Administracja Portów Morskich Ukrainy (AMPU) poinformowała w sobotę na Facebooku, że straciła kontakt z pracownikami morskiego portu handlowego w Mariupolu.
„Już kilka dni temu straciliśmy jakikolwiek kontakt z naszymi kolegami, portowcami z Morza Azowskiego. Nie wiemy, czy żyją. Mamy nadzieję, że tak, modlimy się o to. Kiedy Ukraina zwycięży, wróg odpowie za każde odebrane życie, za każdą łzę naszych żon i dzieci” – napisano w oświadczeniu.
W informacji podano, że sytuacja w Mariupolu jest katastrofalna - nie ma gazu, ogrzewania, wody. "Z powodu ciągłego bombardowania nie ma już czasu na sprzątanie zwłok z ulic" - napisali przedstawiciele AMPU.
Konosament – wydanie ładunku na podstawie LOI
Idą zmiany w Porcie Gdynia. Demontaż Bühlera na Nabrzeżu Indyjskim
Zmiany w Chińsko-Polskim Towarzystwie Okrętowym S.A. "Chipolbrok"
Unimot przygotowuje dodatkową infrastrukturę importową dla LPG
W Baltimore otwarto trzecią, tymczasową trasę w pobliżu zniszczonego mostu
MI przygotuje projekt rozporządzenia ws. planu zagospodarowania przestrzennego wód portu morskiego w Dziwnowie