• <

Wiceminister rozwoju: nie ma podstaw, by Skarb Państwa wypłacał odszkodowania w związku z sytuacją na Odrze

gm

25.08.2022 20:11 Źródło: PAP
Strona główna Ekologia Morska, Ochrona Bałtyku, Rybołówstwo Morskie Wiceminister rozwoju: nie ma podstaw, by Skarb Państwa wypłacał odszkodowania w związku z sytuacją na Odrze

Partnerzy portalu

Wiceminister rozwoju: nie ma podstaw, by Skarb Państwa wypłacał odszkodowania w związku z sytuacją na Odrze - GospodarkaMorska.pl
Odra w Szczecinie, fot. Janusz Jurzyk / Wikipedia

Aby Skarb Państwa mógł wypłacić odszkodowanie, musi być uwidoczniona wina Skarbu Państwa, w przypadku sytuacji na Odrze nie mamy jeszcze jednoznacznej odpowiedzi, jakie są jej przyczyny - powiedziała w czwartek wiceminister rozwoju i technologii Olga Semeniuk.

Szefowa MRiPS Marlena Maląg przekazała w czwartek, że na najbliższym posiedzeniu Sejmu (2 września) będzie procedowany projekt ustawy o szczególnym wsparciu firm, które ucierpiały w związku z sytuacja na Odrze. "Przewidujemy wsparcie dla podmiotów (...), które przy Odrze prowadziły swoją działalność gospodarczą. Na terenie, na tę chwilę, 34 powiatów, przede wszystkim, by ubiegać się o wsparcie, będzie musiał być wykazany spadek przychodów o 50 proc. w tym miesiącu, w którym zdarzenie miało miejsce, do miesięcy poprzedzających" – powiedziała Maląg na wspólnej konferencji prasowej m.in. z wiceminister rozwoju i technologii Olgą Semeniuk.

Na pytanie, co w przypadku przedsiębiorców, dla których zaproponowana pomoc będzie niewystarczająca, którzy oczekują rekompensat poniesionych strat i zapowiadają, że pozwą Skarb Państwa, wiceminister Olga Semeniuk odpowiedziała, że - aby Skarb Państwa mógł wypłacić odszkodowanie - "musi być uwidoczniona wina Skarbu Państwa", a - jak zauważyła - "w tym przypadku nie mamy jeszcze jednoznacznej informacji, jakie są przyczyny sytuacji na Odrze".

"Po drugie, do wypłaty jakichkolwiek odszkodowań obliguje stan wyjątkowy, a takiego stanu wyjątkowego nie ma" - kontynuowała wiceminister rozwoju i technologii.

"Więc tu nie ma podstaw i przedsiębiorcy, z którymi odbyliśmy dwa spotkania w ubiegłym tygodniu i dziś, bardzo dobrze tę sytuację rozumieją, stąd prośba, którą wystosowali o powołanie i utworzenie jak najszybciej Funduszu Wsparcia" - podkreśliła.

Podczas konferencji padło również pytanie o szefa Wód Polskich Przemysława Dacę, którego premier Mateusz Morawiecki zdymisjonował w związku z sytuacją na Odrze.

Szefowa MRiPS Marlena Maląg pytana przez jedną z dziennikarek o doniesienia, jakoby Daca miał do końca listopada pobierać po 40 tys. zł wynagrodzenia oraz o to, dlaczego jego dymisja nie jest natychmiastowa, odparła, że umowy są zawierane z określonym okresem wypowiedzenia. "Nie znam dokładnie warunków, na jakich był zatrudniony pan prezes. (...) Warunki, kiedy kończy się dokładnie to zatrudnienie, wynikają z umowy o pracę, z przestrzegania przede wszystkim Kodeksu pracy" - podkreśliła.

Dopytywana, czy nie jest to zwolnienie dyscyplinarne, odparła: "Nie ma czegoś takiego, by przede wszystkim było odwołanie ze stanowiska". "Są funkcje, gdzie powierza się wykonywanie danej funkcji, jest odwołanie i w zależności, jaka była zawarta umowa, (...) zostaje ta umowa oczywiście rozwiązana. Więc na pewno odwołanie jest skuteczne" - zaznaczyła minister rodziny, pracy i polityki społecznej.

Od końca lipca obserwowano pomór ryb w Odrze. Zakaz wstępu do Odry obowiązuje w województwach zachodniopomorskim, lubuskim i w dolnośląskim. W ubiegłym tygodniu minister klimatu i środowiska Anna Moskwa poinformowała, że Instytut Rybactwa Śródlądowego w Olsztynie w próbkach wody z rzeki znalazł tzw. złote algi, których zakwit może spowodować pojawienie się toksyn zabójczych dla ryb i małży. Obecność toksyn potwierdzają badania gdańskich naukowców.

We wtorek dyrektor Centralnego Laboratorium Badawczego GIOŚ Mirosława Zbroś poinformowała, że badania porównawcze w związku z zanieczyszczeniem Odry wykonały laboratoria w Czechach, w Anglii i w Holandii. Czeskie wyniki są porównywalne z polskimi. Według MSWiA w akcję oczyszczania Odry zaangażowano ponad 3 tys. strażaków, 2 tys. policjantów i 1,3 tys. żołnierzy. Woda w Odrze w różnych miejscach jest napowietrzana.

Zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa w sprawie zanieczyszczeń w Odrze złożył do Prokuratury Okręgowej we Wrocławiu WIOŚ. Prokuratura wszczęła postępowanie. Na polecenie prokuratora generalnego powołano w tym śledztwie zespół siedmiu prokuratorów i pięciu policjantów. W związku z sytuacją na Odrze premier Mateusz Morawiecki zdymisjonował szefa Wód Polskich Przemysława Dacę i Głównego Inspektora Ochrony Środowiska Michała Mistrzaka.


Partnerzy portalu

Dziękujemy za wysłane grafiki.