W grudniu 2024 roku jeden z pasażerów wycieczkowca Viking Grace podpalił na pokładzie kosz na śmieci w nieuczęszczanym miejscu. Ogień na szczęście nie rozprzestrzenił się. 29-letni podpalacz usłyszał właśnie wyrok.
29-latek w grudniu zeszłego roku podpalił kosz na śmieci na statku Viking Grace. Jednostka była właśnie na morzu, a na jej pokładzie znajdował się ponad 1000 pasażerów. Co więcej, pożar nie został zauważony przez nikogo, ponieważ podpalony kosz znajdował się w barze wyłączonym z użytku. Na szczęście po tym, jak wypaliła się zawartość śmietnika, ogień sam wygasł i nie rozprzestrzenił się. Dopiero wtedy jeden z członków załogi poczuł zapach spalenizny podczas obchodu i ustalił, że doszło do pożaru.
Po sprawdzeniu zapisów monitoringu ustalono, że za podpaleniem stał 29-letnie pasażer. Na nagraniu widać było, jak podejrzany pochylił się i podpalił zapalniczką zawartość kosza. Mężczyzna został zatrzymany przez załogę jeszcze tego samego wieczora i odstawiony na ląd na Wyspach Alandzkich. Prokuratura postawiła mu zarzut usiłowania sabotażu.
29-latek potwierdził, że to on znajduje się na nagraniu. Przyznał jednak, że nie pamięta incydentu, bo był pijany, co potwierdził jeden ze strażników na statku. Sąd wymierzył mu karę sześciu miesięcy więzienia w zawieszeniu. Ma też pokryć koszty postępowania sądowego.
Według radia Alands mężczyzna powiedział sądowi, że rzucił picie.
Dramat na pokładzie Steny. Na ratunek wezwano śmigłowiec Marynarki Wojennej
4
Dwa niszczyciele min na Mierzei Wiślanej. Kanał dostępny dla okrętów
Polski wiceadmirał z wizytą w litewskiej Marynarce Wojennej
Naval Group zbuduje czwartą fregatę dla Grecji. Zamówienie potwierdzone
Umowa USA i Korei Pd. wywoła efekt nuklearnego domina?
Lotniskowiec Royal Navy i jego myśliwce oddane pod dowództwo NATO
Port w Noworosyjsku wznowił działanie po ataku ukraińskich dronów
NATO ćwiczyło zwalczanie okrętów podwodnych. „Playbook Merlin 25” na szwedzkich wodach