• <

Żółta strefa dla wielu branż jest porównywalna z lockdownem. Sytuacja przedsiębiorców coraz trudniejsza

ew

12.10.2020 10:22 Źródło: Newseria
Strona główna Prawo Morskie, Finanse Morskie, Ekonomia Morska Żółta strefa dla wielu branż jest porównywalna z lockdownem. Sytuacja przedsiębiorców coraz trudniejsza

Partnerzy portalu

Żółta strefa dla wielu branż jest porównywalna z lockdownem. Sytuacja przedsiębiorców coraz trudniejsza - GospodarkaMorska.pl
fot. GospodarkaMorska.pl

Polska w „żółtej strefie” to poważny cios dla gospodarki. „Lockdown stał się faktem. Nawet jeżeli nie jest on narzucony odgórnie”

Rok 2020 w pamięci wielu przedsiębiorców zapisze się jako czas najtrudniejszy w ich dotychczasowej działalności – pandemia koronawirusa nie oszczędziła niemal żadnej branży, a konsekwencje gospodarcze będą w wielu firmach odczuwalne jeszcze przez długie lata. Wielu przedsiębiorców myślało, że w kontekście pandemii „najgorsze już za nami”, teraz jednak widzimy, że pandemia nie ustępuje, a wizja kolejnego lockdownu – mimo zapewnień rządzących – wcale nie jest niewiarygodnym scenariuszem. – Przedsiębiorcy szukają u nas pomocy w kilku tematach. Ci, którzy zyskali na pandemii poszukują inwestycji oraz okazji do przejęć oraz zakupów. Ci, którzy są stratni zastanawiają się jak funkcjonować w tym trudnym czasie oraz szukają doradztwa restrukturyzacyjnego i pomocy w pozyskiwaniu funduszy płynnościowych – mówi Katarzyna Michalska z Centrum Doradztwa Gospodarczego Kiżuk & Michalska.

„Spełnia się czarny sen wielu przedsiębiorców”

Jak mówią specjaliści z Centrum Doradztwa Gospodarczego Kiżuk & Michalska sytuacja wielu firm jest bardzo trudna: - Przedstawiciele Rządu mówią, że robią wszystko, by nie doprowadzić do drugiego lockdownu. To cenna deklaracja, choć faktycznie mamy już z nim do czynienia. Obecność w żółtej strefie wiąże się z tym, że ilość osób przebywająca w kinach, restauracjach, na targach i na eventach się zmniejsza. Traci kultura, traci gastronomia, tracą mali przedsiębiorcy gdyż znowu promowana jest akcja „zostać w domu i trzymaj dystans”, powracają godziny dla seniorów, które przynoszą oczywiste straty w handlu. To, co obserwujemy od kilku dni jest już faktycznie małym lockdownem i myślę, że spełnieniem czarnego snu wielu przedsiębiorców – mówi Katarzyna Michalska z Centrum Doradztwa Gospodarczego Kiżuk & Michalska.

- Prawdą jest, że wiele branż jeszcze nie otrząsnęło się po pierwszej fali kryzysu, a nadchodzi drugi, kto wie czy nie silniejszy niż pierwszy. Lockdown, który obserwujemy jest trochę inny niż pierwszy, bo nikt wprost jeszcze nie zamyka sklepów, ale widzimy, że ludzie są bardziej oszczędni i nauczeni doświadczeniami wiosennymi decydują się na ograniczanie kosztów. Niezbyt wielu klientów planuje teraz wycieczki, zakupy domów, zakupy samochodów. To wszystko rysuje znacznie szerszy kontekst gospodfarczy, w którym nie trzeba mówić o „twardym lockdownie” żeby widzieć, że faktycznie on następuje – mówi Filip Kiżuk, doradca gospodarczy.

Jak zachowywać się w obecnej sytuacji? – Niektórzy starają się działać tak szeroko, jak tylko jest to możliwe. Mamy wielu bardzo wyrozumiałych klientów, którzy wiedzą, że pandemia minie i trzeba zbierać energię na ten czas, kiedy będzie można już działać tak jak kiedyś. Bardziej dobijająca jest jednak dla niektórych niepewność. Rozmawiamy z ludźmi, którzy musieli np. zwolnić część zespołu lub sprzedać swoje aktywa, by przetrwać. Przedsiębiorcy korzystają z pożyczek płynnościowych, ale unikają długów komercyjnych, bo wiedzą, że takie zadłużenie może wiązać się z poważnymi problemami jeżeli jednak działalność „taka jak kiedyś” nie będzie możliwa zbyt szybko – mówi Katarzyna Michalska, doradca gospodarczy.

– Nastroje przedsiębiorców są bardzo różne. Właściwie wszyscy czekają na dalszy rozwój wydarzeń. Na pewno każde informacje o wzroście zakażeń i kolejnych restrykcjach nie powodują, że optymizmu jest coraz więcej. Myślę, że wiele osób szykowało się na zupełnie odwrotną sytuację, stąd też dużo frustracji. Nasze porady to zawsze dokładne przeliczenie sytuacji bieżącej i przyszłej, rozpisanie potencjalnych zysków i strat, szansa na oszczędności, szansa na dywersyfikację itp. Kryzys zawsze budzi w przedsiębiorcach kreatywność. Gorzej jeżeli ten kryzys jest dłuższy niż się spodziewano, wtedy trudno jest wykrzesać z siebie energię i entuzjazm do działania – dodaje Filip Kiżuk.

Partnerzy portalu

legal_marine_mateusz_romowicz_2023

Dziękujemy za wysłane grafiki.