• <

Zmiana klimatu wpłynie na zdrowie przyszłych pokoleń

04.08.2020 11:00 Źródło: Nauka o Klimacie
Strona główna Ekologia Morska, Ochrona Bałtyku, Rybołówstwo Morskie Zmiana klimatu wpłynie na zdrowie przyszłych pokoleń

Partnerzy portalu

 Zmiana klimatu wpłynie na zdrowie przyszłych pokoleń - GospodarkaMorska.pl
fot. pixabay

Dziecko, które urodziło się dzisiaj, może za swojego życia stać się świadkiem wzrostu średniej globalnej temperatury o kilka stopni. Drastycznie zmieni to warunki panujące na Ziemi. Już teraz – na planecie cieplejszej o 1 stopień – wiele czynników pogarsza stan zdrowia ludzi. Raport Lancet Countdown wskazuje, że problemy te będą się nasilać, odbijając się na zdrowiu i dobrostanie naszych dzieci.

Zagrożenia zdrowotne związane są zarówno z samym spalaniem paliw kopalnych, będących główną przyczyną zmiany klimatu, jak i konsekwencjami globalnego ocieplenia. Badania wskazują, że złej jakości powietrze czy uciążliwe zjawiska pogodowe (np. upały) wpływają na dzieci, zanim jeszcze w ogóle pojawią się na świecie. Przedwczesny poród, niska waga urodzeniowa, zaburzenia rozwoju układu nerwowego już na starcie zmniejszają szanse na lepsze życie. Potem lista problemów się wydłuża. Jak zauważa dr Nick Watts, dyrektor projektu Lancet Countdown:

Dzieci są szczególnie wrażliwe na zagrożenia zdrowotne związane ze zmianą klimatu. Ich ciała i system odpornościowy są niedojrzałe, co powoduje, że są mniej odporne na choroby i zanieczyszczenie środowiska

Upały, bakterie i komary

Dla niemowląt i małych dzieci niebezpieczne mogą być już same fale upałów, których natężenie będzie w przyszłości rosnąć. W gorące dni maluchy łatwo tracą elektrolity, do tego są zagrożone wystąpieniem gorączki, chorobami układu oddechowego i nerek.

Dzieci są szczególnie podatne na choroby biegunkowe, niepokojący jest więc trend wzrostu temperatur wody – cieplejsza sprzyja bowiem bakteriom takim jak np. przecinkowiec cholery (Vibrio cholerae). Ze względu na słabe zasolenie Morze Bałtyckie jest jednym z akwenów najbardziej zagrożonych rozprzestrzenianiem się bakterii z rodzaju Vibrio. Od lat 80. obszar przybrzeżny Bałtyku, gdzie warunki są dla nich odpowiednie, zwiększył się o ok. 30%, a liczba dni, podczas których można je napotkać w wodzie wzrosła dwukrotnie, osiągając w 2018 roku rekordowe 107 dni. Bakterie z rodzaju Vibrio powodują nie tylko nieżyt jelit i żołądka oraz cholerę, ale także zakażenie ran a nawet posocznicę (sepsę).

Gospodarka Morska
Zmiana w występowaniu warunków sprzyjających epidemiom powodowanym przez szkodliwe gatunki Vibrio w wyniku zmian zasolenia i temperatury wody u wybrzeży Morza Bałtyckiego. Źródło: raport Lancet Countdown 2019.

Wzrost temperatur powietrza sprzyja z kolei zmianom zasięgu występowania różnych owadów, w tym tych, które roznoszą patogeny. Denga, którą dzieci przechodzą na ogół ciężko, jest najszybciej szerzącą się na świecie chorobą wirusową przenoszoną przez komary. Prognozy dla scenariusza Biznes-jak-zwykle wskazują, że do 2050 roku może dotrzeć do Polski. Raport Lancet Countdown wylicza, że 9 z 10 lat najbardziej sprzyjających rozprzestrzenianiu dengi w historii pomiarów wystąpiło po roku 2000, a do tego rośnie ilość przypadków śmiertelnych (np.: w południowo-zachodniej Azji).

Braki w pożywieniu

Jednak nie tylko ekstremalna pogoda i choroby są problemem. Na rozwój dzieci silnie oddziałuje także dostępność i jakość żywności. Brak odpowiedniej ilości składników pokarmowych, szczególnie u maluchów poniżej 5 roku życia, powoduje zahamowanie wzrostu, osłabienie układu odpornościowego, a także odbija się na całym dalszym życiu.

Niestety już teraz widać spadek potencjalnych plonów wszystkich głównych uprawianych na świecie zbóż: w ciągu 30 lat zmalały one o ok. 5% dla kukurydzy, pszenicy ozimej i ryżu.

Gospodarka Morska
Rysunek 4: Zmiana czasu wzrostu zbóż użyta jako pośrednia dana dotycząca wysokości plonów. Źródło: raport Lancet Countdown 2019.

Zagrożeniem dla upraw są szkodniki i choroby, niedobory wody czy zwiększanie częstości i intensywności zjawisk ekstremalnych – problemy nasilane przez zmianę klimatu. Maleje także wartość odżywcza zbóż. To wszystko ma negatywne konsekwencje szczególnie dla uboższych rodzin, w których wydatki na żywność stanowią dużą część budżetu domowego. Najgorsze jest to, że – jak wskazuje dr Watts – „szkody [zdrowotne] powstające we wczesnym dzieciństwie są trwałe i wieloaspektowe [...]”, tak więc nowe pokolenie będzie wkraczać w dorosłe życie już obarczone pewnymi problemami.

Oddychanie zanieczyszczeniami

Problemy rodzi także oddychanie od samych narodzin powietrzem złej jakości. Spalając paliwa kopalne emitujemy nie tylko CO2, ale i całą gamę toksycznych związków. Około 90% dzieci na świecie oddycha powietrzem, w którym stężenie PM2,5 (pyłów zawieszonych o średnicy ≤2,5μm) przekracza wytyczne WHO, co przyczynia się m.in. do uszkadzania płuc i ich nieprawidłowego rozwoju. Zwiększa także ryzyko zachorowania na zapalenie płuc, problemów z sercem, rozwoju astmy czy obturacyjnej choroby płuc. Już teraz ok. 3 milionów ludzi na świecie umiera przedwcześnie z powodu zanieczyszczenia powietrza zewnętrznego* – jest to globalnie najistotniejszy czynnik ryzyka przedwczesnej śmierci. Polska znajduje się wśród europejskich państw, gdzie skrócenie oczekiwanej długości życia jest największe (o ok. 8 miesięcy).

Gospodarka Morska
Stężenie pyłów PM2,5 w Europie w 2016 roku. Źródło: EEA

Oprócz pyłów, na pogarszanie stanu zdrowia ludzi, szczególnie na terenach miejskich, wpływają m.in. tlenki azotu. Połowa światowych emisji NO2 pochodzi ze spalania paliw w transporcie. Co więcej, wyższe nasłonecznienie, rosnące temperatury i słabsze przemieszczanie mas powietrza sprzyjają generowaniu z NO2 kolejnych szkodliwych związków takich jak ozon przygruntowy.

Naukowcy ostrzegają, że używając dalej paliw kopalnych, będziemy pogarszać jakość powietrza zarówno przez bezpośrednią emisję zanieczyszczeń, jak i wpływ, jaki wyższe temperatury mają (pośrednio) na ich powstawanie. Również związany z ociepleniem wzrost częstości zjawisk ekstremalnych - długich susz, pożarów obszarów niezabudowanych czy rozległych powodzi - pogarsza jakość powietrza, w którym przybywa pyłu, dymu, zarodników grzybów itp.

Niepewna przyszłość

Gdy obecni najmłodsi członkowie naszego społeczeństwa dorosną, będą musieli mierzyć się nie tylko ze zdrowotnym brzemieniem wyniesionym z dzieciństwa, ale i nasilającymi się katastrofami zaburzającymi ich normalne życie. Problemem może być już sama możliwość wykonywania pracy (chociażby w budownictwie czy rolnictwie) np.: w ostatnich latach w południowej części USA ze względu na przedłużające się fale upałów aż 20% potencjalnych godzin pracy w ciągu dnia w najgorętszych miesiącach zostało stracone. Spadek dochodów, życie w cieniu zjawisk ekstremalnych, obserwowanie społecznych skutków zmiany klimatu takich jak migracje, narastanie biedy i konflikty, negatywnie wpłyną na stan psychiczny ludzi.

Wytchnienie nie będzie czekało także na emeryturze. Jeśli będziemy kontynuować obecną politykę, to dzisiejszy noworodek w dniu swoich 70 urodzin będzie żył w świecie cieplejszym średnio o 4 stopnie . Trudno będzie przetrwać lato bez klimatyzacji, której wykorzystanie - jak wskazuje raport Lanceta – również jest czynnikiem pogarszającym stan środowiska poprzez emisję zanieczyszczeń i CO2 czy uciekające z nieszczelnych instalacji czynniki chłodnicze (wodorofluorowęglowodory HFC, będące silnymi gazami cieplarnianymi). W 2018 roku praktycznie każdy Japończyk powyżej 65 roku życia, a także miliony seniorów z Europy i innych regionów świata doświadczyło ekstremalnych temperatur podnoszących ryzyko udaru i chorób nerek.

Sprawdzą nas najmłodsi

Dr Watts dobitnie podsumowuje wnioski z raportu:

Bez natychmiastowego ograniczania emisji gazów cieplarnianych przez wszystkie państwa, zagrożony jest dobrobyt i spodziewana długość życia ludzi, a zmiana klimatu stanie się dominującym czynnikiem wpływającym na zdrowie całego pokolenia.

Jak wskazują autorzy, ścieżka pozostania „znacznie poniżej 2°C” ocieplenia jest jednak do zrealizowania, a jej konsekwentne wdrażanie da nowemu pokoleniu szansę na oddychanie czystszym powietrzem, życie w bezpieczniejszych miastach, pożywienie lepszej jakości i wzrost inwestycji w opiekę zdrowotną. Konieczne są jednak zdecydowane kroki, wśród których naukowcy wymieniają wygaszanie elektrowni węglowych, zapewnienie, że państwa o wysokich dochodach spełnią swoje zobowiązania finansowe pomocy dla państw uboższych, wspieranie rozwoju transportu publicznego (w tym rowerowego) i inwestycje w system opieki zdrowotnej.

Jeśli świat faktycznie ambitnie podejdzie do redukcji emisji to dziecko urodzone w 2019 roku usłyszy w swoje szóste urodziny o wygaszeniu spalania węgla w Wielkiej Brytanii a w jedenaste - w Kanadzie. Kończąc 21 lat, będzie świadkiem zakazu sprzedaży samochodów na benzynę i olej napędowy we Francji, a 31 lat - osiągnięcia zerowych emisji netto na całym świecie (co oznacza, że od 2019 roku aż do 2050, emisje ze spalania paliw kopalnych muszą spadać globalnie średnio o ok. 7,5% rocznie).

Jak wskazuje dr Stella Hartinger z Cayetano Heredia University w Peru, współautorka raportu

Ścieżka, jaką wybierze dziś świat, w sposób nieodwracalny odciśnie się na przyszłości naszych dzieci. Musimy posłuchać milionów protestujących młodych, którzy domagają się pilnych działań. 7,5 miliardów żyjących dziś na Ziemi ludzi musi pracować razem, aby doprowadzić do sytuacji, w której stan zdrowia dziś narodzonego dziecka nie będzie kształtowany przez konsekwencje zmiany klimatu.

Autor: Anna Sierpińska na podstawie „The 2019 report of The Lancet Countdown on health and climate change: ensuring that the health of a child born today is not defined by a changing climate”.

* dodając zanieczyszczenia powietrza w domach (wynikające głównie z gotowania na otwartym ogniu) jest to ok. 7 milionów ludzi.

Gospodarka Morska
Podsumowanie wpływu zmiany klimatu na zdrowie ludzi, Źródło: Harvard Center for Climate, Health and Global Enviroment

Partnerzy portalu

Dziękujemy za wysłane grafiki.