• <
PGZ_baner_2025

Chiński robot do przecinania kabli podmorskich. Czy Tajwan ma się bać?

Strona główna Marynarka Wojenna, Bezpieczeństwo Morskie, Ratownictwo Chiński robot do przecinania kabli podmorskich. Czy Tajwan ma się bać?
podmorski

Chiny zaprezentowały światu kolejne osiągnięcie – robot do przecinania kabli podmorskich. W kontekście globalnej rywalizacji o wpływy geopolityczne, robot może budzić uzasadnione zainteresowanie. Regularna aktywność chińskiej marynarki wojennej wokół Tajwanu oraz przecinanie kabli podmorskich stanowi przejaw rozwoju działań sabotażowych.

Chińskie China Ship Scientific Research Centre (CSSRC) oraz powiązane z nim State Key Laboratory of Deep-sea Manned Vehicles opracowały pojazd zdolny do przecinania kabli podmorskich na głębokości dochodzącej do 4000 metrów. 

Choć podwodne statki kablowe są wyposażone w sprzęt umożliwiający naprawę uszkodzonych kabli, rekordowa głębokość operacyjna zaprezentowanego robota w połączeniu z rosnącym napięciem geopolitycznym w obszarach o kluczowym znaczeniu dla infrastruktury podmorskiej unaocznia potencjał militarny Pekinu. 

Prezentacja nowego robota zdolnego do przecinania podmorskich kabli na znacznych głębokościach ujawnia, że kwestia sabotażu i celowych ingerencji w infrastrukturę kablową nie jest traktowana przez Pekin po macoszemu. 

Celu uświęca środki, zaś tutaj celem stanowi geopolityczna szachownica, której pierwszym rywalem Państwa Środka jest Tajwan. 

Kable podmorskie są kluczowe

Kable podmorskie stanowią kluczowy element globalnej infrastruktury w wielu wymiarach: komunikacyjnym, energetycznym czy też logistycznym. Na całym świecie funkcjonuje ok. 600 kabli podmorskich, o łącznej długości około 1,2 mln kilometrów.

Podmorska infrastruktura krytyczna stanowi fundamentalny element bezpieczeństwa globalnego, zarówno ze względu na swoje znaczenie gospodarcze – jako integralna część sieci komunikacyjnych i energetycznych – jak również geopolityczne, zapewniając stabilne funkcjonowanie państw. 

Wśród elementów morskiej infrastruktury krytycznej szczególne miejsce zajmują podmorskie kable komunikacyjne. Podmorskie kable te odpowiadają za aż 99% międzynarodowego ruchu internetowego, a codziennie przepływają przez nie transakcje finansowe o wartości 10 bln dolarów.

Położenie kabli podmorskich też ma znaczenie. „(…) większość kabli [podmorskich – T.B.] przebiega przez wody międzynarodowe, gdzie tradycyjne prawo międzynarodowe zezwala na egzekwowanie prawa tylko na bardzo wąskich obszarach” – zauważa Tom Shugart, emerytowany kapitan amerykańskiej marynarki wojennej i członek think tanku Center for a New American Security.

Cięcie kabli raz po raz 

Omawiany chiński robot ma symboliczne znaczenie w kontekście Cieśniny Tajwańskiej oraz Morza Południowochińskiego, gdzie wzrasta rywalizacja geopolityczna, szczególnie na linii Pekin-Tajpej.

Tajwan oskarża Chiny o stosowanie taktyki tzw. „szarej strefy” w celu celowego przecinania kabli komunikacyjnych. 

Incydenty – często klasyfikowane jako forma agresji w szarej strefie – mają na celu osłabienie odporności przeciwnika oraz testowanie reakcji. Operacje w szarej strefie  w większości, ale nie we wszystkich okolicznościach, są zaprojektowane, aby pozostać poniżej progu konwencjonalnego konfliktu zbrojnego i otwartej wojny międzypaństwowej. „O to właśnie chodzi w całej szarej strefie. Chodzi o to, by można ją kwestionować” – stwierdza Ray Powell, dyrektor projektu Sea Light, cytowany przez Al Jazeera.

Państwo Środka tłumaczy powtarzające się działania jako skutki wypadków morskich, jednakże z uwagi na brak jednoznacznych dowodów, trudno dawać wiary, jakoby powtarzające się incydenty stanowiły dzieło przypadku.

W 2023 roku władze Tajwanu oskarżyły dwa chińskie statki o przecięcie jedynych dwóch podmorskich kabli komunikacyjnych, które zapewniały dostęp do internetu na tajwańskie wyspy Matsu. W rezultacie, ok. 14 tys. mieszkańców wysp znalazło się w cyfrowej izolacji na okres sześciu tygodni.

Wydarzenie nie było odosobnionym przypadkiem – uszkodzenia kabli podmorskich budzą od dłuższego czasu niepokój w Tajwanie, zwłaszcza w kontekście możliwości, że Chiny mogłyby celowo niszczyć infrastrukturę komunikacyjną w celu uniemożliwienia Tajwanowi skutecznej komunikacji w razie potencjalnego konfliktu zbrojnego.

W styczniu br., tajwańska straż przybrzeżna oskarżyła statek, który zarządzała firma z Hongkongu, o przecięcie podmorskiego kabla u północno-wschodniego wybrzeża wyspy. 

Trudno nie oprzeć się wrażeniu graniczącym z pewnością, że Chiny – podobnie jak Rosja – traktują sabotaż wobec podmorskiej infrastruktury jako strategiczne narzędzie w działaniach hybrydowych.

O co chodzi Pekinowi?

Napięcia między Pekinem a Tajpej wynikają z długotrwałego sporu dotyczącego statusu terytorialnego wyspy, który od lat jest kwestionowany przez Chiny. 

Państwo Środka traktuje Tajwan jako „zbuntowaną prowincję” i stawia sobie za cel ostateczne zjednoczenie wyspy z Chinami. Tarcia w rejonie Cieśniny Tajwańskiej nasiliły się od czasu wyboru byłej prezydent Tajwanu Tsai Ing-wen w 2016 roku.  

W ostatnim czasie Pekin intensyfikował działania w rejonie Cieśniny Tajwańskiej, coraz częściej demonstrując siłę chińskiej marynarki wojennej.

Czytaj: „Chińscy Dawid i Goliat. Jak spór o Tajwan podgrzewa sytuację na Pacyfiku?”

Presja wywierana przez Chińczyków na Tajwan skupia się przede wszystkim na ograniczaniu ruchu morskiego oraz lotniczego w obrębie wyspy. 

Regularne manewry chińskiej marynarki mają na celu podkreślenie roszczeń do Tajwanu poprzez ukazanie faktu, że wyspa nie posiada pełnej kontroli nad własną przestrzenią strategiczną. 

Działania Pekinu mogą być interpretowane jako symboliczne blokowanie swobody transportu Tajwanu, co wskazuje na brak kontroli nad swoimi granicami. W rezultacie, osłabianiu ulega wizerunek Tajpej na arenie międzynarodowej jako państwa samodzielnie kontrolującego swoją terytorialność.  Ograniczenia w zakresie ruchu morskiego i lotniczego sugerują, że Tajwan nie dysponuje kontrolą nad własną przestrzenią, co negatywnie oddziaływa na jego pozycję geopolityczną. 

Co dalej?

Ciąg działań podejmowanych przez Państwo Środka, mających na celu podkreślenie – choćby jedynie deklarowanej – zwierzchności Pekinu nad Tajpej, wpływa na międzynarodowy transport morski, który zmuszony jest dostosowywać harmonogram do dynamiki sytuacji regionalnej. 

Trudno przypuszczać, aby sytuacja uległa zmianie w najbliższej przyszłości. Jednakże nie sposób nie zauważyć, że eskalacja działań Chin wobec Tajwanu ma charakter demonstracji siły Państwa Środka, służąc umocnieniu pozycji geopolitycznej. 

Pekin systematycznie wywiera presję na Tajwan, starannie balansując swoje działania między asertywnością a powstrzymywaniem się przed zaostrzeniem sytuacji. 

Agresywniejsze posunięcia ze strony Chin wiązałyby się z istotnym ryzykiem międzynarodowych sankcji oraz potencjalnym zaangażowaniem sojuszników Tajwanu, w tym Stanów Zjednoczonych, które mogłyby udzielić wyspie wsparcia w razie eskalacji konfliktu. Stąd też nie dziwi ostrożność Pekinu do miarkowania podejmowanych działań, badającego granice cierpliwości Tajpej. 

nauta_2024

Dziękujemy za wysłane grafiki.