pc
Jakikolwiek bezumowny brexit byłby tragedią zarówno dla Unii Europejskiej, jak i dla Wielkiej Brytanii - oświadczył we wtorek na konferencji w Brukseli wiceprzewodniczący Komisji Europejskiej Frans Timmermans.
"Bezumowny brexit, twardy brexit, byłby tragedią dla wszystkich stron, nie tylko dla Wielkiej Brytanii" - zaznaczył Holender. Timmermans podkreślił, że stanowisko UE w sprawie brexitu jest jasne.
"Zjednoczone Królestwo osiągnęło porozumienie z Unią Europejską o wyjściu Wielkiej Brytanii ze Wspólnoty i Unia Europejska będzie trzymać się tej umowy” - powiedział Timmermans w nawiązaniu do powtarzających się deklaracji przyszłego brytyjskiego premiera Borisa Johnsona dotyczących renegocjacji umowy, która został trzykrotnie odrzucona przez Izbę Gmin.
Negocjator brexitu z ramienia Parlamentu Europejskiego Guy Verhofstadt poinformował we wtorek na Twitterze, że w środę europarlamentarna Grupa Sterująca ds. Brexitu spotka się z unijnym negocjatorem Michelem Barnierem, "żeby odpowiedzieć na wybór Borisa Johnsona". Po tym spotkaniu ma zostać przedstawione stanowisko w tej sprawie.
Były minister spraw zagranicznych Wielkiej Brytanii Johnson został ogłoszony we wtorek nowym liderem rządzącej Partii Konserwatywnej, pokonując w wyborach obecnego szefa dyplomacji Jeremy'ego Hunta. W środę polityk obejmie także urząd premiera w miejsce ustępującej Theresy May.
Johnson wielokrotnie wyrażał zamiar renegocjacji zawartej w ubiegłym roku umowy rozwodowej Wielkiej Brytanii z UE.
CMA CGM i Bpifrance chcą dekarbonizować branżę morską we Francji. Tworzą fundusz o wartości 200 mln euro
SEA Europe: Czas na wspólną pracę na rzecz Europejskiej Strategii Przemysłu Morskiego
Warunki klimatyczne i zagrożenie tras morskich zmartwieniem Włochów. Chodzi o wzrost cen... kawy
Ukraińska agencja wskazała firmę, która zajmie się sprzedażą superjachtu zarekwirowanego rosyjskiemu oligarsze
Ciemne chmury nad Orlen Trading Switzerland. Utracone zaliczki dotyczyły ropy m.in. z Wenezueli
Władze USA decydują się na trzykrotne zwiększenia cła na stal i aluminium z Chin. Celem jest ochrona własnego rynku