W stoczni Mitsubishi Heavy Industries odbyła się ceremonia przekazania i pierwszego podniesienia bandery fregaty JS Mikuma. To czwarta wielozadaniowa fregata typu Mogami wzmacniająca potencjał Japońskich Morskich Sił Samoobrony (Kaijō Jieitai).

Wyjątkowością morskiego rodzaju sił zbrojnych jest pewna uniwersalność symboliki i ceremoniałów widoczna we flotach państw na całym świecie. Objawia się to choćby wyglądem mundur, w tym galowych, które wszędzie wyglądają podobnie. To tyczy się także znaczenia ważnych momentów, jak choćby ceremonia pierwszego podniesienia bandery na nowym okręcie, co symbolicznie wyznacza początek jego służby. Na początku lutego tego roku w taki sposób działalność w polskiej Marynarce Wojennej rozpoczął niszczyciel min proj. 258 ORP Mewa. Wczorajsza uroczystość, która odbyła się w Nagasaki, wpisuje się w podobny schemat, gdzie pomimo pewnych różnic można zauważyć znaczenie podtrzymywania tradycji, jak i podniosły charakter całego wydarzenia, wywołujący niekiedy z trudem skrywane emocje wśród uczestników i zebranych.

Z udziałem przedstawicieli władz i wyższej kadry dowódczej odbyło się wcielenie czwartej z ośmiu zaplanowanych zaplanowanych, wielozadaniowych fregat typu Mogami. Oprawę uroczystości zapewniły straż honorowa oraz orkiestra wojskowa. Odbył się również uroczysty przemarsz pierwszej załogi nowej jednostki w siłach Japońskich Morskich Sił Samoobrony.

Wielozadaniowa fregata typu Mogami ma 132,5 metra długości i 16,3 metra szerokości, a jej pełne obciążenie wynosi 5 500 ton. Prędkość maksymalna przekracza blisko 30 węzłów. Co ciekawe, na tej jednostce średniej wielkości liczebność podstawowej załogi będzie wyjątkowo niska, wynosząca zaledwie 90 marynarzy, gdy na większości nawet nowoczesnych okrętów tego typu i rozmiarów potrafi wynosić między 150 a 200 marynarzy. To dowodzi wysokiego stopnia automatyzacji wyposażenia znajdującego się na pokładzie, co w ostatnim czasie staje się trendem wyznaczanym właśnie przez japońskie siły morskie. Z racji nasycania technologią wymaga to wyspecjalizowanej kadry, a sama jednostka bardziej przypomina wtedy pływającą serwerownię. Wyjątkowy jest także dwusilnikowy napęd okrętu, na który składa się turbina gazowa Rolls-Royce MT30 oraz dwa silniki MAN Diesel V28/33DD STC.

Za nowoczesnym wyposażeniem idzie też szeroka gama różnorodnego uzbrojenia i narzędzi służących do prowadzenia działań na morzu, jak choćby system radarowy NOLQ-3E. Fregata posiada także działo morskie 127 mm MK-45 Mod 4, dwie wyrzutnie zdolne do wystrzelenia ośmiu pocisków przeciwokrętowych typu 17, wyrzutnie HOS-303 do torped 324 mm typu 97 lub typu 12 i cztery sześciolufowe wyrzutnie pasywnych środków zakłócających Mk 137 SRBOC. Ma także zdolność stawiania min Mk-41. Okręt posiada w swoim wyposażeniu także śmigłowiec SH-60L wraz z obsługą.

Rozpoczynając swoją służbę JS Mikuma wpisuje się w dalszy rozwój japońskiej floty, która oficjalnie, na podstawie pacyfistycznej konstytucji z 1946 roku, jest przeznaczona wyłącznie do działań defensywnych. Pomimo tego morski rodzaj sił zbrojny Kraju Kwitnącej Wiśni należy do czołówki najnowocześniejszych i najsilniejszych na świecie. W ostatnim czasie z powodu agresywnej polityki prowadzonej przez Rosję i Chiny ten wyspiarski kraj zwiększył swój budżet na obronności, który ma zostać przeznaczony na dalszą modernizację sił zbrojnych.