Rosyjska “flota-widmo” przewozi na oczach Zachodu ropę naftową i broń omijając sankcje - pisze w sobotę włoski dziennik „Corriere della Sera”. Transportowane przez statki uzbrojenie trafia na front ukraiński.
Gazeta zaznacza, że w ostatnich dwóch lata, natychmiast po rozpoczęciu rosyjskiej agresji na Ukrainę, grupa okrętów wojennych zaczęła kursować między syryjskim portem Tartus a Noworosyjskiem nad Morzem Czarnym. Ruch tych jednostek zaczęli obserwować eksperci z brytyjskiego think tanku Royal United Services Institute, zajmującego się kwestiami obrony i bezpieczeństwa. Swoimi wnioskami podzielili się z włoskim dziennikiem.
Ten szlak morski, nazwany „Sirian Express”, służył transportowi broni i sprzętu, pozostawionych w Syrii po rosyjskiej interwencji w tym kraju, do portu nad Morzem Czarnym, by mógł zostać wykorzystany na froncie ukraińskim. Jest to, jak wyjaśniono, artyleria oraz pojazdy opancerzone.
W ostatnim czasie na szlaku tym zauważono rosyjski statek Sparta IV, będący oficjalnie jednostką cywilną, a faktycznie należący do ministerstwa obrony Rosji. Sparta IV przepłynęła przez Morze Śródziemne, w tym przez Cieśninę Sycylijską na wodach międzynarodowych, eskortowana przez rosyjską fregatę.
„To znak, że na pokładzie był wrażliwy ładunek” - zaznaczono. Statek przepłynął przez Cieśninę Gibraltarską, a potem skierował się na północ i dopłynął do Królewca. „Jeśli tam wyładował środki wojskowe przeznaczone na Ukrainę, oznacza to, że to uzbrojenie przepłynęło przez terytorium Unii Europejskiej” - pisze mediolańska gazeta.
Następnie zauważono, że statek ten po trzech tygodniach postoju nad Bałtykiem wznowił rejs i pojawił się w rejonie Danii, a następnie wziął kurs na syryjski port Tartus.
„To znaczy, że rosyjskie statki - a są co najmniej cztery takie, jak Sparta - otworzyły nowy szlak, znacznie bardziej niebezpieczny, który biegnie koło naszych wód w kierunku Atlantyku” - wyjaśnia włoski dziennik.
Odnotowuje, że oprócz „Sirian Express” na Morzu Śródziemnym aktywna jest też „flota widmo”, pływająca pod banderą Panamy, Liberii czy Gabonu. Tankowce te nielegalnie eksportują rosyjską ropę przy wykorzystaniu systemu, uznanego za niebezpieczny dla środowiska, ponieważ na środku morza ładunek ten jest przenoszony na pokład innych jednostek.
Z Rzymu Sylwia Wysocka(PAP)
sw/ fit/
Fot. Depositphotos
Od 01.01.2019 roku sprzedaż nieruchomości przed upływem 5 lat bez podatku?
Uwaga! Od 1.08.2020 r. nowe zasady rejestracji jachtów!
Reguły INCOTERMS 2010 w praktyce
Morski list przewozowy – charakter prawny i funkcje w transporcie morskim
Wypełnianie Deklaracji Ładunku Niebezpiecznego krok po kroku
Od 09.07.2018 roku nowe terminy przedawnienia roszczeń majątkowych
Rozliczenia marynarzy: „zasada 183 dni” w 2020 roku, a opodatkowanie marynarza w Polsce
Reguły Hasko-Visbijskie w nowoczesnym transporcie morskim
3
Konwencja MLI a Dania – czy cokolwiek zmieni się w 2021 roku?
Rekonstrukcja rządu - likwidacja Ministerstwa Gospodarki Morskiej i Żeglugi Śródlądowej
Zasady reprezentacji w spółkach prawa handlowego
Nie będzie elektrowni jądrowej nad Zatoką Botnicką. Finowie wypowiedzieli umowę Rosjanom
Nowe stanowisko organów podatkowych w kwestii eksploatacji w transporcie międzynarodowym statków z sektora offshore
Co z tą „Orką”? Poselska interpelacja prezentuje wątpliwości wokół transparentności wyboru oferenta
Czarter na podróż – przewóz ładunku do portu przeznaczenia
Zmiany w Zarządzie Energi S.A. Magdalena Kamińska będzie pełnić obowiązki prezesa
MSC przerejestruje statki pod indyjską flagę
Konosament – „Bailment” – jako tajna broń systemu common law
Gospodarka morska ważnym tematem w programach największych partii politycznych