Royal Caribbean Cruises zanotował ujemny przychód w trzecim kwartale, co jest rzadkim zjawiskiem wśród dużych firm. Ilustruje to niszczycielski wpływ zawieszonych rejsów na branżę wycieczkową.
Przychody w tym okresie były ujemne i wyniosły -33,7 mln USD, w porównaniu z dodatnimi przychodami z poprzedniego roku, które wyniosły 3,19 mld USD, podał w czwartek Royal Caribbean. Firma z Miami osiągnęła skorygowaną stratę netto w wysokości 1,2 miliarda dolarów z zysku w wysokości 896,8 miliona dolarów w zeszłym roku.
Podczas gdy kategoria przychodów z biletów pasażerskich była dodatnia w ostatnim kwartale i wyniosła 3,2 mln USD, „przychody z przewozów na pokładzie i inne przychody” wyniosły ujemne 36,9 mln USD.
Royal Caribbean dołącza do małego, niezadowolonego klubu spółek S&P 500, które odnotowują ujemne kwartalne przychody. Cincinnati Financial Corp. w tym roku odnotowała przychody w pierwszym kwartale w wysokości minus 99 milionów dolarów, uderzone stratami inwestycyjnymi.
W sumie tylko 18 spółek z indeksu S&P 500 w ostatnim ćwierćwieczu odnotowało ujemne przychody, w tym cztery w kwartale zakończonym w marcu 2008 r.
Podobnie jak reszta branży rejsowej, Royal Caribbean nie może się doczekać wznowienia choćby częściowego rozkładu rejsów - chociaż obecne odrodzenie Covid-19 temu zagraża. Marka Carnival Corp. Aida Cruises właśnie odwołała zaplanowane rejsy z Niemiec w październiku i listopadzie po wprowadzeniu nowych ograniczeń w tym kraju.
Nowy niemiecki terminal LNG odebrał pierwszy ładunek skroplonego gazu
Nowy kontenerowy plac przeładunkowy w Porcie Gdynia
Kryzysy powodują wzrost kosztów w żegludze, ale frachty znów spadają. Analiza rynku frachtowego i czarterowego (tygodnie 8-11/2024)
Paliwo uzyskane z orzechów nerkowca szansą na uczynienie żeglugi bardziej "zieloną"?
Pierwszy duży kontenerowiec na metanol już w Europie
Bezpiecznie do portu mimo niepogody