Norwescy dziennikarze zajmujący się gospodarką wyliczyli, że w zeszłym roku rosyjskie statki rybackie na północy wyłowiły 110 000 ton ryb o łącznej wartości 175 milionów euro (1,88 miliarda koron norweskich). To aż o 42 proc. więcej niż w 2021 roku.
Duży wzrost połowów dokonywanych przez rosyjskie jednostki rybackie był możliwy między innymi dlatego, że Unia Europejska nie zdecydowała się na nałożenie sankcji na zakup dorsza i mintaja z Rosji, a Norwegia zezwoliła rosyjskim statkom rybackim na wykorzystywanie trzech swoich portów na północy do dostaw, wymiany załogi i podstawowej konserwacji jednostek.
Porty w Kirkenes, Tromsø i Båtsfjord nadal obsługują rosyjskie statki rybackie. W styczniu 2023 roku w samym Kirkenes przebywało około 20 takich jednostek. Ta sytuacja powoduje coraz większe protesty pośród opinii publicznej, ale także w środowiskach międzynarodowych. Tym bardziej, że jedną z najważniejszych firm, której statki korzystają z norweskich portów, jest Norebo, która – według ustaleń gazety „Dagens Næringsliv” – wspiera finansowo partię polityczną Jedna Rosja Władimira Putina. Właścicielem Norebo jest Witalij Orłow, jeden z najbogatszych rosyjskich oligarchów.
Wywołało to między innymi protest ambasady Ukrainy w Norwegii, która wezwała władze kraju do złożenia wyjaśnień, dlaczego rosyjscy rybacy mogą nadal sprzedawać owoce morza w norweskich portach, a tym samym zarabiać pieniądze.
Jak przypominają media, jeszcze w lipcu ubiegłego roku Władimir Putin uczestniczył online w ceremonii podniesienia bandery na trzech dużych jednostkach rybackich zbudowanych w Sankt Petersburgu, w tej samej stoczni, która zajmuje się m.in. budową nowych fregat dla rosyjskiej marynarki wojennej. Jednym ze statków, na których podniesiono wtedy banderę, był Kapitan Sokołow należący do Norebo.
Fot. Depositphotos
Przeładunki kontenerów w Chinach w górę
Kanał Dębicki i inne projekty inwestycyjne zapewnią Portowi Szczecin nowe możliwości działania
Kongres Polskie Porty 2030. Terminalom nie brakuje wyzwań
Nie powstanie trzeci pas na Obwodnicy Trójmiasta. Ministerstwo ma inną koncepcję
Aktywna Plaża z Portem Gdynia, czyli święto siatkówki plażowej za nami
190 tys. zł na zakup drona podwodnego dla Portu Gdańsk