Ktoś chce założyć skansen morski, kto inny zmienić fach z rybaka, na właściciela turystycznego biznesu. Na unijne pieniądze ochotę mają 63 podmioty. KLGR zakończyła przyjmowanie wniosków do pierwszego konkursu.
Rybacy odwołują się od decyzji przyznających im tegoroczne limity połowowe na dorsze, trzykrotnie niższe niż w 2011 r. Powołują się na Konstytucję RP i zarzucają, że rząd nielegalnie ogranicza ich prawa.
Od wczoraj Lokalna Grupa Rybacka "Zalew Szczeciński" przyjmuje wnioski o dofinansowanie prywatnych przedsięwzięć przedsiębiorców ze Świnoujścia, Międzyzdrojów, Wolina i Stepnicy. Dziś też pierwsze szkolenie.
Ostatnie lata przynoszą systematyczny, choć niewielki wzrost światowej konsumpcji ryb – ostatnio wynosi on około 17 kg/osobę, światowe połowy ryb i innych organizmów konsumpcyjnych wyniosły w roku 2010 ok. 118 mln ton, z tego blisko 60 mln ton to organizmy pochodzące z akwakultury.
Nie da się ukryć, że rybołówstwo przestało być jedynie sprawą samych rybaków, bo ryby to dobro narodowe, dobro nas wszystkich. Stąd społeczeństwo, a więc konsumenci ryb chcą, aby tego dobra starczyło na wiele lat i nie było eksploatowane w sposób nieodpowiedzialny.
Ok. 300 rybaków ma protestować w czwartek, 5 stycznia przeciwko polityce polskiego rządu w sprawie rybołówstwa. Demonstracje pomorskich rybaków oznaczają korki dla gdańskich kierowców.
Rybołówstwo przemysłowe stanowi ważną dla Morza Bałtyckiego działalność, której celem jest przede wszystkim pozyskiwanie śledzia i szprota jako surowca do produkcji mączki rybnej i oleju, bądź paszy zwierzęcej tzn. ryb, które nie są przeznaczone do spożycia przez ludzi. Rocznie przetwarza się ok. 300 tys. ton tego surowca.
Podczas spotkania armatorów i rybaków morskich, które odbyło się we wtorek w Ustce, jego uczestnicy postanowili, że będę walczyć z rządem wracającym do starej polityki wobec tego środowiska.
Druga z serii publikacji ukazuje bezpośredni wpływ przełowienia na kulinarne tradycje Europy. Niegdyś popularne potrawy rybne zaczynają znikać z naszych stołów, lub z dań powszechnych zmieniają się w potrawy luksusowe.
Komisja Europejska i wszystkie państwa członkowskie po osiemnastogodzinnym maratonie negocjacyjnym w Brukseli zgodziły się w sobotę wieczorem na zwiększenie kwot połowowych dla niemieckich rybaków na Morzu Północnym.