Centralne Dowództwo USA podało, że okręty ponownie dokonały zestrzeleń wrogich obiektów zagrażających ruchowi statków na trasie prowadzącej do Kanału Sueskiego. Wrogie drony zostały wystrzelone z zachodniego terytorium Jemenu, znajdującego się pod kontrolą szyickich bojowników wspieranych przez Iran.
Kolejny raz dali o sobie znać rebelianci walczący z jemeńskim rządem, którzy po rozpoczęciu w październiku ub.r. walk między Hamasem a Izraelem opowiedzieli się za tym pierwszym. W związku z tym dokonali szeregu ataków na statki w rejonie Morza Czerwonego i Zatoki Adeńskiej, w tym również celem ich przejęcia. Z tego powodu USA i Wielka Brytania rozpoczęły ataki powietrzne na infrastrukturę lądową należącą do Huti, a także rozpoczęła się misja pk. "Prosperity Guardian", pod auspicjami US Navy. Jej celem jest przywrócenie niezakłóconej żeglugi.
Około godziny 5:00 czasu sanajskiego siły morskie wykryły jeden bezzałogowy statek powietrzny (UAV), który pojawił się nad Zatoką Adeńską. Po identyfikacji został zestrzelony, a siły amerykańskie nie odnotowały żadnych uszkodzeń po swojej stronie.
Do kolejnego incydentu z udziałem Huti doszło kilka godzin później, o 10:30. Co istotne, tym razem zneutralizowano cel nie powietrzny, a morski, którym był bezzałogowy pojazd morski (USV). Ustalono, że zmierza on na szlak wykorzystywany przez statki, stąd stanowi bezpośrednie zagrożenie tak dla nich, jak i okrętów. Biorąc pod uwagę skuteczność wykorzystywanych przez ukraińską armię zdalnie sterowanych jednostek nawodnych przeciwko rosyjskiej flocie na Morzu Czarnym, pojawiły się obawy, że ten sukces będą chcieli wykorzystać jemeńscy bojownicy w ramach swojej działalności. W razie ich upowszechnienia istnieje zwielokrotnione niebezpieczeństwo szczególnie dla jednostek cywilnych. Również ten cel został zneutralizowany bez strat po stronie amerykańskiej.
Trzeci i zarazem ostatni akt zagrożenia ze strony rebeliantów miał miejsce o 12:45. Z zachodniego obszaru Jemenu wystrzelono dwa przeciwokrętowe pociski balistyczne, prawdopodobnie w kierunku kontenerowca M/V Koi, pływającego pod liberyjską banderą i należący do Bermudów. W momencie ataku znajdował się na Morzu Czerwonym, a pociski spadły do wody, nie uszkadzając statku.
Te kilka ataków wskazują, że mimo podjętych działań przez szereg państw na rzecz niezakłóconej żeglugi i skutecznych działań obronnych, Huti wciąż stanowią ogromne zagrożenie i regularnie próbują atakować statki i okręty w rejonie Morza Czerwonego oraz Zatoki Adeńskiej. Mimo że większość celów jest niszczona przez międzynarodowe siły morskie, dochodzi do pojedynczych, udanych trafień w jednostki transportowe. Gdyby nie to, że wiele uderzeń rakietowych jest niecelnych, potencjalnych szkód mogłoby być więcej. Pojawienie się bezzałogowej jednostki nawodnej wpisuje się w kolejne, ogromne zagrożenie. Z tego powodu wciąż czołowe firmy z branży transportu morskiego omijają drogę prowadzącą przez Kanał Sueski, decydując się na opływanie Przylądka Dobrej Nadziei w Republice Południowej Afryki. Z tego powodu wzrosły koszty dostarczania towarów, a terminale i firmy transportowe działające w ramach łańcucha dostaw muszą się zmagać z zakłóceniem terminów. Dostawy potrafią być opóźnione o ponad dwa tygodnie. Ponadto wydłużenie tras morskich ma również niekorzystnie wpływać na środowisko z powodu zwiększonej emisji CO2 do atmosfery.
Huti zadeklarowali, że nie będą przerywać ataków dopóty trwa konflikt w Strefie Gazy, a państwa międzynarodowej koalicji utrzymują wsparcie dla Izraela. Ich celem, oprócz powiązanych z tym krajem jednostek morskich, są również należące do wszystkich tych, których okręty są zaangażowane w zwalczanie ich działań w rejonie. Zagrozili też niszczeniem infrastruktury krytycznej, w tym kabla światłowodowego, znajdującego się na dnie Morza Czerwonego.
Fot. Depositphotos
W Niemczech ochrzczono nową korwetę, FGS Karlsruhe
W Strefie Gazy zakończyła się budowa pływającego portu dla pomocy humanitarnej
Obfite efekty działań brytyjskiego patrolowca. Okręt zatrzymał transporty narkotyków o łącznej wartości pół miliarda funtów
„Orka” na finiszu. Do ogłoszenia przetargu zostały tygodnie
Kontenery, kreda, kokaina. Międzynarodowy kartel narkotykowy rozbity w Polsce
Kolejne drony Huti zostały zestrzelone przez okręty