• <

Z niewoli uwolniono jak dotąd 40 obrońców Wyspy Wężowej

rk

04.04.2023 20:08 Źródło: Telegram
Strona główna Marynarka Wojenna, Bezpieczeństwo Morskie, Ratownictwo Z niewoli uwolniono jak dotąd 40 obrońców Wyspy Wężowej

Partnerzy portalu

Służba Graniczna Ukrainy

Podczas spotkania z rodzicami jeńców ukraiński rzecznik praw człowieka Dmytro Łubiniec przekazał, że z rosyjskiej niewoli powróciło 40 obrońców Wyspy Wężowej.

Spotkanie zostało zorganizowane przy współpracy Komendy Koordynacyjnej ds. Leczenia Jeńców Wojennych, a także dowództwa ukraińskiej Państwowej Służby Granicznej, dowództwa Marynarki Wojennej Ukrainy oraz Narodowego Biura Informacji. Rodziny przetrzymywanych w niewoli żołnierzy miały do przedstawicieli władz i służb mundurowych szereg pytań i próśb. Podczas spotkania omówiono kwestię wymiany jeńców i tworzenia różnych kategorii jeńców wojennych. Co szczególnie miało interesować krewnych, to udział organizacji międzynarodowych w procesie wymiany jeńców obu stron. Dmytro Łubiniec zwrócił uwagę, że zarówno do władz Ukrainy, jak i wspierających je państw istotnym zagadnieniem pozostaje nacisk na stronę rosyjską, aby zwróciła przetrzymywanych żołnierzy, nie wierząc jej zapewnieniom.

- Poruszyliśmy również kwestię nacisku strony rosyjskiej na rodziny jeńców. Musimy zrozumieć, że kraj agresora jest podstępny, dlatego nie powinniśmy ulegać ich prowokacjom. Wśród obrońców Wyspy Wężowej w domu jest 40 Ukraińców. Powrót każdego z nich to żmudna i kolosalna praca, która wymaga cierpliwości i maksymalnego wysiłku. Jesteśmy w stałym kontakcie z rodzinami i robimy wszystko, aby Ukraińcy wrócili na swoją ziemię. Życie każdego człowieka jest dla nas cenne. - podkreślił rzecznik praw człowieka.

Wyspa Wężowa (nazywana też Wyspą Węży) leży w północno-zachodniej części Morza Czarnego, przy głównych szlakach żeglugowych do Odessy i sąsiednich portów. Stało się o niej głośno na początku rosyjskiej inwazji na Ukrainę. Znajdująca się na niej placówka Służby Granicznej Ukrainy została zaatakowana i zajęta przez rosyjskie siły pierwszego dnia wojny, 24 lutego 2022 roku. Wtedy w Internecie pojawiło się nagranie dźwiękowe, na którym członek załogi rosyjskiego okrętu (był nim krążownik Moskwa, zatopiony kilka miesięcy później przez ukraińską armię) wzywa stacjonujących na wyspie strażników do poddania się, grożąc użyciem siły, na co jeden z obrońców odpowiedział mu w wulgarny sposób. Z racji na treść nagrania było potem wielokrotnie kolportowane, stając się viralem. Zrodziła się wtedy legenda, że wszyscy obrońcy zginęli w wyniku ostrzału z broni okrętowej.

Dla Ukrainy oraz wielu państw wspierających ją w walce z najeźdźcą zdarzenie stało się to symbolem oporu przeciwko inwazji oraz okrucieństwa rosyjskiego agresora. Porównywano to do heroicznej obrony Wojskowej Składnicy Tranzytowej na Westerplatte podczas kampanii wrześniowej w 1939 roku, a także spartańskiej obrony pod Termopilami z 480 r. p.n.e. Niedługo potem okazało się, że ukraińscy strażnicy przeżyli i dostali się do niewoli, z której jakiś czas później zostali stopniowo wypuszczani w ramach wymiany jeńców między obiema stronami. Pomimo tego wciąż jednak Wyspa Wężowa odgrywa istotną rolę propagandową podczas konfliktu, doczekując się m.in. znaczka pocztowego kolportowanego przez Narodową Pocztę Ukrainy.

Partnerzy portalu

Dziękujemy za wysłane grafiki.