• <

Chcesz pokoju, szykuj się na wojnę. Azjatyckie marynarki wojenne w czasach pandemii

30.09.2021 20:11 Źródło: własne
Strona główna Marynarka Wojenna, Bezpieczeństwo Morskie, Ratownictwo Chcesz pokoju, szykuj się na wojnę. Azjatyckie marynarki wojenne w czasach pandemii

Partnerzy portalu

Chcesz pokoju, szykuj się na wojnę. Azjatyckie marynarki wojenne w czasach pandemii - GospodarkaMorska.pl
Fot. Wikimedia Commons

Globalny kryzys wywołany pandemią koronawirusa nie zahamował aspiracji większości państw azjatyckich, które zwiększyły nakłady na rozwój marynarki wojennej w czasach pandemii. Coraz śmielsze działania Chin na wodach regionu zachęcają Azjatów do modernizacji floty.

Tak jak ekonomiczne skutki pandemii różnią się znacząco między krajami kontynentu azjatyckiego, tak samo różne są ich decyzje dotyczące wydatków i zamówień związanych z rozwojem marynarki wojennej.

Po trudnym 2020 roku, który wstrząsnął całym globem z racji pandemicznej pożogi, na chwilę obecną perspektywy gospodarcze w regionie są pozytywne, czego świadectwem są budżety, które przewidują znaczne zwiększenie środków na obronę.

Kto z prace rąk swych żyje, wnet taki utyje

Od czasu opublikowania we wrześniu ubiegłego roku przez amerykański Departament Obrony raportu o potędze militarnej Chin w 2020 roku (The China Military Power Report 2020), wiele mówi się o tym, że Chiny zdobyły tytuł największej marynarki wojennej świata.

Większość dyskusji na temat wielkości chińskiej marynarki wojennej zawyża wielkość floty okrętów nawodnych, wliczając w to albo małe przybrzeżne okręty patrolowe, albo transportowce amfibijne i okręty desantowe. Liczby związane w stosunkowo nieprzejrzystym chińskim przemyśle obronnym są trudne do precyzyjnego zbadania przy wykorzystaniu dostępnych źródeł, stąd też trudno pokusić się nawet o orientacyjne szacowanie wydatków Państwa Środka na rozwój floty.

Można przypuszczać, że tak jak chińska gospodarka odnotowuje znaczące wzrosty, tak i rozwój chińskiej floty postępuje. Państwo Środka ma ambicje sięgające dalej niż scena Morza Południowochińskiego, co wymaga zwiększania ilości i jakości floty.

Przezorny zawsze ubezpieczony

Indonezja ma najwyższy wskaźnik zgonów z powodu Covid-19 w Azji Południowo-Wschodniej. Jej budżet zbrojeniowy miał być podwyższony o 22 proc. w stosunku do stanu z 2019 roku, ale ostatecznie wzrost ten był znacznie niższy i wyniósł 14,3 proc., zwiększając wydatki obronne do 8,4 mld USD.

Taki stan rzeczy odbił się to w pewnym stopniu na zamówieniach publicznych, przede wszystkim na opóźnieniu dostawy pierwszego w kraju okrętu podwodnego montowanego lokalnie.

Indonezja powinna stworzyć marynarkę, która będzie w stanie lepiej bronić archipelagowych szlaków morskich. Na indonezyjskich szlakach morskich nieproszone przez Indonezyjczyków chińskie jednostki coraz częściej pojawiają się i znikają niczym duchy, przez co zmiana dotychczasowego stanu rzeczy powinna być priorytetową kwestią indonezyjskiego rządu. Wyzwania morskie ze strony Chin oraz wznowienie rywalizacji państw w Azji Południowo-Wschodniej z pewnością będą wymagać więcej od indonezyjskiej marynarki wojennej w nadchodzących latach.

Filipiny, z drugą co do wielkości po Indonezji liczbą zakażeń koronawirusem Covid-19 w Azji Południowo-Wschodniej, doświadczyły w ubiegłym roku jednego z największych kryzysów gospodarczych w regionie.

Krótkoterminowe prognozy gospodarcze nie napawają optymizmem, zaś pomimo spadku produkcji w ubiegłym roku, Filipiny zdołały utrzymać wydatki na obronę na poziomie 3,7 mld USD. W tegorocznym budżecie zaproponowano znaczny, bo 15-procentowy wzrost wydatków obronnych do kwoty 4,3 mld USD, co znacznie przewyższa poziom sprzed pandemii.

Zakłócenia, jakie pandemia wywarła na zamówienia obronne, były stosunkowo ograniczone. Część środków przeznaczonych na modernizację floty zostało skierowanych na walkę z koronawirusem, przez co niektóre projekty, takie jak np. program modernizacji korwet, zostały przesunięte na dalsze lata.

Pomimo znacznego spadku produkcji gospodarczej w ubiegłym roku, Malezja zatwierdziła wzrost budżetu obronnego o 1,7 proc., utrzymując wydatki na niezmienionym poziomie.

Spośród programów zaopatrzeniowych, na które pandemia miała wpływ, najgorzej wypadły okręty marynarki wojennej, których oddanie do użytku drugiej jednostki opóźniło się o prawie rok. Chińska stocznia budująca malezyjska jednostkę znajduje się właśnie w słynnym z epicentrum koronawirusa mieście Wuhan.

Ze względu na proaktywną i natychmiastową reakcję rządu na pandemię, Wietnam nie musiał znosić takich blokad narodowych, jakich doświadczały inne państwa. Dzięki temu w pandemicznym 2020 roku, Wietnam miał jeden z najsilniejszych na świecie wskaźników wzrostu gospodarczego. Wysiłki na rzecz rozwoju przemysłu obronnego poprzedzają pandemię, a teraz zostaną zdynamizowane dzięki ustanowieniu nowego źródła finansowania rozwoju technologii. Budżet obronny Wietnamu wzrasta co roku od 2015 r., a jego wzrost wynosi średnio 7,2 proc. rocznie.

Mały, ale wariat

Małemu terytorialnie, ale wielkiemu finansowo Singapurowi początkowo udało się opanować wirusa, choć obecnie mimo szczepień ochronnych, koronawirus wraca niczym bumerang.

W świetle pogarszających się prognoz gospodarczych, singapurski budżet obronny na 2020 r. został znacznie obniżony do 9,9 mld USD , czyli o 12 proc. w stosunku do poziomu z 2019 r. Powrót do poziomu wydatków obronnych sprzed pandemii będzie jednak szybki, gdyż tegoroczny budżet wzrósł o 13 proc., wynosząc 11,6 mld USD. Nie wiadomo, czy wynika to z faktu, że programy obronne pozostały nienaruszone, czy też z tego, że niektóre zamówienia zostały przyspieszone.

Konkluzje

Można przypuszczać, że wpływ koronawirusa Covid-19 w regionie na zamówienia i inwestycje obronne będzie w większości przypadków krótkotrwałym epizodem, po którym nastąpi powrót do długoletnich trendów.

Patrząc w przyszłość, Chiny będą szykanować każde wznowienie poszukiwań ropy naftowej przez państwa roszczące sobie prawa do złóż na Morzu Południowochińskim. Prócz tego Pekin będzie stopniowo zwiększać presję na państwa regionu Azji Południowo-Wschodniej: zarówno w aspekcie militarnym, poprzez rajdy na wody terytorialne sąsiadów, jak również gospodarczym, poprzez udzielane pożyczki oraz inwestycje strukturalne, które są chińskim koniem trojańskim naszych czasów.

Pytaniem pozostaje, czy amerykańska administracja Joe Bidena aktywnie zaangażuje się we współpracę z państwami ASEAN, stanowiąc przeciwwagę dla Chin. Tak czy siak, chcąc pokoju, trzeba być gotowym na wojnę, o czym wiedzą Azjaci, którzy wbrew przeciwnościom rozbudowują swoją flotę. 

Partnerzy portalu

Dziękujemy za wysłane grafiki.