Strażacy uwolnili łabędzia, który na jednym ze stawów w Zaborzu w gminie Oświęcim przymarzł do lodu. Okazało się, że wcześniej noga zaplątała mu się w nylonowy sznurek tkwiący w dnie.
- Apelujemy, aby sytuacji, gdy dostrzeżemy zagrożenie dla życia zwierzęcia, nie pozostawać biernym i wezwać pomoc. Nikt jednak sam nie powinien wychodzić na lód. – powiedziała rzecznik oświęcimskiej policji asp. szt. Małgorzata Jurecka.
- Dzielnicowi szybko zlokalizowali łabędzia. Znajdował się daleko od brzegu. Na miejsce wezwali strażaków z PSP w Oświęcimiu. Strażacy wyposażeni w kombinezony piankowe przy użyciu sań lodowych uwolnili ptaka z potrzasku. Łabędź znalazł się w niebezpieczeństwie, ponieważ noga zaplątała mu się w nylonowy sznurek tkwiący w dnie stawu, w wyniku czego nie mógł pływać.– zrelacjonowała Małgorzata Jurecka.
Rzecznik podkreśliła, że osoba, która zauważy przymarznięte zwierzę
do tafli lodu, nie powinna sama próbować go ratować. "Mogą to uczynić
jedynie odpowiednio wyposażone i przeszkolone służby. Wystarczy
zadzwonić pod numer alarmowy 112" - powiedziała.
- Przypominamy, że zima jest bardzo trudnym czasem nie tylko dla dzikich zwierząt, ale również domowych – psów czy kotów pozostających pod gołym niebem. Należy zadbać o ocieplaną budę i ciepły posiłek. W przypadku silnych mrozów, gdy woda zamarza, co najmniej dwa, trzy razy dziennie należy ją wymienić. – powiedziała asp. szt. Małgorzata Jurecka.
Bezpieczeństwo morskie: klucz do stabilności. Międzynarodowe seminarium w Brukseli
W Neapolu statek pasażerski uderzył o nabrzeże, około 30 rannych
Warsztaty nurkowe służb zorganizowane przez WZD MOSG
Morze pod nadzorem mikrosatelitów. Kongsberg zbuduje satelity. Dla Polski również?
Rosja ulepsza bazę Floty Czarnomorskiej w Noworosyjsku
Akcja ewakuacyjna SAR. Pasażer promu trafił do szpitala