Wycofanie ze służby pod gwiaździstą banderą okrętów typu Cyclone, USS Monsoon i USS Chinook nie kończy ich działalności. Podczas ceremonii ostatniego opuszczenia bandery ogłoszono, że obie jednostki zostaną przekazane Marynarce Wojennej Filipin (Hukbong Dagat ng Pilipinas). Odbywa się to w ramach wzmocnienia jej zdolności operacyjnych na morzu, szczególnie w obliczu wyzwań stojących przed tym wyspiarskim krajem.

Wydarzenie, które odbyło się 28 marca, kończy trwającą w latach 1993-2032 służbę okrętów typu Cyclone w US Navy. Niedawno odbyła się ceremonia przekazania trzech innych jednostek Marynarce Wojennej Egiptu, o czym pisaliśmy TUTAJ. 

To nie pierwszy okręt tego rodzaju, który wcielono do filipińskiej floty. W 2004 roku otrzymała ex-USS Cyclone (PC-1), który od tamtego czasu służy BRP General Mariano Alvarez (PS-38). Okręt został przekazany Filipinom w ramach amerykańskiego pakietu pomocy wojskowej, mającego na celu wzmocnienie filipińskiego potencjału w zakresie walki z terroryzmem i bezpieczeństwa morskiego. Służba tej jednostki sprawiła, że klasa Cyclone stała się poszukiwanym nabytkiem przez floty wielu państw, z racji że to sprawdzone, dobrze wykonane jednostki, niemniej nieprzystające do nowej polityki morskiej USA. Filipińska Marynarka Wojenna posunęła się nawet do stwierdzenia, że woli okręty patrolowe typu Cyclone od proponowanych jej kutrów typu Hamilton, używanych przez US Coast Guard, jako bardziej przystającej do jej potrzeb. To wskazywało, że nawet wieloletnie jednostki mogą cieszyć się zainteresowaniem, jeśli pozostają sprawdzone i dobrze oceniane przez ich posiadaczy. W niedługim czasie do wiadomości publicznej zostaną podane nowe nazwy okrętów.

Jako państwo wyspiarskie, położone w pobliżu ważnych szlaków handlowych i mórz, jak Południowochińskie, filipińska marynarka wojenna odgrywa ważną rolę w utrzymaniu bezpieczeństwa na tamtejszych, stając się stroną stojącą naprzeciw prowadzącym morską ekspansję Chinom, szczególnie w zakresie sporu o Wyspy Paracelskie, do których prawa rości sobie kilka państw. Z racji na swój obszar, pomimo że Filipiny dysponują niemałymi liczebnie siłami floty wojennej oraz straży wybrzeża, to dysponują przestarzałym sprzętem oraz brakuje im sił bardziej przystających do obecnych realiów, jak choćby okrętów podwodnych. Z tego powodu państwo ma trudności z właściwym zabezpieczeniem obszaru, który jej podlega, a znaczenie rośnie z racji znaczenia Filipin jako istotnego państwa na rynku przeładunkowym, kontenerowym a także zapewniającym marynarzy licznie służących w flotach handlowych na całym świecie. Stąd nawet dwa nowe okręty patrolowe okazują się istotną siłą zapewniającą zdolność do utrzymywania bezpieczeństwa na morzu.

Jednostki typu Cyclone są przeznaczone do działań patrolowych, posiadające zdolność do podróży dalekomorskich. Część z nich przebazowano do bazy 5. Floty US Navy mieszczącej się w Manamie (Bahrajn) w związku z zagrożeniem stwarzanym przez Iran. Mają 55 metrów długości i maksymalną wyporność wynoszącą 336 ton. Osiągają prędkość do 35 węzłów, a załoga wynosi 28 oficerów i marynarzy. Napęd stanowią cztery silniki Diesla Paxman 16RP200- 1-CM oraz cztery przekładnie redukcyjne Reintjes. Uzbrojenie stanowią dwa automatyczne dział MK 38 25 mm, dwa karabiny maszynowe 12,7 mm, dwa granatniki automatyczne MK 19 40mm, dwa karabiny maszynowe M240B 76 mm, sześć naprowadzanych wyrzutni przeciwlotniczych FIM-92 Stinger oraz dwie wyrzutnie rakiet BGM-176B Griffin.

Obecnie z 14 zbudowanych okrętów tego typu, w służbie pozostaje 11, pod banderami Filipin (3), Egiptu (3) i Bahrajnu (5). Dwa inne zezłomowano, a ostatni jest zachowany z myślą o sprzedaniu innej marynarce wojennej.