pc
Zmiany w charakterze pracy oraz szybki rozwój nowych technologii wypychają niektórych pracowników z rynku pracy, powodując wzrost nierówności - wynika z opublikowanego we wtorek raportu Banku Światowego. Bank wskazuje na potrzebę reformy podatków czy prawa pracy w UE.
"Prawo pracy, podatki czy polityki społeczne w krajach Unii Europejskiej, w tym w Polsce, wymagają reform, aby lepiej chronić najsłabszych" - ocenił Bank Światowy w raporcie poświęconym nowej umowie społecznej potrzebnej dziś w Europie.
Raport Banku Światowego identyfikuje cztery zasadnicze typy nierówności, które szkodzą gospodarczej równowadze w Europie: a) młodsze - starsze pokolenia; b) rodzaj wykonywanej pracy; c) nierówny dostęp ze względu na czynniki geograficzne; d) nierówności ze względu na płeć, pochodzenie etniczne, czy wychowanie.
Z raportu wynika, że wiele osób z klasy średniej ma nadal relatywnie wysokie dochody, ale jednocześnie brak im typowego dla klasy średniej zabezpieczenia socjalnego. "Widać to na przykład na rynku pracy w Polsce" - stwierdzono. Dodano, że w latach 1998-2013 w Polsce nastąpił największy w Europie wzrost odsetka ludzi młodych pomiędzy 20. a 24. rokiem życia pracujących na umowach niestandardowych, czyli tymczasowych lub w niepełnym wymiarze godzin – z 15 procent do 69 procent, czyli o 54 punkty procentowe - wyliczono.
Jednocześnie wzrost płac osób "pracujących na stanowiskach nierutynowych, wymagających umiejętności kognitywnych" był według Banku dużo szybszy niż w przypadku pracowników fizycznych. "Dodatkowo system podatkowy stał się w ostatnich latach w Polsce mniej progresywny – obniżki podatków dla osób najlepiej uposażonych były większe niż obniżki dla osób mniej zarabiających" - wskazano.
W ocenie Banku Światowego należałoby wprowadzić trzy zasadnicze reformy: zwiększyć zabezpieczenie socjalne dla wszystkich pracowników, bez względu na rodzaj umowy o zatrudnieniu; rozszerzyć zabezpieczenie społeczne i poprawić usługi publiczne, oraz odejść od opodatkowania jedynie dochodów i wydatków, powiększając bazę podatkową o podatki od zysków kapitałowych i od najbogatszych.
"Kiedy pytamy ludzi o ich kondycję finansową, opowiadają nam o swoich obawach w związku z nierównościami i brakiem odpowiedniego zabezpieczenia. Nasz raport bada przyczyny tych obaw, analizując zmiany dystrybucji dochodów, jakie nastąpiły w ostatnich latach" – powiedział cytowany we wtorkowym komunikacie Maurizio Bussolo, ekonomista Banku Światowego na region Europy i Azji Środkowej.
Według Bussolo próby zatrzymania globalizacji czy postępu technologicznego nie są dobrym rozwiązaniem. "Zamiast tego potrzebna jest nowa umowa społeczna z bardziej sprawiedliwym podziałem ryzyk i szans tak, aby móc dalej korzystać z owoców postępu, jaki dokonał się w Europie w ostatnich dekadach" – ocenił.
Bank Światowy jest międzynarodową instytucją finansową, której misją jest ograniczanie ubóstwa i wspieranie zrównoważonego rozwoju. Działając w ponad stu krajach udziela preferencyjnych kredytów, które wspierają różnego rodzaju inwestycje i reformy w takich obszarach jak infrastruktura, administracja publiczna, sektor finansowy, czy zdrowie. Polska jest członkiem Banku Światowego od 1986 r. W sumie Bank udzielił Polsce pożyczek o wartości 16 mld dol. oraz zrealizował szereg projektów analitycznych w zakresie m.in. finansów publicznych, warunków prowadzenia działalności gospodarczej, czy reform rynku pracy. Do kluczowych projektów realizowanych obecnie przez BŚ w Polsce należą m.in. projekty przeciwpowodziowe na Odrze i Wiśle, wspieranie słabiej rozwiniętych regionów Polski, działania na rzecz czystego powietrza i reformy w systemie ochrony zdrowia.
Zegarek najbogatszego pasażera "Titanica" sprzedany za 900 tys. funtów
Niezwykłe zabytki odkryte podczas remontu Żurawia
Thales inauguruje nowe centrum testowe dla fregat typu F126
Konferencja poświęcona morskiej flocie handlowej pod narodową banderą w murach Wydziału Nawigacyjnego UMG
20-lecie Polski w UE. Zwiedzanie latarń morskich 1 maja za złotówkę
Jak przetrwać i ratować na morzu? Ćwiczenia i badania na Bałtyku z udziałem studentów i pracowników uczelni morskich