HMS Protector, lodołamacz zbudowany w 2000 roku jako statek badawczy klasy ICE 05 Polarbjørn, został pierwotnie zaprojektowany do komercyjnych prac na morzu w Arktyce. Przeobrażony jako lodołamacz Royal Navy na potrzeby British Antarctic Survey w 2011 roku, Protector jest regularnie wysyłany na półkulę południową na misje naukowe i patrole.
Protector jest wyposażony w lądowisko dla helikopterów, ale nie zaprojektowano go z hangarami dla helikopterów. Oznacza to, że nie może nosić własnych załogowych jednostek lotniczych. W zamian za to załoga testuje teraz parę dronów specjalnego przeznaczenia, zdolnych do pracy w ultra niskich temperaturach.
Nowe drony – zbudowane przez brytyjską firmę – ważą około 8 kg, a członkowie regularnej załogi Protectora szkolą się, jak je obsługiwać. Dzięki informacjom na temat stanu lodu przed statkiem załoga Protectora będzie mogła podejmować lepsze decyzje o tym, gdzie nawigować.
– Podczas pracy w lodzie zawsze będziemy szukać ścieżki, dzięki której zmniejszy się długotrwałe obciążenie silników i kadłuba – powiedział specjalista ds. badań i hydrograf, porucznik Adelaide Banyard.
Dzięki transmisji wideo z dronów załoga będzie mogła wybrać najlepsze dostępne przejścia, unikając czasochłonnej i ciężkiej pracy związanej z łamaniem lodu. Drony mogą być również używane do obserwowania podczas inspekcji łowisk lub wypraw brzegowych.
Według porucznika Cmdr. Robbie Nash, drony uczynią HMS Protector pierwszym statkiem w Royal Navy, który będzie miał na pokładzie własne zdalnie sterowane systemy powietrzne. – Miejmy nadzieję, że przetrzemy drogę dla innych jednostek do pozyskiwania i rozwijania własnych możliwości związanych z tą technologią – powiedział Nash.
Niezwykłe zabytki odkryte podczas remontu Żurawia
Thales inauguruje nowe centrum testowe dla fregat typu F126
Konferencja poświęcona morskiej flocie handlowej pod narodową banderą w murach Wydziału Nawigacyjnego UMG
20-lecie Polski w UE. Zwiedzanie latarń morskich 1 maja za złotówkę
Jak przetrwać i ratować na morzu? Ćwiczenia i badania na Bałtyku z udziałem studentów i pracowników uczelni morskich
Historia kołem się toczy. XVII-wieczny festyn pod Gdańskim Żurawiem