Z opóźnieniem sześciu lat i dokładnie cztery i pół roku po dostawie, nowy amerykański lotniskowiec USS Gerald R. Ford jest w końcu gotowy do służby.
USS Gerald R. Ford nie wypłynął jeszcze nigdy na misję, ale ma już dość bogatą historię, a nawet jeden rekord na koncie – stał się najdroższym okrętem wojennym w historii amerykańskiej marynarki wojennej. Poniesione na jego budowę środki zamknęły się w kwocie 13,3 miliardów dolarów, 2,8 miliarda ponad planowany maksymalny budżet.
Lotniskowiec borykał się z problemami technicznymi. W 2019 roku okazało się, że zaledwie dwie z jedenastu specjalistycznych wind do transportu amunicji i pocisków na pokład są funkcjonalne. Obecnie poinformowano, że wszystko działa już zgodnie z planem. USS Gerald R. Ford może rozpocząć treningi z załogą.
USS Gerald R. Ford jest pierwszym okrętem klasy Ford, jaki trafił do US Navy. Przekazanie jednostki zamawiającemu odbyło się w maju 2017 roku. W opublikowanym komunikacie informowano, że lotniskowiec wejdzie do służby w 2020 roku. Armia chwaliła wtedy, że jest to „najnowocześniejszy, posiadający największe możliwości i najbardziej zaawansowany okręt wojenny”, ani słowem nie zająkując się o problemie z transportem pocisków. Dopiero w 2018 roku Bloomberg ujawnił, że żadna z jedenastu wind nie działa. Nie miały zresztą do tego prawa – nie zostały nawet zainstalowane. Na okręcie niezbędne były także inne prace, o których nie poinformowano w szczegółach.
Możliwe, że perypetie, jakie stały się udziałem USS Gerald R. Ford pozwolą ominąć podobne problemy przy konstrukcji trzech pozostałych okrętów serii. W kolejce jest już drugi z nich – USS John F. Kennedy.
HNLMS Vlaardingen kończy służbę w siłach morskich Holandii. Zostanie przekazany Ukrainie
Rosyjska korweta przybyła do Sewastopola. Będzie kolejnym celem dla ukraińskich rakiet i dronów?
Atak Huti na chiński statek. Czy Pekin zaprowadzi porządek na Morzu Czerwonym?
W Brazylii zwodowano okręt podwodny. Podobne były oferowane Polsce w ramach programu "Orka"
Katastrofa mostu w Baltimore: kolejne szczegóły. Co z załogą statku?
Po niemal 60 latach Niemcy wycofują ze służby swój ostatni okręt desantowy