Do sześciu wzrosła liczba zabitych w wybuchu gazu na jednostce wydobywczej Cidade de São Mateus dzierżawionej od norweskiej spółki BW Offshore Ltd przez brazylijski koncern paliwowy Petrobras.
Położona 120 kilometrów od brzegów Brazylii jednostka Cidade de São Mateus (bardzo podobną dysponuje w Norwegii nasz PGNiG), produkowała głównie gaz. Dzienne wydobycie tego surowca wynosiło 2,25 mln m3, do tego dochodziły niewielkie ilości ropy – około 2 tys. baryłek (159 litrów) na dobę.11 lutego doszło tam do potężnej eksplozji gazu.
Początkowo podano, że zginęły trzy osoby, a kilkanaście zostało rannych. Dodatkowo sześciu członków z liczącej 74 osoby załogi jednostki uznano za zaginione. Jednak w toku prac poszukiwawczych odnaleziono zwłoki trzech kolejnych pracowników jednostki.
Bezpośrednio po wypadku brazylijskie media zaapelowały o dokładną kontrolę zabezpieczeń należących do Petrobrasu jednostek. Ich zdaniem liczba wypadków jest zbyt duża.
Wypadek na Cidade de São Mateus to najtragiczniejsze tego typu wydarzenie w historii Petrobrasu od 2001 roku, kiedy wybuch na platformie morskiej P-36 pochłonęła życie 11 pracowników.
Od 1995 roku, Petrobras i jego kontrahenci odnotowali śmierć 344 pracowników.
Przełożony start rakiety z polskimi satelitami. Pozwolą skuteczniej monitorować sytuację na Bałtyku
Rosyjska Flota Pacyfiku ćwiczyła na Oceanie Indyjskim. Kreml szuka partnerów w Azji
Władze Iranu zwolniły tankowiec zatrzymany wcześniej przez Strażników Rewolucji
Ostatni okręt kontrowersyjnej serii już w służbie w siłach morskich USA. Co dalej z serią Independence?
Uroczyste otwarcie wystawy „Pod misyjną banderą” już 27 listopada przed Centrum Weterana
Polski wiceadmirał z wizytą w litewskiej Marynarce Wojennej