• <

Tam, gdzie diabeł mówi dobranoc. Najpopularniejsze miejsca pirackich ataków na świecie

22.07.2021 11:51 Źródło: własne
Strona główna Marynarka Wojenna, Bezpieczeństwo Morskie, Ratownictwo Tam, gdzie diabeł mówi dobranoc. Najpopularniejsze miejsca pirackich ataków na świecie

Partnerzy portalu

Tam, gdzie diabeł mówi dobranoc. Najpopularniejsze miejsca pirackich ataków na świecie - GospodarkaMorska.pl
Fot. Pascal Kirchmair / Wikimedia Commons / CC BY-SA 3.0

Mimo rozwoju technologii, piractwo morskie nadal stanowi poważne zagrożenie dla marynarzy i armatorów. Możemy zaobserwować tendencję wzrostową pirackich ataków, w szczególności porwań dla okupu. Większość działań piratów ma miejsce na niezmiennych od lat akwenach, w szczególności w rejonie Zatoki Gwinejskiej.

Według Centrum Raportowania Piractwa Międzynarodowego Biura Morskiego (IMB), w 2020 roku można odnotować wzrost pirackich ataków na statki. 

Najnowszy raport roczny wymienia 195 ataków w 2020 roku, w porównaniu do 162 ataków w 2019 roku. Centrum przypisuje ten wzrost zwiększonej ilości ataków w Zatoce Gwinejskiej, jak również w Cieśninie Singapurskiej. Raport ostrzega o niepokojącej tendencji w zakresie porwań dla okupu. 135 załóg zostało porwanych ze swoich statków w 2020 roku, w porównaniu do 134 w 2019 roku, przy czym rejon Zatoki Gwinejskiej odpowiada za ponad 95 procent liczby porwanych załóg. 

Koronawirus może pogarszać sytuację

Ataki zarejestrowane przez Centrum Raportowania Piractwa Międzynarodowego Biura Morskiego były nierównomiernie podzielone. Ataki na zacumowane statki są zdecydowanie mniej powszechne i stanowiły jedynie 7 procent wszystkich incydentów odnotowanych w 2020 roku. Chociaż typowe statki handlowe – takie jak tankowce, masowce, kontenerowce – uczestniczyły w ponad 80 procent wszystkich incydentów odnotowanych w 2020 roku, to dane z raportu wskazują, że celem pirackich ataków były wszystkie rodzaje statków.

Można przypuszczać, że pandemia koronawirusa może pośrednio wpłynąć na ogólne ryzyko związane z piractwem na morzu. Zmęczenie załogi i zmniejszenie jej zdolności do sumiennego wykonywania procedur bezpieczeństwa może wpłynąć na poziom bezpieczeństwa statku, zaś zatory na kotwicowiskach i w punktach wymiany załóg mogą stanowić większe pole działania dla piratów. Również pogorszenie warunków ekonomicznych i politycznych w wielu krajach spowodowane pandemią może stanowić potencjalną motywację do wzmożenia aktywności przestępczej na morzu.

Afryka dzika

Zatoka Gwinejska stanowi najpoważniejsze zagrożenie dla bezpieczeństwa i ochrony statków operujących w tym regionie. Centrum Raportowania Piractwa Międzynarodowego Biura Morskiego odnotowało 84 incydenty w Zatoce Gwinejskiej w 2020 roku, co oznacza wzrost o ponad 30 procent w ujęciu rok do roku. W regionie doszło do trzech porwań statków, a także do dziewięciu ostrzałów statków.

W regionie Zatoki Gwinejskiej odnotowano również najwyższą w historii liczbę porwań załóg – aż 130 załóg uprowadzono w 22 atakach. Szczególnie niepokojący jest fakt, że ataki są coraz bardziej brutalne, gdyż w ponad 80 procentach zgłoszono użycie broni. 

Nigeria, Benin, Angola, Gwinea i Ghana stanowią główne lokalizacje dla ataków piratów pięć odnotowanych w Zatoce Gwinejskiej w 2020 roku. 

Sytuacja u wybrzeży Nigerii nadal stanowi główny powód do niepokoju dla statków kursujących w Zatoce Gwinejskiej. Podczas gdy większość ataków i porwań w tym regionie nadal może być przypisana Nigeryjczykom, fakt, że piraci są obserwowani podczas ataków na statki znajdujące się dalej od wybrzeża ma wpływ na kraje sąsiadujące.

Piraci z Karaibów 

Tylko w ubiegłym roku na wodach Ameryki Południowej, Środkowej oraz Karaibów odnotowano 30 przypadków piractwa. 

Początek 2020 roku przyniósł istne pirackie żniwo w południowej części Zatoki Meksykańskiej. Między 4 kwietnia a 15 kwietnia 2020 roku doszło aż do czterech ataków pirackich. 

Różnorakie źródła wspominają o znaczącym wzroście liczby ataków na morską infrastrukturę naftową w regionie. Chociaż przypuszczenia nie są odnotowywane przez liczby Międzynarodowe Biuro Morskie, to możliwe, że znaczna liczba działań piratów nie jest zgłaszana. 

W Azji też niespokojnie

W 2020 roku w Azji również odnotowano wzrost ogólnej liczby incydentów pirackich na morzu. 

Zgodnie z umową o współpracy regionalnej w zakresie zwalczania piractwa i rozboju wobec statków w Azji (Regional Cooperation Agreement on Combating Piracy and Armed Robbery against Ships in Asia – ReCAAP), w 2020 roku zgłoszono 97 incydentów, co stanowi wzrost o 17 procent rok do roku w porównaniu z poprzednim rokiem.

Większość incydentów w Azji została sklasyfikowana jako rozbój z bronią. Szczęśliwie, w większości przypadków, załogi statków nie doznały obrażeń fizycznych. Spośród 97 zgłoszonych incydentów, 9 miało miejsce w Indiach, 5 w Bangladeszu, zaś pozostałe 83 w krajach Azji Południowo-Wschodniej. 

Jeśli chodzi o Azję Południowo-Wschodnią, dominującą w azjatyckich zgłoszeniach ataków pirackich, to na jej tle wyróżnia się Cieśnina Singapurska, w której odnotowano w ubiegłym roku 34 ataki. Prawie 90 procent spośród nich miało miejsce we wschodniej części Cieśniny. 

Dane ReCAAP potwierdzają również dotychczasową tendencję, zgodnie z którą większość pirackich ataków – z wyjątkiem tych zgłoszonych z Cieśniny Singapurskiej – dotyczyła statków na kotwicowisku.

Konkluzje

W ciągu ostatnich kilku lat zagrożenie piractwem morskim wzrosło. Media stale donoszą o nowych incydentach, w których piraci atakują załogę i plądrują lub porywają statek, a nawet wyrządzają krzywdę załodze, gdy władze nie spełniają ich żądań okupu.

Rozprzestrzenianie się piractwa morskiego w dzisiejszych czasach nie jest ograniczone do jednego konkretnego obszaru lub strefy morskiej. Stało się ono powszechne w prawie każdej części świata, jednakże można wyróżnić akweny, na których piractwo stanowi stały element morskiego krajobrazu.

Można naiwnie oczekiwać, że na szczeblu międzynarodowym prócz kolejnych dyrektyw oraz rekomendacji zostaną wdrożone procedury skutkujące realną walką z piractwem. Ochrona statków przed piratami to intratny biznes z udziałem wojskowych, służb specjalnych oraz polityków. Trudno przypuszczać, aby tak silne figury zgodziły się na zabicie kury znoszącej złote jaja.


Partnerzy portalu

Dziękujemy za wysłane grafiki.