pc
Latem z gdyńskiego portu wyruszy kolejna ekspedycja organizowana w ramach projektu „Santi Odnaleźć Orła”, której celem jest odnalezienie wraku okrętu podwodnego ORP „Orzeł”. Poszukiwania skoncentrowane będą w rejonie najbardziej prawdopodobnego miejsca zatonięcia „Orła” związanego z hipotezą, wedle której okręt w dniu 3 czerwca 1940 roku padł ofiarą bratobójczego ataku lotnictwa brytyjskiego. W wyniku kwerend prowadzonych w archiwach, odnaleziono kolejne dokumenty dotyczące historii okrętu oraz przemawiające za przyjętą hipotezą. Celem tegorocznej wyprawy jest kontynuowanie badań prowadzonych podczas ekspedycji w 2014 i w 2015 roku.
– W archiwach brytyjskich w tym roku natrafiliśmy na kolejne dokumenty przemawiające za hipotezą, według której zatonięcie polskiego okrętu nastąpiło wskutek omyłkowego ataku samolotu brytyjskiego. Wśród nich znalazły się materiały wskazujące, że atak nastąpił w rejonie, w którym istniały ograniczenia w zakresie zwalczania okrętów podwodnych przez brytyjskie siły lotnicze – stwierdził dr Hubert Jando, współorganizator ekspedycji i autor monografii na temat historii okrętu i hipotez jego zatonięcia.
Powołany do życia w 2013 roku projekt „Santi Odnaleźć Orła” jest prywatną inicjatywą grupy osób, złożonej z profesjonalnych nurków, specjalistów z zakresu historii polskiej Marynarki Wojennej oraz ekspertów w dziedzinie hydrografii. Pomysłodawcy, zakładając, że poszukiwania wraku „Orła” będą długofalowym procesem, powołali w tym celu z prywatnych środków fundację o nazwie „Odnaleźć Orła”. Przedsięwzięcie, którego sponsorem tytularnym jest gdyńska firma „Santi”, zakłada prowadzenie metodycznych badań dna Morza Północnego w kolejnych rejonach, w których wedle najbardziej prawdopodobnych hipotez zalegać może wrak ORP „Orzeł”.
Istotą projektu jest nie tylko prowadzenie badań podczas ekspedycji morskich, lecz również ich kontynuowanie na lądzie w ramach kwerend archiwalnych przeprowadzanych w celu odnalezienia dalszych dokumentów źródłowych, pozwalających na weryfikację przyczyny zatonięcia „Orła” oraz przybliżających jego historię.
– Badania archiwów holenderskich i estońskich zaowocowały pozyskaniem przez nas kolejnych, dotychczas nieznanych w Polsce, planów technicznych okrętu podwodnego oraz zupełnie nowych dokumentów dotyczących internowania „Orła” w Tallinie. Co istotne, skupiamy się również na gromadzeniu danych o zalegających na dnie morza obiektach, pozyskując je m.in. z brytyjskich firm offshore’owych, co pomoże nam w precyzyjnym zaplanowaniu najbliższej wyprawy – dodał Grzegorz Świątek, współorganizator ekspedycji, specjalizujący się w zagadnieniach techniki morskiej, kartografii i nawigacji z okresu II wojny światowej.
ORP „Orzeł” został zbudowany w 1939 roku z dobrowolnych składek polskiego społeczeństwa. Po wybuchu II wojny światowej został internowany w estońskim porcie Tallinn, skąd uciekł w wyniku brawurowej akcji załogi okrętu. Ścigany przez niemiecką i radziecką flotę, bez map przedarł się przez Bałtyk i Morze Północne do brzegów Wielkiej Brytanii, gdzie przy boku brytyjskiej Marynarki Wojennej odbył sześć patroli bojowych. Podczas jednego z nich zatopił niemiecki transportowiec wojska „Rio de Janeiro”, demaskując w ten sposób rozpoczynającą się inwazję hitlerowskich Niemiec na neutralną Norwegię. W czerwcu 1940 r. ORP „Orzeł” z niewyjaśnionych do dnia dzisiejszego przyczyn, nie powrócił do bazy z realizowanego na Morzu Północnym szóstego patrolu bojowego.
Więcej o projekcie tutaj.
Wojsko USA: zniszczyliśmy cztery drony wystrzelone przez Huti
Rosyjski myśliwiec runął do morza koło Krymu. Maszynę mogli omyłkowo zestrzelić Rosjanie
HNLMS Vlaardingen kończy służbę w siłach morskich Holandii. Zostanie przekazany Ukrainie
Rosyjska korweta przybyła do Sewastopola. Będzie kolejnym celem dla ukraińskich rakiet i dronów?
Atak Huti na chiński statek. Czy Pekin zaprowadzi porządek na Morzu Czerwonym?
W Brazylii zwodowano okręt podwodny. Podobne były oferowane Polsce w ramach programu "Orka"