Główny indeks frachtu morskiego Baltic Exchange, który śledzi stawki dla statków przewożących suche towary masowe, wzrósł w piątek do najwyższego od ponad 11 lat, napędzany silnym popytem w różnych segmentach statków.

Ogólny wskaźnik, który uwzględnia stawki dla statków żeglugowych typu capesize, panamax, supramax i handysize, wzrósł do 3566, o około 2 procent lub 63 punkty, na najwyższym poziomie od połowy 2010 roku.

Główny indeks również odnotował w ciągu tygodnia wzrost o 5,8 procent.

Indeks capesize wzrósł do najwyższego od czterech miesięcy poziomu 4766 punktów, o 3,4 procent wiecej. Segment kapitalizacji również odnotował czwarty z rzędu tygodniowy wzrost o 9,3 procent.

Średnie dzienne zarobki jednostek capesize, które zwykle przewożą 150 000 ton ładunków, takich jak ruda żelaza i węgiel, wzrosły o 1309 do 39 526 dolarów.

Porty i firmy żeglugowe przekierowują statki z terminalu kontenerowego w najbardziej ruchliwym węźle transportu morskiego w Chinach, który został zmuszony do zamknięcia po pojawieniu się przypadku koronawirusa. Pandemia wciąż nadweręża globalną podaż przy rosnących zamówieniach detalicznych.

Indeks panamax wzrósł do 16 punktów, czyli o 0,5 procent, do najwyższego od 21 lipca poziomu 3566. Indeks wzrósł w tym tygodniu o 3,4 procent  .

Średnie dzienne zarobki panamaxów, które zwykle przewożą ładunki węgla lub zboża w ilości od około 60 000 ton do 70 000 ton, wzrosły o 143 do 32 092 dolarów.

Wśród mniejszych statków indeks supramax osiągnął nowy rekord wszechczasów, zgodnie z danymi Refinitiv Eikon dostępnymi od 2017 roku, wzrastając o około 19 punktów do 3098.