Trasa może wydawać się korzystna ze względu na potencjalne oszczędzenie paliwa i czasu, wiąże się jednak z dużym ryzykiem. Aby zwiększyć przepływ ropy przez Arktykę Rosja godzi się na potencjalne niebezpieczeństwo i wykorzystuje tankowce, które nie są zaliczane do klasy lodowej.
Trasa faktycznie oszczędza sporo czasu, dla porównania podróż trasą południową z Bałtyku przez kanał Sueski zajmuje 45 dni czyli o 10 dni dłużej niż wspomniana alternatywa z Morza Barentsa do portu Rizhao w Chinach przez NSR. Sytuacja pogodowa na tej trasie może się jednak szybko zmienić, co ostatecznie może generować ogromne koszty i straty.
Wody mogą wcześnie i szybko zamarznąć a lód morski jest nieprzewidywalny, nawet w okresie letnim do takiej przeprawy preferuje się asystę lodołamacza.
Fot. Depositphotos
00:04:03
Rekordowy tunel dnie Bałtyku połączy Niemcy i Danię w 2029 roku (wideo)
00:04:15
Największe kontenerowce świata - przegląd
Polski masowiec zderzył się z suwnicą i żurawiami
Bangladesz odmawia przyjęcia rosyjskiego statku z elementami elektrowni jądrowej
Grupa OTL podsumowuje III kwartał. Trudna sytuacja rynkowa
Znamy laureatów IV edycji Grantu Dzielnicowego Busole organizowanego przez Baltic Hub
Hapag-Lloyd: biznes urósł, ale zyski mocno spadły
Wietnamskie porty na liście rankingu Lloyd’s List. Refleksje po Port Gdańsk Business Mixer w Wietnamie
Prezydent Świnoujścia popiera rozwój portu, ale nie utworzenie Przylądka Pomerania
Porzucony w Basenie Północnym w Świnoujściu kuter zatonął