• <
Kongres Polskie Porty 2030 edycja 2024

Polska chce przywrócenia połowów ryb pławnicami

Hubert Bierndgarski

12.04.2016 13:10 Źródło: własne
Strona główna Ekologia Morska, Ochrona Bałtyku, Rybołówstwo Morskie Polska chce przywrócenia połowów ryb pławnicami

Partnerzy portalu

Polska chce przywrócenia połowów ryb pławnicami - GospodarkaMorska.pl

Unia Europejska powinna przywrócić połowy ryb za pomocą pławnic. Chodzi szczególnie o połowy troci i łososia. To słowa wiceministra gospodarki morskiej Krzysztofa Kozłowskiego, który w poniedziałek brał udział w Luksemburgu, w debacie dotyczącej projektu określającego technikę połowową, którą rybacy będą mogli stosować na morzach Unii Europejskiej. Zdaniem Kozłowskiego połowy pławnicowe są ekologiczne i nie szkodzą rybom. Były również od wielu lat stosowane przez rybaków.

Zakaz połowu pławnicami został wprowadzony przez Komisję Europejską w 2007 roku. Unijni urzędnicy wprowadzili go, bo zdaniem naukowców pławnice zagrażały będącym pod ochroną morświnom. Decyzję Komisji Europejskiej miały poprzedzić jednak specjalne badania. Badań nie wykonano, ale zakaz został wprowadzony.

Sieci pławnicowe, to specjalne zestawy przeznaczone do połowu łososia. Siatki te nie są jak na przykład zestawy dorszowe kotwiczone do dna morskiego, ale poruszają się razem z prądami wodnymi. Jeden zestaw takich sieci kosztuje nawet 100 tysięcy złotych. Do 2007 roku prawie jedna trzecia polskich jednostek rybackich oprócz dorszy poławiała także łososie. Połowy zakończyły się w momencie, kiedy naukowcy uznali, że pławnice szkodzą morświnom. Niestety urzędnicy nie wykazali żadnych dowodów na ten temat, a co gorsza badania (tak zwany „Program Obserwatorów) przeprowadzone w Polsce w latach 2006 i 2007 wykazały, że żaden morświn nie wpadł w pływające sieci służące do połowu łososia. Badań takich nie wykonano jednak w innych krajach UE.

- Wyniki mówią jasno, że ani jeden morświn nie wpadł w sieci pławnicowe – mówił w 2007 roku Zbigniew Graczyk, ówczesny podsekretarz stanu w Ministerstwie Gospodarki Morskiej odpowiedzialny za rybołówstwo. - Mamy na to bardzo mocne dowody, których unia nie może nie przyjąć. Moim zdaniem rybacy śmiało będą mogli nadal łowić łososia pławnicami.

Unia wyników badań jednak nie uznała a teza naukowców wystarczyła urzędnikom do wprowadzenia zakazu połowu. Zakaz nie spodobał się części polskich rybaków, którzy żyją z połowów łososia. Już w 2008 roku rybak z Jastarni Grzegorz Szomborg za pośrednictwem adwokata Romana Nowosielskiego z Gdańska skierował bezpośrednio do Komisji Europejskiej w Brukseli wniosek o przywrócenie połowów pławnicami. Niestety członkowie KE uznali, że Szomborg, jako prywatna osoba nie jest stroną w całym postępowaniu i nie może skarżyć działań komisji.
Teraz jednak pojawia się możliwość przywrócenia połowów pławnicowych.

Wiceminister Krzysztof Kozłowski na spotkaniu unijnych ministrów do spraw rybołówstwa przekonywał, że polscy rybacy chcą przywrócenia połowów pławnicowych. Jednocześnie rząd deklaruje poprzedzenie zgody badaniami naukowymi. Jednocześnie Kozłowski podnosił w Luksemburgu sprawę decydowania o metodach połowowych. Jego zdaniem kraje członkowskie UE powinny mieć większą możliwość decydowania o narzędziach stosowanych na danym morzu.

Poniedziałkowe spotkanie ministrów to początek debaty nad projektem dotyczącym stosowania narzędzi połowowych, który został przedstawiony na początku marca tego roku.

 

Partnerzy portalu

Dziękujemy za wysłane grafiki.