Premier Donald Tusk poinformował podczas wtorkowej wizyty w Ustce na Centralnym Poligonie Sił Powietrznych, że na środowym posiedzeniu rządu zostanie podjęta uchwała zobowiązująca do zakupu okrętów podwodnych w programie "Orka" do końca tego roku. Ma to potwierdzać obietnice ogłoszone podczas ubiegłorocznego Święta Marynarki Wojennej. Choć nie wskazał, która oferta zostanie wybrana, informacja mocno podgrzała emocje w tym temacie.
Szef rządu przekazał, że wszystkie oferty zostały przebadane, a władze mają podjąć decyzje, kto zostanie "ostatecznym partnerem" w tym kluczowym przedsięwzięciu dla polskiej Marynarki Wojennej. Z racji na to, że w skład Dywizjonu Okrętów Podwodnych 3. Flotylli Okrętów wchodzi tylko niemal 40-letni ORP Orzeł, nie brakuje pytań odnośnie tego, czy siły morskie są zdolne wykonywać działania podwodne oraz utrzymać ciągłość szkolenia kadr "podwodników".
Choć podana informacja nie wskazuje na podjęcie ostatecznej decyzji, a wskazanie, do kiedy zostanie dokonany wybór wcale nie oznacza, że deklaracje i obietnice zostaną na pewno spełnione, budzi to pewne nadzieje wśród zainteresowanych tematem. W trakcie tegorocznego, Międzynarodowego Salonu Przemysłu Obronnego w Kielcach pojawiła się informacja, że władze wysłały zapytania do oferentów w sprawie szczegółów ich propozycji odnośnie współpracy na niwie budowy okrętów, zaangażowania polskich firm w to przedsięwzięcie oraz transfer technologii czy też późniejsze szanse na rozwój partnerstwa w branży morskiej. Spośród sześciu podmiotów starających się o kontrakt mają zostać wybrani dwaj, spośród których zostanie wyłoniony "zwycięzca".
💬 Premier @donaldtusk w #Ustka:
— Kancelaria Premiera (@PremierRP) September 16, 2025
Jutro rząd podejmie decyzję o uruchomieniu programu “Orka”. Do końca tego roku zakupimy łodzie podwodne. Wszystkie oferty zostały przebadane, a teraz polski rząd podejmie ostateczną decyzję, kto będzie naszym ostatecznym partnerem w tym programie.
O zawarcie umowy z polskim zamawiającym starają się francuski Naval Group (Scorpène), hiszpańska Navantia (S-80) koreańska Hanwha Ocean (KSS-III Batch II + KSS-I jako pomost), niemiecki TKMS (212CD + 210/typ Ula jako pomost) i szwedzki Saab (A26) i włoski Fincantieri (212NFS + 212A lub typ Sauro jako pomost).
W ramach Wstępnych Konsultacji Rynkowych (WKR) ogłoszonych w 2023 roku podano, że nowe okręty podwodne mają być zdolne m.in. do zanurzania się głębiej niż 200 metrów pod powierzchnię wody, a także mieć możliwość działania autonomicznego (tj. bez zawijania do portu czy wsparcia z zewnątrz) przez co najmniej 30 dni. Ponadto zostaną uzbrojone w pociski i torpedy do zwalczania celów nawodnych i podwodnych. Do tego dochodzi zdolność rażenia celów znajdujących się na lądzie. Więcej na ten temat pisaliśmy w tekście pt. Okręt podwodny programu "Orka"- co wiemy o potencjalnych oferentach?
Należy zaznaczyć, oferta to nie tylko okręty, ważnym czynnikiem jest też współpraca na niwie przemysłowej, w tym z myślą o stworzeniu infrastruktury pod kątem konserwacji, napraw i remontów (Maintenance, Repair, Overhaul, MRO) i wsparcie dla local content. Wśród innych, często omawianych zagadnień są też cena, czas dostarczenia jednostek, szczególnie pierwszej, a także rozwiązania z myślą o ciągłości szkolenia "podwodników". W tej ostatniej kwestii, biorąc też pod uwagę utrzymanie operacyjności sił podwodnych, wskazuje się (choć nie pojawiło się oficjalnie w WKR) rozwiązanie pomostowe w postaci choćby i używanego okrętu podwodnego.
Przełożony start rakiety z polskimi satelitami. Pozwolą skuteczniej monitorować sytuację na Bałtyku
Rosyjska Flota Pacyfiku ćwiczyła na Oceanie Indyjskim. Kreml szuka partnerów w Azji
Władze Iranu zwolniły tankowiec zatrzymany wcześniej przez Strażników Rewolucji
Ostatni okręt kontrowersyjnej serii już w służbie w siłach morskich USA. Co dalej z serią Independence?
Uroczyste otwarcie wystawy „Pod misyjną banderą” już 27 listopada przed Centrum Weterana
Polski wiceadmirał z wizytą w litewskiej Marynarce Wojennej