewodnikowy radar śledzenia celu AESA od MDA, radary nawigacyjne pasma X i S, systemy elektrooptyczne i podczerwieni L3Harris WESCAM, sonar holowany Ultra Electronics TFLAS, sonar montowany na kadłubie Ultra Electronics Sonar S2150-C, a także wewnętrzny i zewnętrzny pakiet komunikacyjny L3Harris.

W ramach systemu obronnego fregata ma posiadać system środków przeciwdziałania elektronicznego Lockheed Martin Canada RAVEN, system walki elektronicznej AN/SLQ-32(V)6 SEWIP Block 2, holowany system przeciwdziałania torpedom Ultra Electronics SEA SENTOR S21700, wyrzutnia celów pozornych typu Mk53 NULKA czy też środki przeciwdziałania akustycznego. W skład uzbrojenia ma wchodzić, jako podstawowe, armata morska Leonardo OTO 127/64 LW Vulcano, dwie armaty 30 mm Leonardo OTO Lionfish 30/X, a także sześć karabinów maszynowych 12,7 mm M2. Reszta wyposażenia ma być możliwa do instalowania w zależności od przeznaczenia okrętu i celów misji, niemniej wymienia się tu trzy ośmiokomorowe systemy wyrzutni Mk 41 Strike Lenght dla pocisków RIM-162 ESSM Block II i RIM-66 SM-2 Block IIIC, osiem pocisków przeciwokrętowych NSM (Naval Strike Missile), system obrony powietrznej Sea Ceptor z 24 pociskami, a także dwie podwójne wyrzutnie torped 324 mm dla torped Mk 53 MAKO. Każda fregata ma posiadać również lądowisko i hangar dla śmigłowca Sikorsky CH-148 Cyclone.

Dzięki swoim zdolnościom bojowym i wszechstronności, niszczyciele typu River mają być zdolne do szybkiego rozmieszczenia w dowolnym miejscu na świecie, tak pojedynczo lub jako część okrętowej grupy zadaniowej. Zapewnią tym samym rdzeń dla kanadyjskiej floty przyszłości, zaprojektowanej z myślą o tym, by służyć nie tylko teraz, ale też w kolejnych latach.

Budowie ma towarzyszyć intensywne szkolenie kadr morskich, dzięki czemu marynarze mają być gotowi sprostać każdemu scenariuszowi i zadaniu. W związku z tym resort obrony buduje utworzyć również lądowy ośrodek testowy na części należących do niego gruntów w Halifaksie w Nowej Szkocji. Budowa ma rozpocząć się latem tego roku, zakończenie zaplanowano na 2027 rok.

Miecznik” w kanadyjskim stylu


Budowa nowych okrętów jest największym i najbardziej złożonym przedsięwzięciem stoczniowym podjętym w Kanadzie od czasów II wojny światowej. Porównywalne jest to z programami morskimi w wielu innych państwach, jak choćby Polski i budowy wielozadaniowych fregat programu „Miecznik”. Stanowi podstawę rządowego zobowiązania do rewitalizacji kanadyjskiego przemysłu morskiego, ustanowienia suwerennej zdolności do budowy okrętów oraz edukacji i szkolenia wykwalifikowanej i doświadczonej siły roboczej.

Niszczyciele są elementem Krajowej strategii budowy okrętów (National Shipbuilding Strategy, NSS), działającej od 2010 roku. Celem tego przedsięwzięcia jest zapewnienie zdolności i niezależności państwa w zakresie budowy okrętów i innych jednostek morskich dla marynarki wojennej i straży wybrzeża, wspierając tym samym ochronę interesów państwa tak na jego obszarze, jak i za granicą. Resort obrony podkreśla, że kontrakty NSS przyznane na lata 2012-2025 przyczyniły się do wzrostu PKB Kanady o ponad 36 mld dolarów i stworzyły lub utrzymały ponad 20 400 miejsc pracy rocznie. Przedsięwzięcie w postaci budowy niszczycieli typu River wiąże się też z reinwestowania równowartości 0,5% swoich kontraktów na okręty w Irving Shipbuilding, aby przynieść korzyści krajowemu przemysłowi morskiemu w trzech obszarach, tj. rozwoju zasobów ludzkich, inwestycji technologicznych i modernizacji infrastruktury przemysłowej.

Jak wskazano w ONSAF, rząd Kanady nadal odnawia swoje relacje z kanadyjskim przemysłem obronnym w oparciu o jasność, pewność i długoterminowe partnerstwo. Może to oznaczać zwrot w porównaniu z prowadzoną od początku XXI wieku pacyfistyczną polityką i oszczędzaniu na obronności. W obliczu zrozumienia współczesnych wyzwań miała nadejść zmiana w tym podejściu, co oznacza też inwestycje tak w flotę jak i inne rodzaje sił zbrojnych. Rząd Kanady inwestuje w krajowy przemysł stoczniowy, jednocześnie wyposażając flotę nowoczesnych i skutecznych okrętów, które będą prowadzić działania celem sprostania wyzwaniom tak współczesnym, jak i w przyszłości.

Ministerstwo Obrony Kanady wskazuje też, że inwestycja w niszczyciele typu River River w znacznym stopniu przyczynić się ma do ogólnych wydatków kraju na obronność, wpisując się w cel NATO, aby wszyscy członkowie przeznaczali w tym celu co najmniej 2% PKB. Podkreśla, że w swoich najbliższych planach koncentruje się na zapewnieniu flocie kluczowych zdolności zapewniających ochronę terytorium tego drugiego co do wielkości państwa świata, a także partnerów i sojuszników w Ameryce Północnej, Europie i nie tylko. Odbywa się to mimo napięć na linii Ottawa-Waszyngton wynikających z polityki Donalda Trumpa, w tym zapowiedzi o chęci przyłączenia Kanady, bądź części jej terytorium (m.in. obszaru Wielkich Jezior Północnoamerykańskich) do USA. Ponadto kupno uzbrojenia, w tym wspomnianych okrętów, ma sprawić, że wydatki przekroczą 20% próg wytycznych NATO odnośnie inwestycji w nowy sprzęt będących udziałem w ogólnym finansowaniu obronności.

Do innych, dużych wyzwań należy zakup nowych okrętów podwodnych. Plan dotyczy jednostek z napędem konwencjonalnym, a wśród ofert mają znajdować się propozycje m.in. z Francji, Niemiec, Korei Południowej oraz Hiszpanii. Gdyby jednak władze miały radykalnie zmienić kierunek i obrać go na napęd jądrowy, mogłoby to oznaczać dołączenie do partnerstwa Australii, Wielkiej Brytanii i USA w ramach AUKUS.

nauta_2024

Dziękujemy za wysłane grafiki.