Jednostka pływająca SG-215 z Kaszubskiego Dywizjonu Straży Granicznej 10 września wypłynęła na ratunek. Na Zatoce Gdańskiej w niebezpieczeństwie znalazła się załoga jachtu polskiej bandery, który nabierał wody.
Do tego zdarzenia doszło po godzinie 13. Na kanale UKF zaalarmowano służby. Oprócz jednostki Straży Granicznej do akcji ratowniczej wyszły również jednostki Morskiej Służby Poszukiwania i Ratownictwa SAR. Po dopłynięciu do jachtu załoga SG-215 otrzymała informację, że od załogantów jachtu, że nie wymagają podjęcia na burtę.
Na miejsce dopłynęła jednostka Sztorm, następnie R3, na pokład której przeszło czterech załogantów jachtu. Dwie osoby pozostały na nim i wypompowywały wodę. Akcja zakończyła się szczęśliwie, nikomu nic się nie stało, jacht odholowano po portu w Górkach Zachodnich a SG-215 powróciła do swoich zadań.
Dramat na pokładzie Steny. Na ratunek wezwano śmigłowiec Marynarki Wojennej
4
Dwa niszczyciele min na Mierzei Wiślanej. Kanał dostępny dla okrętów
Na Pomorzu jest wdrażany system Entry/Exit (EES). Straż Graniczna podaje szczegóły
Brytyjski patrolowiec śledził rosyjską korwetę i tankowiec na kanale La Manche
Broń laserowa dla Royal Navy. Ponad 300 mln funtów na uzbrojenie do zwalczania dronów
Europejscy liderzy odpowiedzieli na amerykański plan pokojowy dla Ukrainy
Napięcia między Moskwą a Ankarą: rosyjski statek nie dostał zgody na wejście do portu w Stambule
Sejm uchwalił ustawę rozszerzającą uprawnienia wojska i służb na Morzu Bałtyckim